„Katastrofalne ogrodzenie” w Wilczyskach. Z ostatniej chwili! Nie ma już żadnych wątpliwości. Ekspertyzę inżynierów Wacława Porębskiego i Marcina Małachowskiego „oceni” Gmina Bobowa, reprezentowana przez burmistrza Wacława Ligęzę

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Aleksander Górski, dwukrotnie wezwany do okazania pisma z dnia 28 czerwca 2019 roku – znak: RIiGK.6740.1.2019, sygnowanego osobiście przez burmistrza Wacława Ligęzę, wreszcie zlitował się nad moją redakcją i nadesłał ww. dokument – zob. umbobowa.

Mamy teraz dowód rzeczowy, a nie jakieś tam omówienia, wykonane przez osoby postronne. I na naszych oczach realizuje się czarny scenariusz, który oczyma wyobraźni widzi komentator „wma”, zadając, we wczoraj zamieszczonym komentarzu, pytanie, na jakiej to podstawie burmistrz Wacław Ligęza zamierza dokonywać oceny „ekspertyzy Porębskiego-Małachowskiego” – czytaj, jakie uprawnienia posiada burmistrz Wacław Ligęza do takich działań – poniżej fragment komentarza „wma” z 10 czerwca 2019 roku:

Pismem z dnia 28.06.2019 roku znak: RIiGK.6740.1.2019 Burmistrz Bobowej zwrócił się o zmianę terminu wykonania przedmiotowego obowiązku do 15 lipca 2019 r. informując jednocześnie, że ekspertyza jest w końcowej fazie opracowania, wymaga oceny i odbioru przez Zamawiającego”.

Muszę powiedzieć, że to jest nowe i ciekawe zjawisko przyrodnicze. Właściciel obiektu budowlanego ma zlecić i dostarczyć ekspertyzę sporządzoną przez „osobę posiadającą uprawnienia budowlane w specjalności konstrukcyjno-budowlanej bez ograniczeń”. Właścicielem obiektu (tzn. przedszkola i szkoły wraz z ogrodzeniem) jest gmina, gminę reprezentuje Wacław Ligęza. Tenże Wacław Ligęza zlecił ekspertyzę. Wacław Ligęza twierdzi, że ekspertyza „wymaga oceny i odbioru przez Zamawiającego” – czyli przez Wacława Ligęzę. A na jakie podstawie Wacław Ligęza ocenia (czy też będzie oceniał) ekspertyzę sporządzoną przez „osobę posiadającą uprawnienia budowlane w specjalności konstrukcyjno-budowlanej bez ograniczeń”? Wacław Ligęza jest z zawodu weterynarzem. Oceny, czy ekspertyza w dostateczny sposób wyjaśnia sprawę będącą przedmiotem postanowienia nr 39/2019 ma dokonać PINB (czyli Aleksander Górski), nie weterynarz Wacław Ligęza.

A ja, na miejscu PINB Aleksandra Górskiego, oddaliłbym wniosek burmistrza Wacława Ligęzy z 28 czerwca 2019 roku i ukarał samorządowca, który przyznaje się, że zamierza zajmować się sprawami, które nie leżą w jego kompetencjach, grzywną porządkową za niedotrzymanie warunków Postanowienia z 9 kwietnia 2019 roku – zob. https://gorliceiokolice.eu/wp-content/uploads/2019/06/pinb.5162.15.2019.pdf.

Pismo burmistrza Wacława Ligęzy z 28 czerwca 2019 roku – znak RIiGK.6740.1.2019, to wyraźny sygnał, że w sprawie „ekspertyzy Porębskiego-Małachowskiego” mogą zadziać się cuda i cudeńka. Co gorsze PINB w Gorlicach Aleksander Górski godzi się na ten kurs, bo inaczej, nie zmieniałby terminów w toczącym się postępowaniu administracyjnym. Wyrozumiały i cierpliwy chłop z tego PINB w Gorlicach! Na dodatek słucha, co do niego mówią starsi i wyżsi stopniem!!!

(Odwiedzono 13 razy, 2 wizyt dzisiaj)

2 przemyślenia na temat "„Katastrofalne ogrodzenie” w Wilczyskach. Z ostatniej chwili! Nie ma już żadnych wątpliwości. Ekspertyzę inżynierów Wacława Porębskiego i Marcina Małachowskiego „oceni” Gmina Bobowa, reprezentowana przez burmistrza Wacława Ligęzę"

  1. Pismo bobowskiego „bardzo dobrego gospodarza” to są jawne kpiny. To jest szyderstwo.

    Zapytam jeszcze raz. Jeśli ekspertyza ma być oceniana przez weterynarza Wacława Ligęzę, to oznacza, że należy zamknąć wszystkie politechniki, uchylić wszystkie wydane do tej pory uprawnienia budowlane – i uchylić ustawę prawo budowlane. W zamian za to należy uchwalić ustawę o tym, że weterynaria jest królową nauk – oraz ustawę o omnipotencji Wacława Ligęzy.

    Jedna uwaga praktyczna.

    Zgodnie z pierwszym postanowieniem PINB ekspertyza ma „(…) rozstrzygnąć czy słupki ogrodzenia spełniają wymagania w zakresie nośności i stateczności konstrukcji. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w tym zakresie (…) winna przedstawić szczegółowo (opis, rysunki) sposób doprowadzenia ogrodzenia do odpowiedniego stanu technicznego niestwarzającego zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi i mienia”.

    To jest proste zadanie, po wykonaniu odkrywek można je rozwiązać w jedno popołudnie – także „w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości”.

    Przesuwanie o dwa tygodnie terminu dostarczenia ekspertyzy nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia.

    Nie wiem, co pan Górski z tego ma, nie wiem dlaczego coś takiego robi – ale ewidentnie się ośmiesza.

    1. Hierarchia jest następująca: pierwszy kroczy dobry gospodarz a panowie G., P. i M. (albo odwrotnie) kroczą w kolejności, żeby przynieść, potem podać a na końcu pozamiatać! Tak to wygląda z punktu widzenia dobrego gospodarza. Do tej pory taka hierarchia nikomu nie przeszkadzała, bo zgadzała się kasa, kąpieliska nie wybudowano, to nie mogło dojść do katastrofy budowlanej na obiekcie, bo obiektu nie było. Teraz jak na złość obiekt jest, a na obiekcie katastrofka. Nic by się nie działo tylko wróg publiczny nr 1 węszy i przynieść, podać a na końcu zamiatać spokojnie nie daje. W 2012 roku komisyjka oszustów coś nabazgroliła i rozeszła się do kręcenia innych lodów. Także nad oberwiskiem. Latami oszustów rozzuchwalała Pycha a dokładała im jeszcze do pieca jej siostrzyczka Głupota. Taktyka się jednak nie zmienia. Jeśli napiszą, że utknęli w zaspie, to żadna siła im nie udowodni, że zjechali do rowu. Czuwa nad wszystkim stara obrzydliwa matrona Korupcja, bo zbyt wielu oblepiła trudno zmywalnym g… Taka gówniana solidarność łączy na dobre i na złe.
      W tej układance tylko jedno ogniwo wydaje się słabe; to wietrzyk, który wieje Strachem podszyty. To dlatego dzisiaj pan P., bez dania racji, zaczął przekonywać, że ma czyste sumienie.
      Morał z tej bajki jest taki, że będzie tak, jak było! Trochę tylko głupio wyszło, że sprawy wychodzą na jaw. Ale i na to jest rada! Może kiedyś napiszę następną bajkę! Właściwie nie muszę. Na tym portalu tę bajkę opowiada „sowa i przyjaciele”. Bardzo pouczająca!
      Użyte w bajeczce inicjały są oczywiście całkowicie przypadkowe, tak jak przypadkowe jest podobieństwo do jakichkolwiek rzeczywistych osób i zdarzeń!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *