Układzik gorlicki: Urszula Niemiec – Mirosław Wędrychowicz – Tadeusz Cebo

Wiem, że tylko nieliczni przeczytali protokół Regionalnej Izby Obrachunkowej z dnia 12 maja 2017 roku, który opublikowałem w materiale prasowym, zob. https://gorliceiokolice.eu/2017/06/w-bieczu-bez-zmian-czyli-wlos-jezy-sie-na-glowie/. A szkoda, bo skala „nieprawidłowości” wygenerowanych w Bieczu wprost poraża. Obywatele samorządowcy Urszula Niemiec (była burmistrz Biecza) i Mirosław Wędrychowicz (były starosta gorlicki a dzisiaj burmistrz Biecza) nie przez przypadek zostali już dawno wytropieni przez moje dziennikarskie oko (nie było to trudne). I bez słowa sprzeciwu przystali na moje opisy licznych wydarzeń, które chwały im niestety nie przynoszą. Jak wiadomo nie nadesłali do mojej redakcji żadnych sprostowań, choćby w stylu burmistrza Wacława Ligęzy, tj. nieprawdą jest albowiem nieprawdą jest.

Warto wrócić, w charakterze przypomnienia, do następujących materiałów prasowych, zob. https://gorliceiokolice.eu/tag/urszula-niemiec/, https://gorliceiokolice.eu/tag/miroslaw-wedrychowicz/, żeby przekonać się, ile szkód i krzywd spowodowali wyżej wymienieni funkcjonariusze publiczni, działając oczywiście dla dobra publicznego.

O długach Biecza, jak widać w powyższych artykułach pisałem wielokrotnie, a teraz natknąłem się na najświeższą informację na ich temat, która znalazła się w protokole RIO z 12 maja 2017 roku:

Opis nieprawidłowości do wniosku pokontrolnego nr 25

–           zaciągnięcie długoterminowego zobowiązania finansowego, wskutek zawarcia w dniu 23.09.2014 r. umowy Nr IZP.272.7.2014 w przedmiocie sfinansowania zobowiązań Gminy Biecz poprzez przejęcie długu w łącznej kwocie 16.727.000,00 zł, na podstawie upoważnienia udzielonego uchwałą Nr XLII/522/2014 Rady Miejskiej w Bieczu z dnia 31 marca 2014 r. w sprawie wyrażenia zgody na zaciągnięcie zobowiązania w oparciu o art. 18 ust. 2 pkt 10 i art. 58 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym. Zaciągnięte zobowiązanie miało charakter kredytu (pożyczki), co wskazuje na konieczność uzyskania opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie o możliwości jego spłaty. Jednak kontrolowana jednostka nie wystąpiła o uzyskanie takiej opinii. Ponadto, zaciągnięcie powyższego zobowiązania skutkowało przekroczeniem limitu zobowiązań określonego w uchwale budżetowej na 2014 r. Nr XL/498/2013 z dnia 30 grudnia 2013 r., która przewidywała tylko limit zobowiązań w wysokości w wysokości 3.000.000,00 zł na pokrycie przejściowego deficytu. W ten sposób naruszono przepisy art. 91 ust. 1 i ust. 2 w powiązaniu z art. 212 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych.

Osoba odpowiedzialna za powstanie nieprawidłowości: były Burmistrz Biecza.

Ten wywołany do tablicy przez RIO były burmistrz Biecza, to chyba, jeśli się nie mylę pani Urszula Niemiec. A co robi dzisiaj Urszula Niemiec. Jeśli wierzyć Samorządowemu Portalowi Internetowemu Gminy Biecz, zasiada sobie spokojnie na stolcu „Pełnomocnika ds. ochrony Informacji Niejawnych”. Poniższy, tzw. zrzut ekranowy wykonałem dzisiaj, tj. 28 czerwca 2017 roku:

A to oznacza, że za długi Biecza nikomu nie spadł włos z głowy. Swojego czasu burmistrz Mirosław Wędrychowicz zrobił w sprawie tych długów jakiś audycik i nawet ogłosił jego wyniki, ale potem sprawa przyschła, a moje artykuły na ten temat nie zrobiły na prokuratorze Tadeuszu Cebo żadnego wrażenia.

Bo tak właśnie działa układzik gorlicki. Ręka, rękę myje a potem te ręce – wespół w zespół – zamiatają pod dywan tzw. nieprawidłowości. RIO sobie protokolik w międzyczasie nawet napisze i tyle… Prokurator Tadeusz Cebo ma takich akcji więcej na sumieniu (B-18, zakup dworu Długoszowskich, afera gnojowa w Wilczyskach, „woda życia” z bakteriami coli w Jankowej, afera wodociągowa w Brzanie etc.).

Chociaż za przymknięcie oczu na aferę z długami w Gminie Biecz należą się prokuratorowi Tadeuszowi Cebo najwyższe słowa uznania!!! Wszak w grze były i są wielomilionowe kwoty!

Pamiętaj Czytelniku! Za każdym razem, gdy w ujawnianej przeze mnie aferze ręce macza jakiś lokalny funkcjonariusz publiczny, wtedy do skutecznej akcji zawracania kijem Białej Tarnowskiej i Ropy  wkracza Prokuratura Rejonowa w Gorlicach.

Smaczku tej historii dodaje dzisiejsza funkcja urzędowa byłej burmistrz Biecza Urszuli Niemiec, tj. pełnomocnika w Gminie Biecz ds. ochrony informacji niejawnych. Na takie stanowisko trzeba było sobie przecież zasłużyć; między innymi u burmistrza Mirosława Wędrychowicza. Długi Biecza stały się oczywiście jakoś tam jawne, ale ich rozliczenie należy już uznać za wiedzę na wskroś niejawną, a zatem dobrą „fuchę” (ochronną) otrzymała urzędnik Urszula Niemiec.

Zanućmy zatem na koniec cichutko:

Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina
Starszy czy młodszy, chłopak czy dziewczyna
Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina
Starszy czy młodszy, chłopak czy dziewczyna
Hej , hej bawmy się, hej, hej śmiejmy się
Hej , hej bawmy się, hej, hej śmiejmy się.

Tak śpiewał Bayer Full i miał rację…

PS. Na zdjęciu tytułowym burmistrz Urszula Niemiec w czasach swojej świetności (rok 2010) z ówczesnym wicemarszałkiem województwa małopolskiego Leszkiem Zegzdą (ten pan również ma swoje niewątpliwe zasługi samorządowe). Zdjęcie zostało opublikowane w materiale prasowym http://gorlice.naszemiasto.pl/artykul/juz-wkrotce-zacznie-sie-remont-bieckiej-starowki,398174,art,t,id,tm.html. Pożyczyłem w formie cytatu z tego tekstu, który koresponduje z moim artykułem. Zdjęcie zamieściłem jednak głównie dla tych niepowtarzalnych usmiechów, które posłali sobie wówczas, wzajemnie, nad bieckimi długami nie rozpaczając, pani Urszula Niemiec i pan Leszek Zegzda. I znowu możemy zanucić, jak wyżej…

(Odwiedzono 28 razy, 1 wizyt dzisiaj)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *