PORTAL & GAZETA – O BOBOWEJ WIEMY WSZYSTKO naszaBobowa.pl, czyli „cała prawda – całą dobę”!

Czasopismo „PORTAL & GAZETA – O BOBOWEJ WIEMY WSZYSTKO naszaBobowa.pl”, wykreowane i utrzymywane za publiczne pieniądze, żadnej propagandy sukcesu się nie boi. I gdyby czytać tylko doniesienia z łamów http://naszabobowa.pl/, można by odnieść wrażenie, że burmistrz Wacław Ligęza wzorem wszelakich cnót samorządowych wprost kipi, a zarządzana przez niego gmina i Gmina Bobowa mlekiem i miodem spływa obficie jak… niedoczyszczone ścieki z miejscowej oczyszczalni ścieków w Siedliskach do rzeki Biała Tarnowska.

Czasopismo „PORTAL & GAZETA – O BOBOWEJ WIEMY WSZYSTKO naszaBobowa.pl” nie kala się kłamstwem i w najdrobniejszych szczegółach opisuje wszystkie wydarzenia, którymi obdarza nas życie publiczne w naszej gminie i Gminie każdego dnia. Tę dobrą dziennikarską robotę zauważyłem już dawno. Wystarczy przypomnieć sobie archiwalne materiały prasowe, opublikowane na tym portalu – zob. https://gorliceiokolice.eu/2017/01/po-co-burmistrzowi-waclawowi-ligezie-nowy-portal/ albo https://gorliceiokolice.eu/2017/02/nadredaktor-naczelny-waclaw-ligeza-rozwija-skrzydla-kampania-reklamowa-portalu-nasza-bobowa-na-plotach-i-na-biezaco/, albo https://gorliceiokolice.eu/2019/05/do-kogo-naleza-portal-i-gazeta-naszabobowa-pl-albo-przyczynek-do-dziejow-prywatyzacji-bobowskiego-samorzadu/.

Lata płyną i przekaz informacyjny anonimowej grupy dziennikarzy, skupionej wokół czasopisma „PORTAL & GAZETA – O BOBOWEJ WIEMY WSZYSTKO naszaBobowa.pl” został doprowadzony do prawdziwej perfekcji. Kto tylko chciał mógł w 2019 roku  skonfrontować „kłamliwy bełkot”  redaktora naczelnego gazety „Bobowa Od-Nowa” z wiedzą upowszechnianą w http://naszabobowa.pl/ na temat – na przykład – katastrofy budowlanej w Jeżowie, Strefy Aktywności Gospodarczej w Siedliskach czy afer i konfliktów w OSP Bobowa.

Pomyślałem sobie, że tych bohaterów dziennikarskiego trudu, a nieznanych z imienia i nazwiska redaktorów czasopisma „PORTAL & GAZETA – O BOBOWEJ WIEMY WSZYSTKO naszaBobowa.pl”, wypada jednak jakoś uhonorować. Nie można, ot tak – obojętnie, przechodzić obok bezkompromisowych i bezinteresownych orędowników prawdy, gdy wokół huczy ocean wspomnianego już „kłamliwego bełkotu”. I wystosowałem – 24 lutego 2020 roku – do Centrum Kultury i Promocji Gminy Bobowa pismo następującej treści:

Pan Józef Kantor – p.o. dyrektora Centrum Kultury i Promocji Gminy Bobowa

CKiPGB jest jednostką organizacyjną Gminy Bobowa. Składam wniosek o przesłanie na adres elektroniczny redakcji czasopisma „Bobowa Od-Nowa”, tj. pow1@o2.pl i – równolegle – bezzwłoczne ujawnienie/opublikowanie na portalu zob. http://naszabobowa.pl/, nazwiska redaktora naczelnego gazety i portalu „naszaBobowa.pl” a także podanie imion i nazwisk członków redakcji oraz autorów ukrywających się pod pseudonimami: „SPSt”, „Dariusz”, „CK.is”, ZSBnr1″, ZSPW”, etc. –  tj. wszystkich pozostałych a w tym miejscu nie wskazanych.

Gazeta i portal – zob. http://naszabobowa.pl/, w tzw. stopce redakcyjnej informuje, że wydawcą ww. gazety i portalu jest:

Centrum Kultury i Promocji Gminy Bobowa

  1. Grunwaldzka 18
    38-350 Bobowa

email:ck@bobowa.pl
Biuro / Redaktor naczelny (tel./fax) 18 351 40 13,

a zatem ukrywanie personaliów redaktora naczelnego, członków redakcji i autorów publikowanych artykułów stoi w sprzeczności z jawnością życia publicznego w gminie i w Gminie Bobowa. Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, kto tworzy i redaguje ww. gazetę i portal, bo koszty ich utrzymania pochodzą wyłącznie z funduszy publicznych.

Zwracam się także z wnioskiem o przesłanie pełnej dokumentacji finansowej, dotyczącej kosztów utrzymania ww. gazety i portalu (wysokość rocznego budżet, z wyszczególnieniem wysokości poborów etatowych, honorariów autorskich, wszelkich opłat stałych –  w tym utrzymania na serwerach, koszty druku papierowego wydania gazety, koszty redakcji, korekty, składu, marketingu, wpływów z reklam, etc.) od początku działalności ww. tytułu prasowego.

Maciej Rysiewicz

Redaktor naczelny czasopisma „Bobowa Od-Nowa”

Odpowiedź nadeszła wczoraj, tj. 6 marca 2020 roku – zob. Odpowiedź na wniosek, Załącznik nr. 1, Załącznik nr. 2.

Jak widać skromność twórców czasopisma „PORTAL & GAZETA – O BOBOWEJ WIEMY WSZYSTKO naszaBobowa.pl” zwyciężyła i nadal dziennikarze „SPSt”, „Dariusz”, „CK.is”, ZSBnr1″, ZSPW” będą toczyć anonimowo walkę z „kłamliwym bełkotem”. Na szczęście udało się ustalić wodza tej krucjaty. Urzędnik Beata Król, bo o niej  mowa, zwana „Redaktorem Naczelnym”, gwarantuje najwyższe standardy dziennikarskiej misji. Na dodatek wszyscy wyżej wymienieni są przy okazji (i przypadkowo) podwładnymi burmistrza Wacława Ligęzy jako pracownicy Urzędu Miejskiego w Bobowej i innych jednostek Gminy Bobowa. Od dawna wiadomo, że co dwóch szefów, to nie jeden. Burmistrz  Wacław Ligęza – jak mało kto – uczulony jest na kłamstwa i tzw. fake newsy, z taką łatwością kolportowane w gminie Bobowa przez „recenzenta życia publicznego z Wilczysk” – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/lgarz/, a „Redaktor Naczelny” Beata Król zasłynęła kiedyś jako naczelny cenzor w CPiKGB – zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/beata-krol/. Szkoda, że urzędnik Beata Król podała się do dymisji, bo „główny urząd kontroli prasy, publikacji i widowisk” w CKiPGB działał bez zarzutu i jego zarządca miał prawo być dumny z osiągnięć na polu popularyzowania wiedzy o naszej małej bobowskiej ojczyźnie. Wszystko na to wskazuje, że za cenzurą prewencyjną w Gminie Bobowa stały także inne osoby, ale ostatecznie to urzędnik Beata Król pokazała światu cenzorska twarz i nie może mieć teraz pretensji, np. do bobowskiego włodarza, że nie zawrócił jej z cenzorskiej drogi.

A na dzisiaj to już wszystko z frontu „kłamliwego bełkotu”. Kosztów utrzymania czasopisma „PORTAL & GAZETA – O BOBOWEJ WIEMY WSZYSTKO naszaBobowa.pl” już nie będę komentował. Prawdy za darmo nie da się bronić!

Od redakcji! Zdjęcie tytułowe zostało zacytowane ze strony – zob. https://www.pinterest.com/pin/438256607463860128/.

 

(Odwiedzono 65 razy, 8 wizyt dzisiaj)

8 przemyśleń na temat "PORTAL & GAZETA – O BOBOWEJ WIEMY WSZYSTKO naszaBobowa.pl, czyli „cała prawda – całą dobę”!"

  1. PORTAL & GAZETA – O BOBOWEJ WIEMY WSZYSTKO

    Znaczy: dziewczęta i chłopcy produkujący się na portalu naszabobowa.pl wiedzą „wszystko”. Co prawda tylko o Bobowej, ale za to „wszystko”! Nie da się ukryć, że pewności siebie dziewczętom i chłopcom nie brakuje. Ciekawe jest przy tym to, że skromność nie pozwala im ujawnić swoich nazwisk. To jest w rzeczy samej bardzo oryginalne i rzadkie zestawienie: pewność siebie (a nawet jej nadmiar) i szlachetna skromność (a może i wstydliwość).

  2. Proszę nie zapomnieć, że nad dziewczynkami i chłopcami jest CENZOR – W.L.
    I to on ostatecznie decyduje, co ma być napisane…

    1. E tam, zaraz cenzor. Po prostu „gospodarz”, przepraszam, „dobry gospodarz”, jeszcze raz przepraszam, „bardzo dobry gospodarz”. Po prostu perła (samorządu).

  3. „gospodarz” „dobry gospodarz”
    Raczej „dyktator”
    Dobry gospodarz szanuje ziemie, a bobowski gospodarz ziemi nie szanuje.
    Najlepsze ziemie po byłym PGR w Siedliska na co przeznaczył? Na miasteczko rowerowe?
    Ziemia powinna rodzić, być uprawiana,szanowana !

    1. W sprawie tego, co uczyniono z gruntami użytkowanymi kiedyś przez PGR mam takie samo zdanie. Wynalazki w rodzaju „miasteczka rowerowego”, „parku geologiczno-przyrodniczego” (czy jakoś tak), boiska do „siatkówki plażowej” etc. to jest oczywisty nonsens.

      A „dobry gospodarz” i „bardzo dobry gospodarz” to są cytaty z prawej i sprawiedliwej pani Bartuś i prawego i sprawiedliwego pana Mularczyka.

  4. co do dziewcząt i chłopców wiedzących wszystko , również chłoptaś o wma wie wszystko i na wszystkim się zna, też ze skromności nie ujawnia swojego nazwiska

    1. Uderz w stół – nożyce się odezwą. W tym przypadku odezwało się dziewczę/chłopiec pod tytułem „kola”.

      Co się tyczy mojego nazwiska. Jeśli dziewczę/chłopiec pod tytułem „kola” chce je znać, to niech zapyta bobowskiego „bardzo dobrego gospodarza”, bobowski „bardzo dobry gospodarz” powinien je znać.

  5. Były Kierownik PGR p.Hilary R. robił wszystko, żeby ziemia była szanowana, żeby rodziła, żeby nie była marnowana jak w obecnym czasie za bytności burmistrza Wacława L.
    A może ktoś z redakcji „NaszaBobowa” zapyta, jakie jest zdanie Hilarego R. na temat niszczenia ziemi? Braku szacunku do ziemi?
    A wiklina w Jeżowie leży bezużyteczna! A co tam miało nie być? Ho, ho…
    czego Wacław zwany burmistrzem miał tam nie robić, jakie miał wizje?
    I co? Po wizji?
    Tylko czekać co jeszcze wspaniałego Wacław L.nam zafunduje?
    A radni go poprą? Dlaczego nie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *