Władza – nomen omen – czerwonych żabotów ma zawsze rację. Tym razem udowodnił to Związkowi Konfederatów Polski Niepodległej 1979-1989 Prokurator Rejonowy z Nowego Sącza Jarosław Łukacz. Historia i szczegóły skargi Konfederatów zostały z detalami opisane przeze mnie w artykule, zob. https://gorliceiokolice.eu/2017/04/skarga-zwiazku-konfederatow-polski-niepodleglej-1979-1989-na-prokuratorow-michala-trybusa-i-waldemara-krigera-z-nowego-sacza/.
A oto odzew, na który zdobył się wspomniany wyżej prokurator Jarosław Łukacz, zob. dokument: niezalezny_kriger.
W formie krótkiego komentarza napiszę tylko tyle; taka odpowiedź woła o pomstę do nieba i stanowi obrazę dla każdego polskiego patrioty. Jeśli w „wolnej” Polsce można bezkarnie oskarżać, czytaj prześladować, polskich obywateli, którzy domagali się likwidacji pomnika krwawych sowieckich okupantów, to chyba znaczy, że wypada wstać i wyjść. I zostawić ludzi pokroju prokuratora Waldemara Krigera i Jarosława Łukacza na wysuniętej placówce, którą z uporem godnym lepszej sprawy umacniają na Ziemi Sądeckiej pogrobowcy Józefa Stalina.
I wszyscy milczą na ten temat. Nikt nie reaguje. Panie Ziobro larum grają! Ojczyzna w potrzebie… DOBRA ZMIANA w potrzebie. Gdzie Pan się ukrył Panie senatorze Stanisławie Kogut? Szanowna Pani poseł Barbaro Bartuś, dlaczego nie napisała pani interpelacji w tej sprawie do Prokuratora Generalnego? Dlaczego nie protestuje Pani poseł Elżbieta Borowska-Zielińska? Gdzie Pan jest Panie pośle Piotrze Naimski?
Wstyd i hańba!