Winien jestem Czytelnikom portalu „Gorlice i Okolice” kilka słów wyjaśnienia. W felietonie z 7 lutego 2017 roku na temat sesji Rady Miejskiej w Bobowej z 28 grudnia 2016 roku, która przeistoczyła się w tragikomedię „moralnego niepokoju”, ze sponiewieranymi sumieniami radnych w tle, zob. materiał prasowy https://gorliceiokolice.eu/2017/02/tragikomedia-moralnego-niepokoju-nie-tylko-radnego-marka-podobinskiego-na-sesji-rady-miejskiej-w-bobowej/, wystawiłem radnemu Pawłowi Popardowskiemu jedynkę za nieodrobiona pracę domową. Jednak nie wszyscy Czytelnicy mojego portalu mieli i mają obowiązek wiedzieć, dlaczego zarzuciłem radnemu Popardowskiemu brak konsultacji z burmistrzem Gorlic Rafałem Kuklą na temat gorlickiej Strefy Aktywności Gospodarczej (SAG). A powód był całkowicie konkretny i nie wydumany. Oto ten powód, a właściwie dowód opublikowany w Internecie przez słynną Regionalną Telewizję Gorlicką Macieja Trybusa, zob. reportaż pt. „Zawodna pamięć władzy”: https://www.youtube.com/watch?v=e17CWyLBvpo.
RTVG nie pierwszy raz atakuje burmistrza Gorlic Rafała Kuklę, zob. np. https://gorliceiokolice.eu/2016/06/gorlickie-lze-elity-posprzeczaly-sie-o-wolnosc-slowa-czy-o-kase-kuriozalne-i-kompromitujace-wiadomosci-z-gorlic-w-rolach-glownych-jaroslaw-rozplochowski-ywetta-walecka-i/. Takie układy; burmistrza Gorlic Rafała Kuklę trzeba na przykład sponiewierać i „pozamiatać” a burmistrza Bobowej Wacława Ligęzę wspierać ze wszystkich sił. Czy ma to związek li tylko z propisowskimi układami i sympatiami Macieja Trybusa, tego nie wiem, ale może ten fakt odgrywać jakąś rolę (Rafał Kukla to człowiek Sojuszu Lewicy Demokratycznej), poza oczywiście motywami natury głównej (Pecunia non olet), o których wielokrotnie pisałem na tym portalu. Zacytowany z „youtube’a” filmik znakomitej dziennikarki i reportażystki Ywetty Waleckiej (a także Rafała Kotowicza), to jednak temat, który powinien być wałkowany na słynnej sesji sumień w Gminie Bobowa 28 grudnia 2016 roku. Jak stwierdziła słynna dziennikarka i reportażystka w gorlickiej Strefie Aktywności Gospodarczej hula wiatr. Na dowód pokazuje przejmujące zdjęcia z zaśnieżonym poletkiem w tle. Pusto, głucho, zimno i do Strefy Aktywności Gospodarczej bardzo daleko… Słowo honoru, ale ten reportaż powinni zobaczyć wszyscy mieszkańcy Siedlisk i gminy Bobowa, a radny Paweł Popardowski w tym czasie powinien klęczeć na grochu w kącie i błagać o przebaczenie za brednie, które wygłaszał na wspomnianej sesji.
Jak widać na załączonym obrazku autorstwa Waleckiej i Kotowicza gorlicka SAG zaliczyła klęskę, ale w Bobowej, a właściwie w Siedliskach o każdą piędź ziemi zostanie stoczony bój wszystkich przedsiębiorców tego świata. Tylko, że zwycięzcą tego boju będzie, tak jak w Gorlicach, tylko kolega wiatr, który jak hulał w Siedliskch, tak dalej będzie sobie swobodnie hulał. A my wszyscy będziemy lżejsi o parę złotych, które trafią do kieszeni sprytnych i zblatowanych z lokalną władzą.
Niestety, burmistrz Wacław Ligęza, a tym bardziej radny Paweł Popardowski, nie zarządzili na sesji Rady Miejskiej w Bobowej z 28 grudnia 2016 roku bezpłatnej projekcji reportażu (tylko 4 minuty) pt. „Zawodna pamięć władzy”: https://www.youtube.com/watch?v=e17CWyLBvpo. Bo bobowska władza samorządowa pozbyła się nie tylko sumień, ale i pamięć wyrzuciła na śmietnik.
Więcej na ten temat:
https://gorliceiokolice.eu/tag/strefa-aktywnosci-gospodarczej-w-siedliskach/,