
Po opublikowaniu (29 lipca 2019 roku) artykułu – zob. https://gorliceiokolice.eu/2019/07/rewitalizacja-starowki-w-gorlicach-nowe-wiadomosci-w-sprawie-gorlickiego-partactwa-budowlanego-stulecia-okregowy-rzecznik-odpowiedzialnosci-zawodowej-moiib-wszczal-postepowanie-wyjasniajace/, wystosowałem do burmistrza Gorlic Rafała Kukli taki oto wniosek:
Moją redakcję odpowiedzią zaszczycił tym razem zastępca burmistrza Gorlic Łukasz Bałajewicz – zob. 20190802111610274.
Właściwie nie potrafię już zliczyć tych sytuacji, gdy po lekturze oficjalnego dokumentu urzędowego, przecierałem oczy ze zdumienia. Tym razem dwie informacje z pisma burmistrza Łukasza Bałajewicza tak mą „wstrząsnęły”, że postanowiłem uwiecznić je w oddzielnym felietonie na łamach mojego portalu.
Po pierwsze, jak widać na załączonym obrazku, tj. w burmistrzowskim piśmie, na prokuratorskim folwarku u Tadeusza Cebo nikt, ale to nikt nie przejął się gorlicką tzw. rewitalizacją. Trotuary się sypią, góry i doliny na ulicach, że trzeba walce drogowe do wyrównania nawierzchni drogowych wzywać (patrz zdjęcie tytułowe), biegli z Politechniki Krakowskiej na dowodowej tacy pokazują nazwiska winowajców odpowiedzialnych za ten przestępczy skandal, a prokurator Tadeusz Cebo siedzi sobie przy ulicy Bieckiej 5, na rzut beretem od gorlickiej starówki i bimba sobie z gorlickiego partactwa budowlanego stulecia. Ten prokurator to doprawdy „mocny gość”. Gorliczanie powinni mu wreszcie wystawić pomnik, bo takiego szeryfa, to Gorlice nigdy wcześniej nie miały i już nigdy mieć nie będą. Ogłaszam publiczną zbiórkę na ten cel. Pieniądze najlepiej wpłacać bezpośrednio do Prokuratury Rejonowej w Gorlicach. Będzie pewne, że nie zostaną zdefraudowane!
Po drugie, rozliczenie gorlickiej rewitalizacji utknęło także w krakowskim sądzie. Trwają narady, czas płynie, a zastępca burmistrza Gorlic Łukasz Bałajewicz zastanawia się, jak ukryć informacje publiczne, żeby to ukrywanie pomogło „doprowadzić newralgiczne ulice Starówki do stanu, w którym możliwe będzie normalne z nich korzystanie”. Jak widać, tak w sądzie, jak i w gorlickim magistracie, nic nowego, czyli tragifarsa.
Zachodzę w głowę i zastanawiam się; jak to zrobić, żeby jakoś doprowadzić mózgi bohaterów naszego życia publicznego do takiego stanu, żeby mogli z tych mózgów normalnie korzystać?
Od redakcji! Na zdjęciu walec drogowy, który miał wyrównać „porewitalizacyjne” uliczne wądoły w Gorlicach. Pomysłodawcom tej akcji należą się doprawdy gromkie brawa! Zdjęcie zostało zacytowane z materiału prasowego – zob. http://gorlice.naszemiasto.pl/artykul/walcem-po-garbatej-ulicy-mickiewicza-troche-pomoglo-ale,5095679,art,t,id,tm.html.
Ja proponuję aby pomnik postawic koło słynnej Tereska która stała długie lata na Gorlic kim rynku a teraz stoi na maslanym rynku.