WINB w Krakowie w obronie PINB w Gorlicach przeciwko KPA

Może na początek rozszyfruję ten tajemniczy tytuł. Pełne zdanie bez skrótowców brzmi: Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Krakowie w obronie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Gorlicach przeciwko Kodeksowi Postępowania Administracyjnego. A teraz do rzeczy! Sprawa dotyczy mojego felietonu, zob. https://gorliceiokolice.eu/2018/05/katastrofa-budowlana-w-jezowie-dlaczego-powiatowy-inspektor-nadzoru-budowlanego-w-gorlicach-aleksander-gorski-narusza-kodeks-postepowania-administracyjnego/. Zarzuciłem w tym materiale prasowym PINB w Gorlicach Aleksandrowi Górskiemu, że nie przekazał „z automatu”, zgodnie z art. 65 §1 Kpa, mojego wniosku, dotyczącego „katastrofy budowlanej” w Jeżowie, zgodnie z urzędowa właściwością, do wiadomości WINB w Krakowie.

Wczoraj otrzymałem w tej sprawie pismo od WINB w Krakowie, oddalające moją skargę na PINB w Gorlicach Aleksandra Górskiego. Oto dokument:

 

Kierownikowi Zespołu ds. Skarg Wniosków i Petycji Jerzemu Morańdzie, który podpisał powyższe pismo, z upoważnienia Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, polecam obszerny komentarz do art. 65 §1 Kpa, zob. http://www.lex.pl/akt/-/akt/przekazanie-wedlug-wlasciwosci-w-kpa-a-spory-o-wlasciwosc. Powinien ten komentarz uważnie przeczytać, bo oddalenie mojej skargi na urzędnika Aleksandra Górskiego, to moim zdaniem aberracja administracyjna i „widzi misię” urzędnika Jerzego Morańdy, który stara się koledze z Gorlic nie zrobić krzywdy.

Panie kierowniku Morańda, ten powyżej podlinkowany komentarz zaczyna się od słów:

Powinnością organu administracji jest działanie zgodnie z zakresem określonych przepisami prawa kompetencji. Obowiązek ten wynika bezpośrednio z Konstytucji RP. Został on wyrażony expressis verbis również w kodeksie postępowania administracyjnego. Dlatego też organ administracji, prowadząc postępowanie w indywidualnej sprawie, ma obowiązek przestrzegania swoich kompetencji z urzędu. Wiąże się z tym obowiązek tzw. wstępnego badania podania wpływającego do organu. Jeżeli w tym czasie stwierdzi on swoją niewłaściwość do prowadzenia postępowania, ma obowiązek przekazania sprawy organowi właściwemu.

Do dzieła! Miłej lektury!

O ile łatwiejsze byłoby nasze życie w Polsce, gdyby urzędnicy, w tak błahej sprawie, jak opisana, nie tworzyliby papierologii i absurdalnych konstrukcji interpretacyjnych dla przepisów, które są nadzwyczaj, jak w tym wypadku, jasno sformułowane. Co stało na przeszkodzie, żeby PINB Aleksander Górski, po uznaniu, że nie dotyczy go w żaden sposób „katastrofa budowlana” w Jeżowie przy drodze wojewódzkiej, grzecznie przesłał do WINB w Krakowie mój wniosek. Korona z głowy by mu nie spadła, a i pracy byłoby znacznie mniej dla wszystkich. Przypominam, że o „katastrofie budowlanej” w Jeżowie, według oświadczenia uzyskanego wcześniej od WINB, krakowski nadzór budowlany nic nie wiedział!!! A tego faktu nie da się zlekceważyć, I koło się zamyka!

No to składam skargę do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego w Warszawie w przedmiotowej sprawie. Jak widać, jak zwykle, gram w otwarte karty!

(Odwiedzono 78 razy, 1 wizyt dzisiaj)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *