Kilka dni temu, via Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, jako pozwany, otrzymałem POZEW O OCHRONĘ DÓBR OSOBISTYCH ORAZ O ZADOŚĆUCZYNIENIE PIENIĘŻNE z dnia 29 lipca 2016 roku, złożony 1 sierpnia 2016 roku w ww. sądzie przez Gminę Bobowa, reprezentowaną przez burmistrza Bobowej Wacława Ligęzę. Z grubsza rzecz ujmując Gmina Bobowa zarzuca mi nierzetelny i nieobiektywny opis transakcji nabycia przez Gminę Bobowa dworu Długoszowskich w Bobowej. Jak wynika z treści pozwu miałem także dopuścić się w tym opisie opublikowania nieprawdziwych stwierdzeń, „w tym również dotyczących działań Burmistrza Bobowej”. Gwoli dziennikarskiej staranności przedstawiam Czytelnikom mojego portalu ten dokument w całości. Kto chce niech czyta, chociaż nie jestem w stanie zapewnić zainteresowanym uczty intelektualnej. Treść pozwu Gminy Bobowa przeciwko Maciejowi Rysiewiczowi dowodzi bowiem, że kłamstwo i matactwo stanowi główny oręż walki bobowskiej władzy publicznej z niezależnym dziennikarzem. Bobowska władza publiczna jest chyba tak pewna zwycięstwa, że dopuściła się nawet ocenzurowania moich tekstów, które, w charakterze wydruków, przedstawiła sądeckiemu wymiarowi sprawiedliwości. Luki w prezentacji moich materiałów prasowych dotyczą nie tylko wyboru tekstów okazanych sądowi (z ponad 30 artykułów na temat dworu Długoszowskich okazano sądowi ledwie 11), ale także ukrycie wielu dokumentów urzędowych, które w pocie czoła inwentaryzowałem i ujawniałem na portalu „Gorlice i Okolice”. Wygląda to dość zabawnie, bo lejtmotywem pozwu jest odmieniana przez wszystkie przypadki moja rzekoma nierzetelność dziennikarska. Reprezentujący Gminę Bobowa burmistrz Wacław Ligęza udowadnia także w treści pozwu i to wielokrotnie, że ma kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem a logika wywodu tego pisma procesowego woła o pomstę do nieba. Krótko mówiąc strukturalna kompromitacja, ale nie ulega wątpliwości też, że w tym szaleństwie jest metoda. Prześladowanie wolnego słowa trwa i kolejne polowanie z nagonką rozpoczęte. III RP w całej swej ohydnej okazałości! Miłej lektury!
Gmina Bobowa i reprezentujący Gminę burmistrz Wacław Ligęza w ogniu walki. Kolejny pozew sądowy przeciwko wolności słowa
(Odwiedzono 108 razy, 1 wizyt dzisiaj)