
Firma EMPOL owiana jest złą sławą; 2 listopada 2015 roku „Dziennik Polski” donosił – zob. https://dziennikpolski24.pl/na-wysypisku-odkopali-25-beczek-z-trucizna/ar/9048990:
Chocznia, Wadowice. Na miejscowym wysypisku znaleziono już 50 beczek z trującymi chemikaliami: benzenem, toluenem, etylobenzenem i ksylenem. (…) Beczki miały być przywożone na wysypisko nocami w latach 2005-2011 i zakopywane osiem metrów pod warstwą śmieci. Poszukiwania beczek prowadzono od 16 września. Prokuratura ma pewne podejrzenia, kto zlecił i kto dopuszczał się zakopywania beczek, ale nie chce ujawniać szczegółów.
Wysypisko zostało urządzone w 1999 r. przez gminę Wadowice. Teraz gmina ma w nim 49 proc. udziałów, a resztę spółka Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych „EMPOL” z Tylmanowej.
Jak zakończyła się ta bulwersująca historia? Nie ma zaskoczenia, bo tzw. III RP rządzi niepodzielnie nie tylko w Gorlicach, ale i w Wadowicach a także w Pacanowie Dolnym, czyli wszędzie.
W artykule zob. https://www.wadowice24.pl/nowe/wydarzenia/5079-prokuratura-konczy-sledztwo-na-smietniku/5079-prokuratura-konczy-sledztwo-na-smietniku.html, na portalu „Wadowice.24.pl” napisano 26 sierpnia 2016 roku:
Śledztwo w sprawie zagrożenia dla środowiska zostało umorzone.
„Biegli stwierdzili, że substancje znalezione nie kwalifikują się do odpadów, które nie powinny się tam znaleźć oraz że zostały tam umieszczone w sposób zagrażający zdrowiu, życiu człowieka oraz niebezpieczny dla środowiska Nie można też uznać, że odpady na wysypisku były składowane nielegalnie – poinformował (…) Sebastian Kiciński, prokurator rejonowy w Wadowicach”.
Spoko! Skąd my to znamy! Przecież nasz „prokurator rejonowy” niejeden raz wydawał podobne umorzenia a i beczki w Wadowicach z trującymi chemikaliami do złudzenia przypominają beczki magazynowane na terenie gorlickiego GLIMAR-u.
O wadowickich wątkach w historii firmy EMPOL i tamtejszego samorządu terytorialnego można znaleźć w Sieci mnóstwo interesujących informacji. Nie znam się na Wadowicach, ale mechanizmy, które opisano w poniższych artykułach wyglądają na żywcem wyjęte z historii opisywanych na łamach mojego portalu. Kto chce może sam sprawdzić!
11 września 2016 rok – http://obywatelwadowic.blogspot.com/2016/09/eko-zdrada.html.
1 marca 2017 rok – https://plus.gazetakrakowska.pl/korupcja-w-ratuszu-sledztwo-jest-w-toku/ar/11837111.
3 marca 2017 rok – http://www.wadowita24.pl/tutejsza-prokuratura-dalej-adwokatuje-lokalnemu-ukladowi/.
Wadowickie „klimaty” zostały dość dokładnie opisane w Internecie. Proszę tylko spojrzeć:
http://pressmania.pl/na-czym-polega-deal-klinowskiego-z-empolem-i-ile-za-niego-beda-placic-wadowiczanie/, http://dziadunio.blogspot.com/2016/11/prywatyzacja-eko-raz-jeszcze.html, http://www.wadowita24.pl/jakbym-zobaczyl-siusiumajtka-z-podworka/.
EMPOL ma także inne grzechy na sumieniu. Na przykład potrafił dokuczyć własnym pracownikom a potem bezwzględnie stawiał im czoła na salach sądowych; jak onegdaj w Lubinie w 2012 roku – zob. https://www.lubin.pl/wygrali-po-dziewieciu-miesiacach/.
Potem w innym miejscu Polski, bo w Młynach na Podkarpaciu, smród Zakładu Zagospodarowania Odpadów firmy EMPOL nie dawał ludziom żyć – zob. https://ekspresjaroslawski.pl/artykul/nie-chciala-smrodu/513813. Protesty mieszkańców zakończyły się w 2017 roku powództwem firmy EMPOL przeciwko kobiecie, którą firma EMPOL uznała za prowodyra tego protestu. I „Firma „Empol” oskarż[yła] mieszkankę, że zorganizowała bez wymaganego zgłoszenia zgromadzenie blokujące drogę dojazdową do zakładu (…) firmy. W Młynach układy są dokładnie takie same jak w powiecie gorlickim. Wystarczy tylko przeczytać następujący fragment powyżej podlinkowanego artykułu:
„Prosiliśmy wójta o pomoc, zwłaszcza, że w kampanii wyborczej obiecał nam ten problem rozwiązać. Na nic się to zdało. Wójt trzyma z firmą „Empol”, która prowadzi instalację w Młynach, a nie ze swoimi mieszkańcami. „Empol” to główny sponsor gminnych imprez. Wójt nie przyjechał na żadne spotkanie, jakie było organizowane w związku z wysypiskiem – opowiada pani Agata. – Wysyła pracowników, ale to problemu nie umniejsza. Mieszkańcy pisali więc do innych urzędów. Do pana marszałka, wojewody, do wojewódzkiej inspekcji ochrony środowiska. Prosiliśmy, żeby nam pomogli. Ludzie powiedzieli, że jak nic nie zrobią z tym smrodem, zablokują drogę dojazdową do wysypiska. W końcu do tego doszło.
Rozpisałem się ponad miarę o sprawach i sprawkach firmy EMPOL gdzieś w Lubinie, Wadowicach i Młynach, a przecież ja jestem tylko kronikarzem przestępczego życia publicznego w powiecie gorlickim. No, może od czasu do czasu zaglądnę jeszcze do Lachów sądeckich, żeby po chwili zorientować się, że tam takim samym bielmem kłamstwa i szalbierstwa oczy „władzy ludowej” zarosły, bo szarego obywatela już dawno ta „władza” nie dostrzega!
Wracamy zatem na własne – nomen omen – śmiecie, czyli do Gorlic!
EMPOL rozwinął tutaj skrzydła jak się patrzy. I nie raz już dokuczył mieszkańcom grodu nad Ropą, co było widać, słychać i czuć podczas cyklicznych spektakli z ogniami, których do sztucznych niestety nie można było zaliczyć. O empolowskich pożarach w Gorlicach można właściwie w nieskończoność opowiadać – zob. https://www.straz.gov.pl/aktualnosci/malopolskie/Malopolskiepowiat-gorlickiTrudna-akcja-gasnicza-w-ZZOK-Empol-w-Gorlicach/idn:49185 – 2015 rok, https://www.tvp.info/30856488/pozar-w-sortowni-smieci-w-gorlicach-nikt-nie-zostal-ranny – 2017 rok, https://kontakt24.tvn24.pl/gorlice-kolejny-pozar-skladowiska-smieci,3358199,ugc – 2018 rok, https://gazetakrakowska.pl/gorlice-pozar-skladowiska-odpadow-hala-magazynowa-zagrozona-zdjecia/ar/c1-14535405 – 2019 rok.
A w ogniu i dymach tych pożarów firma EMPOL przystąpiła ostatnio do realizacji swojego flagowego pomysłu, tj. budowy spalarni śmieci w Gorlicach, ze zdwojoną siłą!
O planach budowy tej spalarni toczy się batalia w Gorlicach już chyba od czasów burmistrza Witolda Kochana. Sam opowiadałem o tych wypadkach w artykule z 2013 roku – zob. https://gorliceiokolice.eu/2013/02/spalarnia-smieci-w-gorlicach/. Tylko wybitny polityk i samorządowiec Ziemi Gorlickiej Witold Kochan mógłby nam dzisiaj opowiedzieć, dlaczego dał się wówczas „przekabacić” na stronę tej spalarni i jak do tego doszło. Fakt pozostaje faktem, że Gorliczanom ten pomysł bardzo się nie spodobał i z biegiem lat coraz głośniej protestowali przeciwko tej tzw. instalacji. Trzeba nawet powiedzieć, że z dobrym skutkiem, bo poseł Barbara Bartuś wystąpiła – 16 stycznia 2018 roku – do Ministra Środowiska z „Interpelacją nr 18783” następującej treści:
Interpelacja nr 18783
do ministra środowiska
w sprawie planowanej przez Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Tylmanowej budowy na terenie Gorlic Zakładu Termicznego Unieszkodliwienia Odpadów Komunalnych z Odzyskiem Energii
Zgłaszający: Barbara Bartuś
Data wpływu: 16-01-2018
Od blisko szesnastu lat PUK Empol z Tylmanowej realizuje wywóz odpadów komunalnych z Gorlic oraz okolicznych terenów. W ramach prowadzonej strategii rozwojowej Empol wybudował usytuowany w gorlickiej dzielnicy przemysłowej Glinik Zakład Zagospodarowania Odpadów z linią do produkcji paliwa RDF (paliwo alternatywne na bazie sortowanych odpadów komunalnych). Zakład zwany przez mieszkańców „sortownią śmieci” oddano do użytku w latach 2009/2010. Od tego czasu parokrotnie dochodziło do pożarów na terenie zakładu. Dwa najgroźniejsze o największej skali – o czym donosiły ogólnopolskie media – miały miejsce: 7 sierpnia 2015 oraz 19 maja 2017 roku.
W pierwszym przypadku spłonęła ogromna hałda odpadów, a w drugim budynek zakładu. Wielka skala wypadków powodowała, że w akcjach gaśniczych brało udział kilkadziesiąt zastępów strażackich, w tym specjalistyczna Jednostka Ratownictwa Chemicznego z Tarnowa. Za każdym razem Gorlice i okoliczne tereny spowijały ogromne kłęby czarnego gęstego dymu budząc zrozumiały przestrach ludności. W trakcie pożaru budynku zakładu z sierpnia 2017 r. bezpośrednio zagrożona została także fabryka Płyt Warstwowych „Gór-Stal” znajdująca się w najbliższym sąsiedztwie płonącej spalarni. Mogło to wywołać nieobliczalną w skali katastrofę ekologiczną, ponieważ płyty termoizolacyjne produkuje się z użyciem m.in. poliuretanów i poliestrów.
Jednak najbardziej społeczeństwo Ziemi Gorlickiej poruszyła podana przez lokalne media informacja z początków 2017 r., że PUK Empol zamierza na terenie istniejącej sortowni wybudować Zakład Termicznego Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych z odzyskiem Energii. Pod tą nazwą kryje się przemysłowa spalarnia śmieci z turbiną elektryczną pozwalającą uzyskać energię ze spalanych odpadów komunalnych.
Empol, rozpoczynając procedurę realizacji inwestycji, zwrócił się do burmistrza miasta Gorlice o wydanie decyzji środowiskowej w sprawie planowanej budowy. Według informacji, które mnie przekazano, burmistrz Gorlic Rafał Kukla, bez przeprowadzenia konsultacji społecznych, w sprzeczności z przyjętym w 2016 roku przez Sejmik Województwa Małopolskiego Programem Gospodarki Komunalnej Województwa Małopolskiego, a także ogłoszonym przez wojewodę małopolskiego Wojewódzkim Planem Gospodarki Odpadami, na przełomie kwietnia i maja 2017 roku wydał pozytywną decyzję środowiskową. Władze miasta otworzyły tym samym procedurę formalną w kierunku realizacji planów Empolu. W reakcji na gwałtowne protesty ludzi, zignorowanych przez władze samorządowe, w dniu 5 maja z mojej inicjatywy odbyło się w Gorlicach spotkanie w tej sprawie z wojewodą małopolskim panem Józefem Pilchem. Na spotkaniu z licznie zgromadzonymi mieszkańcami obecni byli także m in. dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru UW, małopolski inspektor sanitarny, przedstawiciel Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, a także burmistrz miasta Gorlice Rafał Kukla, starosta gorlicki Karol Górski, dyrektor ds. rozwoju, eksplantacji i gospodarki odpadami PUK Empol Leszek Rataj oraz radni Rady Miasta i Powiatu. W wyniku burzliwej dyskusji, pod presją wzburzonej opinii publicznej, włodarze miasta i powiatu zadeklarowali ponowną analizę problemu z uwzględnieniem opinii mieszkańców Gorlic.
Mimo protestów mieszkańców i pożaru, który miał miejsce w sierpniu, w październiku 2017 roku starosta gorlicki Karol Górski udzielił PUK Empol pozwolenia na budowę zakładu spalarni odpadów. Tenże starosta pan Karol Górski tłumaczył się zbulwersowanej opinii publicznej używając argumentu, że pozytywna decyzja środowiskowa wydana przez burmistrza Gorlic pod względem prawnym zmusiła go do wydania pozwolenia na budowę, bo związała mu ręce w tej sprawie. Burmistrz natomiast twierdził, iż pozytywna decyzja środowiskowa to jeszcze nie pozwolenie na budowę, gdyż ono leży w gestii starosty.
Wg mojej wiedzy, decyzję środowiskową, jak i decyzję o pozwoleniu na budowę, Towarzystwo na Rzecz Ziemi z Krakowa zaskarżyło do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jako podstawę prawną podano złamanie przez burmistrza i starostę zapisów Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami dla Małopolski oraz przyjętego Programu Gospodarki Komunalnej Województwa Małopolskiego na lata 2016-2022, w których normatywnie określono, ile spalarni może powstać w Małopolsce, gdzie mają być zlokalizowane, jaka może być ich wydajność oraz kto jest ich inwestorem.
Ewentualna budowa przez PKU Empol Zakładu Termicznego Utylizowania Odpadów Komunalnych z Odzyskiem Energii w Gorlicach stoi zatem w sprzeczności z jednolitą strategią w zakresie ochrony środowiska przyjętą przez władze wojewódzkie.
W świetle analizy ekonomicznej powstanie „spalarni” w Gorlicach wymagałaby przywożenia olbrzymich ilości odpadów spoza Małopolski, a może nawet z zagranicy. Zakładana przez Empol moc „spalarni” w Gorlicach to około 30 mega watów. Taką wielkość może zapewnić jedynie spalanie setek tysięcy ton śmieci. Ogólne szacunki, do których dotarły miejscowe media wskazują, że do Gorlic dziennie musiałoby wjeżdżać z odpadami kilkadziesiąt dużych samochodów ciężarowych. Tymczasem już dzisiaj do sortowni wwożone są spore ilości śmieci, co skutkuje nieznośnym smrodem unoszącym się wśród okolicznych domów. W zasadzie, zwłaszcza w upalne, szczególnie bezwietrzne, letnie dni, ludzie są pozbawieni możliwości otwarcia okien, a i tak śmieciowy fetor jest trudny do zniesienia.
W świetle uciążliwości dla mieszkańców, jakie już dzisiaj wynikają z funkcjonującej sortowni odpadów, a także z uwagi na potencjalne zagrożenie, co potwierdziły pożary zakładu, rodzi się naturalne pytanie o rzetelność PUK Empol jako inwestora planowanej „spalarni”. Zwracam się więc do Pana Ministra z prośbą o pomoc dla mieszkańców ziemi gorlickiej i z pytaniami:
- Czy Ministerstwo Środowiska poprzez stosowne służby prowadzi stały monitoring funkcjonowania Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Gorlicach pod kątem spełniania norm ochrony środowiska?
- Czy i jak można wyegzekwować dla mieszkańców zamieszkałych w okolicy sortowni zniwelowanie fetoru, który na co dzień im utrudnia życie?
- Czy po doświadczeniach dwóch dużych pożarów z 2015 oraz 2017 roku w Zakładzie Zagospodarowania Odpadami Gorlice i okolice mogą być pewne swego bezpieczeństwa ekologicznego?
- Czy po wymienionych pożarach dokonano oceny wiarygodności Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych Empol w zakresie rzetelności i rygorów stosowania prawa o ochronie środowiska?
- Czy ministerstwo może zbadać prawidłowość dotychczasowego procesu decyzyjnego skutkującego udzieleniem przez starostę gorlickiego pozwolenia na budowę Zakładu Termicznego Unieszkodliwienia Odpadów z Odzyskiem Energii na terenie Gorlic?
- W jaki sposób Ministerstwo Środowiska może pomóc zdesperowanym mieszkańcom ziemi gorlickiej sprzeciwiającym się planowanej, a w ich przekonaniu bardzo szkodliwej dla środowiska inwestycji?
Z poważaniem,
Barbara Bartuś
Poseł na Sejm RP
Minister Środowiska na interpelację poseł Barbary Bartuś odpowiedział pismem z dnia 16 marca 2018 roku skierowanym do marszałka Sejmu RP – zob. 2018.03.06.bartus.mazurek.kuchcinski.
I po tych licznych protestach społecznych i urzędowych perturbacjach Starosta Gorlicki – 28 lutego 2019 roku – wydał decyzję administracyjną o odmowie udzielenia pozwolenia na budowę i zatwierdzenia projektu budowlanego dotyczącego spalarni, o przepraszam, „Zakładu Termicznego Utylizowania Odpadów Komunalnych”, który firma EMPOL zamarzyła sobie wybudować w Gorlicach. Z treścią tej decyzji można zapoznać się w materiale prasowym – zob. https://gorlice24.pl/pl/11_wiadomosci/6849_gorlice-przeciwnicy-budowy-spalarni-mieci-triumfuj.html.
I Gorliczanom być może wydawało się, że mogą odetchnąć z ulgą i pełną piersią. Niestety, Wojewoda Małopolski (Piotr Ćwik), jakby nie było kolega partyjny poseł Barbary Bartuś – 14 października 2019 roku – uchylił powyższą decyzję Starosty Gorlickiego i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Patrząc na „interpelację” poseł Barbary Bartuś chłodnym okiem, nie sposób nie dostrzec dziwnego zawirowania wokół batalii, której celem było i jest zablokowanie spalarnianych planów firmy EMPOL. Zmotywowana przez lokalną społeczność poseł Barbara Bartuś wysyła sążnistą interpelację, kipiącą słusznymi argumentami i pytaniami, do Ministra Środowiska. Wcześniej (17 lutego 2017 roku – zob. https://www.gorlice.pl//pl/225/174/nowy-wojewoda-malopolski-w-powiecie-gorlickim.html?fbclid=IwAR3-xItr6ae3nXBXH7O1033mWpvl0rRMYc1cjWvFoAZtw0lm-iNF0xD9Jt0), poseł Barbara Bartuś sprowadza do Gorlic wówczas urzędującego wojewodę Józefa Pilcha (także z PiS), który oczywiście ze zrozumieniem pochyla się nad niedolą mieszkańców miasta, ale już niedługo (w 2017 roku) wojewoda Pilch traci stanowisko i następny wojewoda (Piotr Ćwik) bez zmrużenia powiek uchyla decyzję Starosty Gorlickiego i… perspektywy dla firmy EMPOL i jej spalarni śmieci w Gorlicach pojawiają się na horyzoncie w nowej już nie zamglonej odsłonie.
Dlatego można było się spodziewać, że po uchyleniu decyzji Starosty Gorlickiego przez Wojewodę Małopolskiego firma EMPOL przystąpi do kontrataku. I tak też się stało. 26 lutego 2020 roku portal „Gorlice24” doniósł – zob. https://gorlice24.pl/pl/11_wiadomosci/7811_gorlice-spalarnia-smieci-ma-ruszyc-w-2024-roku.html, że przedstawiciele firmy EMPOL na konferencji prasowej w Gorlicach oświadczyli, że dołożą wszelkich starań, żeby spalarnia śmieci została uruchomiona w Gorlicach do 2024 roku.
Postanowiłem i ja dowiedzieć się czegoś więcej na temat odgrzebanych, za sprawą Wojewody Małopolskiego Piotra Ćwika, planów budowy „zakładu termicznego unieszkodliwiana odpadów” w Gorlicach. I 2 marca 2020 roku wystosowałem do starosty Powiatu Gorlickiego Marii Gubały i burmistrza Gorlic Rafała Kukli jednobrzmiące pismo (poniżej cytuje wersję skierowaną do Burmistrza Rafała Kukli):
W nawiązaniu do ostatnich doniesień medialnych, a także pytań, które kierują do mnie Czytelnicy mojej gazety, pytań dotyczących powrotu do realizacji budowy spalarni śmieci przez firmę EMPOL, zwracam się w trybie zapytania prasowego i wnoszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:
- jaki jest aktualny status budowy przez EMPOL spalarni śmieci w Gorlicach, to jest:
– czy ta inwestycja zgodna jest z Planem gospodarki odpadami Województwa Małopolskiego na lata 2016-2022, który dotyczy funkcjonowania na terenie województwa instalacji do termicznego przekształcania odpadów komunalnych oraz pochodzących z przetworzenia odpadów komunalnych?
– jaką obecnie powierzchnią terenową dysponuje Empol w Gorlicach/w powiecie gorlickim (wnoszę o podanie konkretnych numerów działek),
– czy firma Empol złożyła nowe wnioski o zakup kolejnych terenów w powiecie gorlickim (a jeśli tak, to jak zdefiniowano przyszłe przeznaczenie gospodarcze ww. działek),
– w poprzednim roku Starostwo Powiatowe w Gorlicach odrzuciło zatwierdzenie projektu budowlanego spalarni, natomiast Wojewoda Małopolski tę decyzję uchylił. Jaki jest obecnie status projektu (czy został zatwierdzony, a jeśli nie jest zatwierdzony, to na jakim etapie znajduje się postępowanie administracyjne zmierzające do zatwierdzenia ww. projektu). Wnoszę o przesłanie skanu ww. dokumentu Wojewody Małopolskiego,
– mieszkańcy Gorlic wyrazili się negatywnie na temat budowy spalarni. Wnoszę o przedstawienie oficjalnego stanowiska Burmistrza Gorlic na ten temat. Jeżeli Burmistrz Gorlic jest przeciwny budowie spalarni, to jakie argumenty zamierza podać inwestorowi; natomiast jeżeli jest za, to jakie widzi w tej inwestycji korzyści dla miasta,
- firma Empol wielokrotnie miała problemy z pożarami odpadów, które składuje w Gorlicach. Pomimo zapewnień o zwiększeniu bezpieczeństwa wybuchały kolejne pożary. Czy w takiej sytuacji Burmistrz Gorlic jest za, czy przeciw zwiększeniu obszaru składowania śmieci w Empolu na terenie Gorlic. Czy wraz z ewentualnym powiększeniem zakładu miasto przewiduje zabezpieczenie dodatkowych środków dla Straży Pożarnej w Gorlicach oraz budowę nowych ujęć wody/hydrantów w celu zapewnienia skutecznej ochrony przeciwpożarowej wokół wszystkich terenów i nowych inwestycji firmy Empol? Czy planowana jest budowa nowych dróg dojazdowych do projektowanej spalarni? Jak wysokie środki UM w Gorlicach zamierza przeznaczyć na te inwestycje?
- ponieważ pożary w Empolu zdarzały się w Gorlicach wielokrotnie, wnoszę o przedstawienie pełnego bilansu kosztów tych niewątpliwych katastrof ekologicznych, w tym podanie kosztów akcji Państwowej Straży Pożarnej, zabezpieczania terenu, monitoringu środowiska, szacunku strat i wszystkich pozostałych czynności administracyjnych, do których doszło w wyniku ww. pożarów,
- jakie kroki prawne i administracyjne zostały podjęte przez Wasz urząd w celu wykrycia winnych wzniecenia ww. pożarów i ustalenia przyczyn, które je spowodowały; wnoszę o zinwentaryzowanie pełnej dokumentacji w tych sprawach tak administracyjnej, jak i karnej, dotyczącej postępowań administracyjnych i wyników śledztw prokuratorskich, które niewątpliwie zostały wszczęte w sprawie ww. pożarów,
- czy UM w Gorlicach prowadzi stały monitoring funkcjonowania Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Gorlicach pod kątem spełniania norm ochrony środowiska? A jeśli tak, to wnoszę o podanie wszystkich szczegółów technicznych i kosztowych dotyczących ww. monitoringu,
- czy UM w Gorlicach dysponuje danymi, a jeśli tak, to wnoszę o podanie tych danych, dotyczących stawek opłat za odbiór odpadów w innych miejscowościach, w których działa firma EMPOL. Wnoszę także o podanie wysokości opłat za odbiór odpadów w Gorlicach,
- firma Empol zamieszana była w nielegalne składowanie odpadów i w takich sprawach toczyły się postępowania prokuratorskie – zob. https://dziennikpolski24.pl/na-wysypisku-odkopali-25-beczek-z-trucizna/ar/9048990. W obliczu tych doniesień bezwarunkowo narzucają się od razu skojarzenia, związane z nielegalnym składowaniem niebezpiecznych odpadów na terenie dawnej rafinerii nafty GLIMAR. Jakie kroki podjął lub zamierza podjąć Burmistrz Gorlic, żeby skutecznie kontrolować działania Empolu i nie dopuścić do rozwijania procederu nielegalnego składowania odpadów w Gorlicach. Gorlice zasłynęły w ostatnich latach z nielegalnych wysypisk śmieci i pożarów na tych wysypiskach. Zdrowie i życie Gorliczan jest strukturalnie zagrożone!!! Nie sposób uznać, że nie przedsięwzięto kroków zaradczych wobec powyższego zagrożenia w „sztabie zarządzania kryzysowego” UM w Gorlicach. Wnoszę o przedstawienie pełnej dokumentacji w tej sprawie,
- firma Empol zamieszana była także w nieuczciwe praktyki w kontaktach z samorządami a także wobec pracowników własnej firmy – zob. https://plus.gazetakrakowska.pl/korupcja-w-ratuszu-sledztwo-jest-w-toku/ar/11837111, https://www.lubin.pl/wygrali-po-dziewieciu-miesiacach/. Pytanie, które Czytelnicy mojej gazety stawiają brzmi: czy takiego kontrahenta oczekują mieszkańcy Gorlic? Czy z takim kontrahentem chce współpracować Urząd Miasta Gorlice? Liczba problemów, które „osaczają” firmę Empol zdecydowanie przekroczyła już masę krytyczną! Wnoszę o wydanie stosownego oświadczenia w przedmiotowej sprawie!
- Kto personalnie w UM w Gorlicach został oddelegowany do kontaktów administracyjnych z firmą EMPOL?
Wszystkie dokumenty i odpowiedź na niniejsze zapytanie prasowe wnoszę o przesłanie na adres pow1@o2.pl
Maciej Rysiewicz
Redaktor naczelny czasopisma „Bobowa Od-Nowa”.
Jako pierwszy, na mój wniosek zadany w trybie zapytania prasowego, odpowiedział – 11 marca 2020 roku – wicestarosta Powiatu Gorlickiego Stanisław Kaszyk – zob. Zapytanie prasowe. Natomiast z UM w Gorlicach odpowiedź, sygnowana przez zastępcę burmistrza Gorlic Łukasza Bałajewicza, nadeszła 16 marca 2020 roku – zob. odpowiedź na zapytanie prasowe Empol, uchwała.
Po lekturze ww. dokumentów Czytelnicy z łatwością zorientują się na ile pytań nie otrzymałem konkretnej odpowiedzi i ile wątpliwości moich i Czytelników mojego portalu, którzy motywowali mnie do wysłania do „władzy ludowej” zapytania prasowego w sprawie EMPOLU i gorlickiej spalarni śmieci, nie zostało rozwianych. Jestem pewien, że o „zakładzie termicznego unieszkodliwiana odpadów” w Gorlicach przyjdzie już niedługo znowu opowiedzieć. Bo batalia o zablokowanie tej inwestycji trwa!
Jedno wydaje się pewne! „Władza ludowa” (w zasadzie) nie ustaje w staraniach, żeby zlekceważyć sprzeciw mieszkańców Gorlic. Ale presja ma sens i dlatego wystąpiłem do Starosty Gorlickiego i Burmistrza Gorlic z wnioskami a także dlatego starałem się tę historię w możliwie kompletny sposób opisać; wraz z „didaskaliami”, dotyczącymi ponurej sławy firmy EMPOL.
Od redakcji! Na zdjęciu tytułowym pożar w firmie EMPOL w Gorlicach w 2018 roku. Zdjęcie zostało zacytowane ze strony – zob. https://www.dts24.pl/ogromny-pozar-w-gorlicach-114-strazakow-walczy-z-zywiolem-film/.
Przetarg na działki w obrębie Siedliska z dnia 18.03.2020r. został odwołany.
Strefa Aktywności Kolegów Królika w kłopotach? Nie do wiary?
Co za pech…
Nie mają szczęścia te działki…
„– mieszkańcy Gorlic wyrazili się negatywnie na temat budowy spalarni. ”
Pani Redaktorze, zawsze jest Pan tak drobiazgowy, to proszę powiedzieć na jakiej podstawie wysnuto powyższe stwierdzenie? Było jakieś referendum w tej sprawie, które przeoczyłem? Czy protest kilkunastu osób traktuje Pan jako głos wszystkich mieszkańców? Myślałem, że mamy demokratyczny ustrój, w którym decyduje większość w ramach jakiegoś głosowania czy coś, a tu taki placek…
Szanowny Panie! O protestach mieszkańców trąbiły lokalne media. Zresztą wystarczy przeczytać interpelację poseł Barbary Bartuś, żeby uznać, że budowa spalarni śmieci w Gorlicach zbulwersowała nie „kilkanaście osób”, ale znacznie więcej. No, chyba żeby uznać, że poseł Barbara Bartuś nie pozostaje w pełni władz fizycznych lub umysłowych? W demokracji nie tylko referendum posiada moc sprawczą. Może Pan zauważył, że w Polsce instytucja referendum ma dość marginalne znaczenie, żeby nie powiedzieć, że praktycznie nie istnieje. Zresztą Pana wpis jest wewnętrznie sprzeczny. Bo przecież nie było w Gorlicach referendum, które wyraziłoby zgodę na budowę spalarni śmieci. A zatem ciągle szukamy większości dla tej inwestycji. Pan jest za budowa spalarni, co wynika wprost z komentarza! A skąd Pan wie, że ja jestem przeciw?
Nie jestem tak całkiem za, ale też i nie jestem przeciwny. W Polsce przyjęła się taka zasada, że jak ktoś coś chce zrobić to od razu snuje się domysły, że to na pewno nie będzie zgodnie z przepisami, na pewno będzie śmierdziało, zatruwało, nową drogą będzie jeździło 2 samochody na dobę, więc po co ją robić itp itd. Najczęściej takie brednie wypisują ludzie, którzy w temacie obeznani są mało, za to chcą zbić na tym jakiś kapitał prywatny, najczęściej polityczny i z tego co się orientuję w tym przypadku jest podobnie. Tacy ludzie dokoptują sobie paru idiotów, którym zawsze wszystko nie pasuje i mają gotową awanturę. Nie mówię tu o posłance, której się dziwię osobiście, bo nie dość że nic dla Gorlic znaczącego nie zrobiła, to jeszcze pomaga blokować innym ich pomysły (np. obwodnica zachodnia). A gwarantuję Panu, że może nie zwolenników, ale osób, którym spalarnia nie przeszkadza, jest dużo więcej niż tych kilkunastu/kilkuset krzykaczy (Gorlice mieszkańców dorosłych mają kilkanaście tysięcy). O referendum napisałem tylko dlatego, że uważam, iż obnażyło by ono prawdę o faktycznych przeciwnikach tej inwestycji. I nie napisałem nigdzie, że jest Pan przeciwko spalarni.
Dwie sprawy.
1. Na razie w Gorlicach spalarnia nie śmierdzi, ale niestety EMPOL tu i tam zostawił niezły smród i między innymi o tym był mój artykuł. Na dodatek EMPOLOWI robota „pali się” w rękach i ten fakt także budzi mój niepokój. Powiem więcej; mój niepokój budzi także to, że Gorlice stały się centrum przemysłu śmieciowego. Ale widzę, że nie tylko prokuratora Tadeusza Cebo ta sprawa nie wzrusza. Pan także przechodzi obok tego wątku bez sprzeciwu.
2. W sprawie poseł Barbary Bartuś zgoda. Jej „dokonania” już dawno dostrzegłem, a nawet i opisałem na tym portalu. Jednak Pańskie zapewnienie, że referendum obnażyłoby prawdę o faktycznych przeciwnikach budowy spalarni, proszę mi wybaczyć, są znacznie mniej warte niż zapewnienia poseł Bartuś, że mieszkańcy protestują. Dlaczego? Bo poseł Bartuś podpisała te zapewnienia własnym imieniem i nazwiskiem, a Pan uważa, że anonimowy wpis nadaje Pańskim teoriom blasku i autorytetu. Nie mam powodu Panu wierzyć. Jako „Oponka” Pańskie gwarancje i zapewnienia praktycznie nic nie znaczą. Proszę w tej sprawie o empiryczne świadectwa. Może są? Może Gorliczanom spalarnia śmieci śni się po nocach?
https://khk.krakow.pl/pl/ekospalarnia/
Można sobie zobaczyć jak wygląda spalarnia w Krakowie. Całe lata była walka, żeby ją wybudować. Bo tak to jest, że nikogo nie interesuje co się dzieje ze odpadami po wyniesieniu worka do kontenera pod blokiem. A te śmieci nie są przenoszone do równoległego wymiaru. Trzeba je jakoś zagospodarować. Recykling i spalanie. Alternatywa to palące się hałdy wysypisk na horyzoncie.
Panie Oponka i inni szanowni zwolennicy spalarni – do tej zabawy trzeba ludzi z klasą, dbających o technologię a nie poparańców, co to się dorabiają na pożarach. Firmie, o której co roku jest głośno w prasie wojewódzkiej, że spektakularnie sfajczyła część swojego składowiska mówię „łapy precz od spalarni”, jakiejkolwiej, a w Gorlicach w szczególności.
Panie Daw – znaczy co, jak nie pozwoli się Empolowi na spalarnię, to będą dalej co roku puszczać nam w Gorlicach śmieci z dymem? Szantaż jakiś, czy co? Wolne żarty!
Panu redaktorowi pięknie dziękuję za artukuł, bardzo się mi przydał i akurat w dobrym czasie !
To jest to o czym pisałem wcześniej. Zawsze coś nie pasuje. A to komuś się kiedyś śmieci sfajczyły, a to na pewno złodziej i oszust, a to znowu, że nosi czerwone skarpetki, to na pewno gej itd. itp. Świetnie się Pan w to wpisał. Takim jak Pan zawsze coś będzie przeszkadzało, nawet jakby święty Piotr tą spalarnie chciał otworzyć
Panie Oponka, jak się raz sfajczyły to może i wypadek przy pracy, ale jak się palą co roku to albo złodziej i oszust, albo popapraniec. W obu przypadkach do budowania spalarni się nie nadaje. I nie mieszaj Pan do tego świetych.
Bardzo ciekawe! Wojewoda się przebudził? Zob. https://gorlice24.pl/pl/11_wiadomosci/7980_gorlice-spalarni-jednak-nie-bedzie.html.
To jest wiadomośc opublikowana dzisiaj, tj. 24 marca 2020 roku!
Jejku, to pan Oponka się załamie!
„Nie jestem tak całkiem za, ale też i nie jestem przeciwny. ”
Że tak zacytuję samego siebie……
Ta wypowiedź jednak świadczy o tym, że lubi być pan po prostu złośliwy. A to z kolei potwierdza moją tezę z innego wątku.
Coś się kroi…
https://bip.malopolska.pl/api/files/2516368
https://bip.malopolska.pl/api/files/2507685
EMPOL planuje grubszą przebudowę, czy to nowy marketing dla spalarnii?
Obwieszczenie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie z dnia 05 stycznia 2021 r., znak OO.4221.36.2020.AKo,
w sprawie nowego terminu załatwienia sprawy dot. uzgodnienia warunków realizacji przedsięwzięcia pn. „Przebudowa instalacji przetwarzania odpadów w Zakładzie Spółki EMPOL zlokalizowanym w Gorlicach przy ul. Przemysłowej 7 i ul. Chopina 33g”
http://bip.krakow.rdos.gov.pl/files/obwieszczenia/174509/Obwieszczenie_RDOS_Krakow_OO.4221.36.2020.AKo.pdf