Kompromitacja Pawła Śliwy przed obliczem Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Przypominam, że Paweł Śliwa to sędzia Trybunału Stanu i adwokat, i radny małopolski, i biznesmen, i…

Ta historia została z detalami, tzn. z dokumentami opisana w moich felietonach z 2016 i 2017 roku. Zamierzchłe czasy. Ale każdy może przeczytać:

1. https://gorliceiokolice.eu/2016/05/pawla-sliwy-wniosek-o-sprostowanie-do-macieja-rysiewicza/

2. https://gorliceiokolice.eu/2017/02/adwokat-biznesmen-radny-wojewodzki-i-sedzia-trybunalu-stanu-pawel-sliwa-w-oparach-nie-tylko-absurdu-albo-czy-giodo-wkroczy-do-akcji/ .

A komu nie chce się czytać, to przypomnę. Pewnego dnia, dokładnie 30 maja 2016 roku,  Paweł Śliwa przysłał do mojej redakcji pewne sprostowanie, szczegóły zob. (1). W piśmie podał swój prywatny adres zamieszkania i nie zastrzegł w trybie ustawy Prawo prasowe, że ww. prywatny adres podaje tylko i wyłącznie do wiadomości mojej redakcji. Sprostowanie ukazało się na łamach portalu „Gorlice i Okolice” 31 maja 2016 roku dokładnie w takiej formie i treści, jak tego sobie zażyczył Paweł Śliwa, zob. (1).

Sprawa wyglądała na załatwioną szybko, łatwo i przyjemnie. To były jednak tylko pozory. Po kilku miesiącach, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, otrzymałem, datowane 14 października 2016 roku, pismo od Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO), w którym zostałem wezwany do złożenia wyjaśnień dlaczego i na jakiej podstawie ujawniłem dane osobowe Pawła Śliwy, szczegóły zob. (2). Do pisma GIODO dołączono wniosek Pawła Śliwy, dotyczący usunięcia prywatnych danych osobowych z dokumentu sprostowania, nadesłanego przez Pawła Śliwę do mojej redakcji. Natomiast z pisma GIODO wynikało jeszcze, że Paweł Śliwa oprócz wniosku złożył także skargę w tej sprawie, a jego pełnomocnikiem jest adwokat z Gorlic Wiktoria Łaskawska, szczegóły zob. (2).

Na pismo GIODO odpowiedziałem, 24 października 2016 roku, tak:

Biuro Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych

Stawki 2 , 00-193 Warszawa

W odpowiedzi na wystąpienie GIODO z dnia 14 października 2016 roku – sygn. DOLiS-440-1122/16/JSU/I/91124 (zob. dokumenty w załączniku), informuję, że zgodnie z art. 15 par. 15 u. 2 pkt 1 ustawy Prawo prasowe Dziennikarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy:

  1. danych umożliwiających identyfikację autora materiału prasowego, listu do redakcji lub innego materiału o tym charakterze, jak również innych osób udzielających informacji opublikowanych albo przekazanych do opublikowania, jeżeli osoby te zastrzegły nieujawnianie powyższych danych (…). W przedmiotowej sprawie poza sporem winno być, że nadesłane do redakcji sprostowanie nie zawierało takiego zastrzeżenia.

Nadto realizując obowiązek wynikający z treści art. 31 w/w ustawy opublikowałem nadesłane sprostowanie w całości tak, aby uniknąć posądzenia o jakąkolwiek manipulację.

Zwracam się równolegle z wnioskiem o przesyłanie wszelkiej korespondencji zwrotnej na niniejszy adres poczty elektronicznej: pow1@o2.pl.

Z poważaniem,

Maciej Rysiewicz

Redaktor naczelny czasopisma „Bobowa Od-Nowa”

portal „Gorlice i Okolice albo Bobowa Od-Nowa”

www.gorliceiokolice.eu

38-350 Bobowa, Wilczyska 27

I teraz! Uwaga! Uwaga! Postępowanie administracyjne, które wszczął GIODO, w związku ze skargą Pawła Śliwy, zostało zakończone 11 maja 2018 roku, bo tego właśnie dnia wydana została decyzje w tej sprawie. Paweł Śliwa skargę/wniosek do GIODO wysłał 16 czerwca 2016 roku. Decyzja GIODO nie pozostawia Pawłowi Śliwie żadnych złudzeń. GIODO odmówił uwzględnienia wniosku!!! I w całej rozciągłości przyznał rację redaktorowi naczelnemu i wydawcy „Gorlic i Okolic” Maciejowi Rysiewiczowi!

Chrystusie Królu! Wybacz, ale nie wzywam Twego imienia nadaremno! Trzeba było aż – bez mała – 2 lat, żeby tak prostą sprawę rozpatrzyć i wydać decyzję? Nieszczęśliwe to państwo, które zajmuje się głupotami, ale jeszcze bardziej nieszczęśliwe państwo, to  takie, które potrzebuje aż dwa lata, żeby bezmiar głupoty zmierzyć i  rozliczyć! Latający Cyrk Monthy Pythona, to „cieniuśki Bolek” w konfrontacji z harcami sędziego Trybunału Stanu Pawła Śliwy na podwórku Generalnego Inspektora Danych Osobowych!

Porażka i kompromitacja Pawła Śliwy przed obliczem GIODO niestety niczego nie zmieni w jego życiu publicznym. Nadal pozostanie sędzią Trybunału Stanu, nadal będzie adwokatem, nadal małopolskim samorządowcem (przynajmniej do następnych wyborów) i nadal biznesmenem, tzn. wiceprezesem zarządu ds. innowacji PGE (Polskiej Grupy Energetycznej).

Poniżej decyzja GIODO z 11 maja 2018 roku, która poświadcza rozmiar niekompetencji a także bezmiar złej woli Pawła Śliwy i, jak rozumiem, może, rozwścieczonemu tym dokumentem sędziemu TS Pawłowi Śliwie, śnić się po nocach. Ale żeby się nie śniła, to wypada ją oprotestować. Nieprawdaż panie sędzio TS Śliwa? I Latający Cyrk Monthy Pythona znowu wkroczy do akcji. No to sobie jeszcze jakiś czas polatamy! Dobra zmiana! Bo przecież, jeśli mnie znaki czasu nie oszukują, sędzia TS Paweł Śliwa, to dobra zmiana pełną gębą!

Sędzia TS Paweł Śliwa, drugi od prawej

Od redakcji!

Na zdjęciu tytułowym sędzia TS Paweł Śliwa drugi od prawej. Źródło foto: www.google.pl, zdjęcie wykorzystane wyłącznie jako prawo cytatu w myśl Art. 29. Prawo cytatu Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych ze strony: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/176971,trybunal-stanu-bada-czy-umorzyc-sprawe-wasacza.html.

(Odwiedzono 39 razy, 1 wizyt dzisiaj)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *