Wywiad z senatorem RP Wiktorem Durlakiem

Maciej Rysiewicz: Panie Senatorze! Na wstępie bardzo dziękuję za zgodę na udzielenie wywiadu. Musi Pan wiedzieć, że Pańscy współpracownicy z partii Prawo i Sprawiedliwość, posłujący z naszego regionu do Sejmu RP, m.in. poseł Barbara Bartuś, poseł Arkadiusz Mularczyk, czy poseł Wiesław Janczyk, ostentacyjnie bojkotują mój portal. Dlatego Pańska zgoda na rozmowę jednak mnie nieco zdziwiła. Przejdźmy jednak do rzeczy. Zacznę ten wywiad „prosto z mostu”!  Od kiedy czyta Pan portal „Gorlice i Okolice albo Bobowa Od-Nowa”, a jeśli Pan nie czyta, to dlaczego?

Wiktor Durlak: Parlamentarzyści, o których Pan pisze to doświadczeni politycy z naszego regionu. Rozwiązują oni wiele problemów lokalnych, ogólnokrajowych oraz cieszą się zaufaniem społecznym, czego dowodem były wyniki ostatnich wyborów. Nie miałem do tej pory styczności z Pana portalem.

Maciej Rysiewicz: Panie Senatorze! Z Pańskiego CV wynika, że jest Pan doświadczonym samorządowcem. W mojej ocenie polski samorząd terytorialny staje się instytucją coraz bardziej skorumpowaną. Wokół potworzyły się lokalne kliki rządzone przez miejscowych kacyków, którzy pozują na książątka dzielnicowe. Afera goni aferę. Społeczeństwo obywatelskie to fikcja, media lokalne zakłamują rzeczywistość na potęgę, nadskakując (z różnych powodów) władzy publicznej. Ponury obraz. Jakie jest pańskie zdanie na ten temat?

Wiktor Durlak: Jako wieloletni samorządowiec nigdy nie spotkałem się z nieuczciwością jaką Pan opisał w pytaniu. Jest to dla wielu uczciwych i pracowitych samorządowców krzywdząca opinia. Co do społeczeństwa obywatelskiego to powinno ono mieć charakter oddolny. Uważam, że mamy dużo przykładów takich działań obywatelskich, dzięki którym zostało zrealizowanych wiele inwestycji, szkoleń, wydarzeń sportowych i  społeczno-kulturalnych.   

Maciej Rysiewicz: Panie Senatorze! 27 stycznia 2020 roku zabrał Pan głos podczas sesji RM w Bobowej zaraz po wystąpieniu burmistrza Ligęzy, który nawet jednym słowem nie poinformował radnych i mieszkańców gminy o katastrofalnych wynikach kontroli WIOŚ w oczyszczalni ścieków w Bobowej a także o kolejnym skażeniu rzeki Biała Tarnowska, do którego doszło w przeddzień tej sesji, tj. 26 stycznia 2020 roku. Proszę wybaczyć mocne słowa, ale dla mnie jako dziennikarza, który ujawnia rażące naruszenia prawa w działaniach samorządu terytorialnego, Pańskie wystąpienie legitymizowało bezczelne matactwo urzędującego burmistrza w sprawie katastrofy ekologicznej na rzece Biała Tarnowska. Zapytam brutalnie! Nie wiedział Pan o tych wydarzeniach, czy wolał Pan je przemilczeć, żeby burmistrzowi Wacławowi Ligęzie nie psuć dobrego samopoczucia? I zapytam także. Co senator RP Wiktor Durlak zamierza zrobić w sprawie lokalnych oczyszczalni ścieków, które – jak się okazuje – są zwykłymi atrapami i zatruwają środowisko naturalne?

Wiktor Durlak: Na sesje Rady Miejskiej w Bobowej zostałem zaproszony przez Panią Przewodniczącą (Małgorzatę Molendowicz – przyp. M.R.) po raz pierwszy od momentu, kiedy objąłem mandat Senatora RP. Na sesji RM w Bobowej nie było informacji o problemach, które Pan opisuje, nie miałem również wcześniej interwencji mieszkańców w tej sprawie. Zapewniam Pana, że wystąpię z zapytaniem do WIOŚ i burmistrza o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.

Maciej Rysiewicz: W latach ubiegłych, ale także w zeszłym roku, wyszły na jaw gigantyczne zaniedbania związane z wieloma inwestycjami budowlanymi w powiecie gorlickim. Myślę tutaj m. in. o rewitalizacji starówki w Gorlicach, o katastrofie budowlanej w Parku Wodnym w Wysowej a także o skandalicznej aferze z rozsypującym się ogrodzeniem przed Zespołem Szkolno-Przedszkolnym w Wilczyskach. Karygodny brak nadzoru nad tymi inwestycjami obciąża nie tylko lokalne władze samorządowe, ale także powiatowy nadzór budowlany. Czy mieszkańcy powiatu gorlickiego mogą liczyć na pomoc Pana Senatora i nacisk na służby państwowe w dziele rozliczenia winnych wszystkich tych i innych zaniedbań i jakie kroki zamierza Pan podejmować jako senator RP, żeby minimalizować ryzyko kolejnych afer i katastrof budowlanych?

Wiktor Durlak: Z tego co wiem w sprawach, które Pan wymienił, prowadzone są czynności wyjaśniające przez uprawnione do tego organy państwa. Mieszkańcy powiatu gorlickiego zawsze mogą liczyć na moją pomoc, ale należy pamiętać, że wszelkie moje działania i interwencje muszą być zgodne z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora.

Maciej Rysiewicz: Na terenie byłej rafinerii nafty GLIMAR w Gorlicach od lat składowane są gigantyczne ilości niebezpiecznych odpadów. Proszę Pana Senatora o jasną deklarację. Co Pan zamierza zrobić w tej sprawie?

Wiktor Durlak: Problem znany jest opinii publicznej od połowy 2017 r. Cały czas prokuratura prowadzi postępowanie wyjaśniające, ale sprawa jest trudna i zawiła. Z informacji jakie posiadam wynika, że Miasto Gorlice prowadzi działania mające na celu usunięcie niebezpiecznych odpadów z terenu byłej rafinerii. Planuję zapoznać się ze szczegółami sprawy. W tym celu chcę się spotkać z burmistrzem Gorlic.

Maciej Rysiewicz: Od lat Prokuratura Rejonowa w Gorlicach zamiata kolejne afery pod dywan. Wiele z tych afer zostało zinwentaryzowanych na moim portalu. Wszystkie moje zawiadomienia złożone w gorlickiej prokuraturze zostały wyrzucone do kosza. Działania Prokuratury Rejonowej w Gorlicach są nietransparentne. Prokurator Tadeusz Cebo odmówił mi niedawno podstawowych informacji na tematy o charakterze na wskroś publicznym. Czy senator Wiktor Durlak podejmie kroki i złoży wniosek do Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego RP o lustracje działań Prokuratury Rejonowej w Gorlicach?

Wiktor Durlak: Do tej pory nie otrzymałem żadnych informacji na temat nieprawidłowości w Prokuratorze Rejonowej w Gorlicach, dlatego też nie zamierzam podejmować interwencji w charakterze, w jakim zostało to opisane w pytaniu.

Maciej Rysiewicz: Panie Senatorze! Z Postanowienia Sądu Najwyższego (SN) z dnia 11 grudnia 2019 r. – zob. SN_Bełda_uzasadnienie, jednoznacznie wynika, że protest wyborczy Łukasza Bełdy przeciwko wyborowi Wiktora Durlaka na senatora w wyborach parlamentarnych przeprowadzonych w dniu 13 października 2019 roku w okręgu nr 37 (Nowy Sącz) został uznany za zasadny, choć jednocześnie SN uznał, że nie miało to wpływu na wynik wyborów. Równocześnie jednak SN stwierdził, że wyczerpane zostały znamiona czynu z art. 248 pkt 6 k.k., a to oznacza, że Komitet Wyborczy „Prawo i Sprawiedliwość” dopuścił się przestępstwa przeciwko wyborom. Czy w obliczu tak poważnych a stwierdzonych nadużyć nie powinien Pan złożyć mandatu senatora RP? Czy nie uważa Pan, że sanację życia publicznego w Polsce warto w takiej sytuacji zacząć od siebie, bo w przeciwnym razie cień oszustwa wyborczego będzie degradował Pańską misję publiczną?

Wiktor Durlak: Do chwili obecnej nie wiedziałem, że takie postępowanie było prowadzone. Wszystkie listy z podpisami, jakie Komitet Wyborczy „PiS” zgłosił do Krajowego Biura Wyborczego były prawidłowe. Zebraliśmy w ciągu trzech dni ponad 3 tysiące podpisów, a wymaganych było 2 tysiące. Nie mogę ponosić odpowiedzialności za wszystkie osoby, które zbierają podpisy, w niektórych przypadkach bez mojej wiedzy. Jeszcze raz zaznaczam, że wszystkie listy przygotowane i zgłoszone przez mój komitet były prawidłowo sporządzone.

Maciej Rysiewicz: Na pewno Pan zdaje sobie sprawę, że aresztowanie byłego senatora RP Stanisława Koguta i zatrzymanie przez CBA radnej i dyrektora małopolskiego oddziału PFRON Marty Mordarskiej było szokiem dla naszej lokalnej społeczności. Mam na koniec tylko jedno pytanie. Czy był Pan przesłuchiwany w charakterze świadka przez organy prokuratury lub CBA w sprawie tej korupcyjnej afery?

Wiktor Durlak: Nie, nie byłem przesłuchiwany w tej sprawie.

Dziękuję i pozdrawiam Czytelników portalu „Gorlice i Okolice albo Bobowa Od-Nowa”.

Od redakcji! Wywiad został przeprowadzony korespondencyjnie w dniach od 31 stycznia do 10 lutego 2020 roku. Senator Wiktor Durlak autoryzował wywiad przed oddaniem tekstu do druku!

(Odwiedzono 56 razy, 8 wizyt dzisiaj)

12 przemyśleń na temat "Wywiad z senatorem RP Wiktorem Durlakiem"

  1. Panie redaktorze, gratulacje za przeprowadzony wywiad! Dobrze, że przedstawił Pan obraz naszego ”Bantustanu” oczami przedstawiciela z innej planety!!!

  2. Nie wiem po co pan Durlak zgodził się na rozmowę (czy też wywiad) skoro na żadne pytanie nie odpowiedział. Pytania są konkretne, a „odpowiedzi” – jak wyżej.

    1. Szanowny „wma”! Ma Pan rację, ale mimo wszystko pojawiło się kilka interesujących wątków. Najpierw napiszę parę słów o proteście wyborczym pana Łukasza Bełdy, a potem kilka słów komentarza w sprawie wywiadu senatora Durlaka!

  3. Panie Redaktorze,dzieki za wywiad z Senatorem Wiktorem Durlak.
    Przyznam ,że mam mieszane uczucia.
    Pewnie trzeba troszkę czasu,żeby Senator W.Durlak się zapoznał i z innym sprawami,nurtującymi również nasza gmine Bobowa.
    Myślę że Pan Redaktor zapozna p.Senatora bliżej działalności naszej gminy -tj.burmistrza W.Ligęza.
    Niech p.Senator wie jakiego mamy burmistrza..a jest wiele tematów,do zapoznania.wiklina w Jeżowie-mini zalew,zatoczka autobusowa..itd..itp…
    Myślę,że wystarczy jak Pan Wiktor Durlak będzie na bieżąco śledził portal- Gorlice i Okolice.
    Myślę że na początek działalności Senatora W.Durlaka,trzeba liczyć na dobrą współprace z Portalem Gorlice i Okolice,nie tak jak to robił były Senator S.Kogut.
    Panie Senatorze liczymy na dobrą Pana prace na rzecz wyborców gm.Bobowa.
    Proszę się nie bać trudnych tematów,trudnych spraw.

  4. Szkoda, że nie wydobył Pan przy okazji listy, tych szczególnych osiągnięć naszych parlamentarzystów. Taką listę można by powiesić sobie nad łóżkiem, a każdego wieczora i ranka kontemplować te osiągnięcia. Dobrym przykładem jest tutaj uchwalona w iście „stachanowskim” stylu nowelizacja ustawy o IPN z 2019r.

  5. Jak mnie pamięć nie myli to poseł Zielińska wtedy Borkowska na początku swojej kadencji też chętnie się wypowiadała ,jak było później stali czytelnicy wiedzą.

  6. pbm
    Zgadza sie…I jak Poseł Zielińska skończyła….?
    I jaki wniosek?
    Nie wystarczy raz czy dwa razy odpisać na pismo Pana M.Rysiewicza.
    Myślę,że Senator W.Durlak nie będzie się wzorował na Posłance z Kobylanki,
    Senatorze z Stróż ?

  7. Redaktor Rysiewicz doniósł senatorowi Durlakowi na jego parlamentarnych kolegów ale Durlak wie,że nielojalność kończy się źle.I wyszło jak zawsze…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *