O zamordowanym jesionie wyniosłym. „Protokół Oględzin“ Krystyny Menio, kierownika Delegatury WUOZ w Nowym Sączu albo nie tylko o matactwach urzędniczych szytych grubymi nićmi

Wczoraj, tj. 20 czerwca 2016 roku otrzymałem z Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Nowym Sączu tzw. „Protokół Oględzin”, dotyczący de facto mojego zawiadomienia złożonego na ręce kierownika Krystyny Menio a dotyczącego domniemania kustosza dworu w Jeżowie Zbigniewa Dudy oraz piszącego te słowa Macieja Rysiewicza, że jesion wyniosły, który za przyzwoleniem Burmistrza Bobowej i Starosty Gorlickiego, wycięty jesienią 2015 roku, objęty był ochroną konserwatorską i rósł na działce 159/3 (159/1), która stanowi, jako tzw. Park Dworski, otulinę dla zabytkowego renesansowego dworu w Jeżowie.

Oto dokumenty nadesłane przez kierownika Krystynę Menio:

CCF20160620_00001CCF20160620_00002 CCF20160620_00003

A teraz zestaw bardzo ważych informacji, odnoszących się do tych skandalicznych i, w mojej ocenie, w rażący sposób naruszających prawo administracyjne i karne, urzędowych faktów, sygnowanych przez kierownika nowosądeckiej delegatury WUOZ Krystynę Menio.

  1. Kierownik Krystyna Menio o wątpliwościach, dotyczących zgodności z prawem wycięcia jesiona wyniosłego w Jeżowie, została poinformowana przeze mnie 19 stycznia 2016 roku, bo właśnie tego dnia złożyłem pierwszy wniosek do nowosądeckiej delegatury WUOZ o weryfikację numeru działki, na której rosło nieszczęsne drzewo.
  2. Pierwszy materiał prasowy, opisujący poważne nadużycia urzędowe, związane z procedurą zatwierdzenia wycinki „wierzby-jesiona” ukazał się na tym portalu 3 lutego 2016 roku, zob. https://gorliceiokolice.eu/2016/02/o-czym-szumia-jezowskie-wierzby-i-jesiony/. Mam prawo uważać, że urzędnik, odpowiedzialny za ochronę zabytków w naszym regionie, od tej chwili nie mógł lekceważyć takich prasowych doniesień, zwłaszcza, że piszący te słowa dał w przeszłości dowody rzetelności dziennikarskiej, ujawniając, potwierdzone później przez WUOZ: fuszerkę budowlaną przy remoncie kaplicy Ramułtów w Wilczyskach czy niezgodne z dokumentacją ogłowienie (okaleczenie) drzew rosnących przed kościołem pw. św. Stanisława i Męczennika w Wilczyskach.
  3. Kierownik Krystyna Menio, na mój wniosek o dostęp do informacji publicznej z 19 stycznia i uzupełniony 29 stycznia 2016 roku, udostępniła dokumenty, w całości opublikowane w artykule z 25 marca 2016 roku https://gorliceiokolice.eu/2016/03/o-wycietym-jesionie-z-jezowa-historii-ciag-dalszy-czy-stal-w-miejscu-ktore-wskazal-burmistrz-waclaw-ligeza/, które w opinii nowosądeckiej delegatury WUOZ, wydanej na podstawie dokumentacji udostępnionej przez Burmistrza Bobowej, miały świadczyć, że wycięty jesion rósł na działce Skarbu Państwa nr 170/2. Należy podkreślić, że odpowiedź, na wniosek o dostęp do informacji publicznej kierownika Krystyny Menio była tylko częściowa, ponieważ kierownik Krystyna Menio nie udostępniła wówczas kopii pism urzędowych nadesłanych przez Burmistrza Bobowej, wspominając tylko w piśmie przewodnim o zaistnieniu takiej korespondencji. Fakt ten należy uznać za naruszenie ustawy o dostępie do informacji publicznej.
  4. 25 marca 2016 roku kierownik Krystyna Menio, w rozmowie telefonicznej z Maciejem Rysiewiczem, w odpowiedzi na mnożące się wątpliwości i informacje, dotyczące wycinki jesiona wyniosłego w Wilczyskach-Jeżowie, złożyła deklarację, że w połowie kwietnia 2016 roku powinna zostać zorganizowana wizja lokalna w terenie, która ostatecznie stwierdzi, na której działce rosło przedmiotowe drzewo. W ślad za tą rozmową Maciej Rysiewicz i (drugi nadawca – imię i nazwisko do wiadomości redakcji) skierowali, drogą mejlową, pismo do kierownika Delegatury WUOZ w Nowym Sączu, następującej treści:

Szanowna Pani Krystyna Menio!
1. Przesyłamy w załączeniu kilka uwag i fotografii. Dlaczego uważamy, że drzewo (jesion wyniosły), które zostało wycięte w parku dworskim w Jeżowie nie ma nic wspólnego z drzewem wskazanym w dokumentacji przesłanej 25.03.2016 r. (patrz poniżej) Maciej Rysiewicz opisał w materiale prasowym zob. https://gorliceiokolice.eu/2016/03/o-wycietym-jesionie-z-jezowa-historii-ciag-dalszy-czy-stal-w-miejscu-ktore-wskazal-burmistrz-waclaw-ligeza/.
Do niniejszego pisma dołączamy fotografie wykonane 25.03.2016 roku przez pana (imię i nazwisko do wiadomości redakcji), które dokumentują dokładnie miejsce, w którym rósł wycięty jesion. Wyciętego jesiona pozycję w terenie określa jednoznacznie rurociąg gazyfikacyjny (oznaczony w terenie pomalowanymi na żółto słupkami betonowymi), przebiegający przez działkę 159/1 (park dworski) – tutaj używamy oznaczenia z mapy otrzymanej od nowosądeckiej delegatury WUOZ 25.03.2016 r. Na podstawie wizji lokalnej w terenie, którą przeprowadziłem z panem (…) zaraz po otrzymaniu od Pani przedmiotowej dokumentacji, oświadczamy, że istnieje domniemanie, graniczące z pewnością, że wskazane w dokumentacji z 25.03. 2016 r. drzewo nie ma nic wspólnego z wyciętym jesionem wyniosłym, którego pniak (karpę) widać na wykonanych zdjęciach. Należy także dodać, że w miejscu wskazanym przez burmistrza Ligęzę, a więc na wschodniej ścianie parku dworskiego, na granicy działek 159/1 i 170/2 – (dawny tzw. gościniec do Bobowej) w 2015 roku nie wycięto żadnego drzewa. Jesion, który został wycięty rósł na działce 159/1 blisko granicy z dz. nr 160 na południowej ścianie parku dworskiego. W związku z powyższym, w pełni świadomie, zgadzamy się ze złożonym przez Panią Kierownik oświadczeniem, podczas rozmowy telefonicznej w dniu 25.03.2015 roku z Maciejem Rysiewiczem, że niezbędna jest wizja lokalna WUOZ w terenie i że zostanie ona przeprowadzona w uzgodnionym oddzielnie terminie. Bardzo prosimy o przesłanie informacji dotyczącej wyznaczenia dnia i godziny przedmiotowej wizji lokalnej na adresy mejlowe: pow1@o2.pl i (…). W miarę możliwości chcielibyśmy wraz z panem (…) uczestniczyć w ww. wizji lokalnej.

Od Macieja Rysiewicza

2. Niniejsze uwagi nie dotyczą bezpośrednio opisanej w pkt. 1 sprawy, ale uznałem je za istotne. Drzewo wskazane w dokumentacji przesłanej przez WUOZ Nowy Sączu zostało uznane jako rosnące na działce 170/2, a więc w granicach dawnego tzw. gościńca, tj. drogi do Bobowej. Fakt ten wydaje się jednak trochę dziwny, bo jak można domniemywać nikt nie decydowałby się na sadzenie drzew w granicach od wieków dość uczęszczanej drogi wiodącej przez wieś. Ponadto drzewo wskazane w dokumentacji wyraźnie „rośnie” w rzędzie drzew okalających park dworski w Jeżowie i zostało zinwentaryzowane. Dlaczego nie podlegało w tym stanie rzeczy ochronie konserwatorskiej? W jaki sposób „na oko” wydano decyzję o jego wycięciu, widząc, że drzewo rośnie ewidentnie w rzędzie drzew stanowiących integralną część drzewostanu parku dworskiego? Dlaczego delegatura w Nowym Sączu w tak zaskakujący sposób uznała, że nie dopuszczono się złamania prawa w tej sytuacji? I podam przykład, który daje jednak wiele do myślenia. W 2014 roku budowano chodnik przez wieś Wilczyska wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 981. I wtedy rosnące drzewa w granicy parku dworskiego i drogi wojewódzkiej 981 uratowano przed eksterminacją. Opisałem to w artykule https://gorliceiokolice.eu/2015/03/jeszcze-o-siekierezadzie/. Jak widać na załączonych obrazkach zadano sobie nawet dość dużo trudu, żeby te drzewa zabezpieczyć przed zniszczeniem. Porównanie tych wydarzeń wydaje mi się bardzo istotne! Dlatego składam wniosek o udzielenie mi szczegółowej odpowiedzi na powyżej zadane pytania, a także przesłanie informacji, które drzewa rosnące w granicach parku dworskiego i zinwentaryzowane w mapach i dokumentach, podlegają ochronie konserwatorskiej, a które nie, bo można odnieść wrażenie, że sprawę tę urzędnicy traktują bardzo dowolnie i uznaniowo.

Z poważaniem,
(…) Maciej Rysiewicz
38-350 Bobowa, Wilczyska 27

  1. Należy podkreślić, że kierownik Krystyna Menio odmówiła, mimo licznych zapytań w tej sprawie, nie tylko podania terminu wizji lokalnej, ale także odmówiła Maciejowi Rysiewiczowi prawa do uczestniczenia (także jako redaktorowi naczelnemu organu prasowego) w charakterze obserwatora podczas czynności, które miały być podjęte w Wilczyskach-Jeżowie w związku z wnioskami i bardzo obszerną dokumentacją przekazaną nowosądeckiej delegaturze w przedmiotowej sprawie. Ukrywanie terminu i odmowa wydania zezwolenia na udział w charakterze obserwatora w przedmiotowych czynnościach mam prawo traktować, jako skuteczną próbę blokowania dostępu do informacji publicznej i wykonywania zgodnych z ustawą Prawo prasowe czynności w służbie publicznej przez dziennikarza. Należy w tym miejscu przypomnieć, że termin innej wizji lokalnej, związanej z weryfikacją wadliwie wykonanego remontu kaplicy Ramułtów w Wilczyskach, nie był przed dziennikarzem Maciejem Rysiewiczem ukrywany i Maciej Rysiewicz miał prawo uczestniczyć (i uczestniczył) w części działań podjętych przez komisję WUOZ, co znalazło swój wyraz w artykule https://gorliceiokolice.eu/2013/04/kaplica-ramultow-o-komisji-i-szabrowniku/. Kierownik Krystyna Menio odmowę podania terminu i zgody na uczestnictwo Macieja Rysiewicza w wizji lokalnej w sprawie jesiona wyniosłego argumentowała w sposób następujący: Szanowny Panie Redaktorze, (…) Informuję także, że Pana wnioski o podanie terminu oględzin nie mogą być pozytywnie rozpatrzone. Oględziny są przeprowadzane przez Urząd, przy udziale stron posiadających interes prawny lub obowiązek w prowadzonym postępowaniu. Z poważaniem, Krystyna Menio. To ogólne i pokrętne, bez powołania się na jakąkolwiek podstawę prawną, oświadczenie, obarczone jest licznymi, w ocenie piszącego te słowa, wadami. Po pierwsze, jaki związek ma termin wizji lokalnej z prawami stron w postępowaniu urzędowym, doprawdy trudno zrozumieć. To są dwa obiektywnie różne byty.  Po drugie, co nie lega już najmniejszej wątpliwości, wizja lokalna została zorganizowana ewidentnie na wniosek przedstawiciela legalnie działającej prasy, który przedstawił Urzędowi szczegółową dokumentacje wnioskową do rozpatrzenia i dokumentacje fotograficzną do zweryfikowania. Jeśli zapisy art. 1 i 2 Prawa prasowego, zob. 1. Prasa, zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, korzysta z wolności wypowiedzi i urzeczywistnia prawo obywateli do ich rzetelnego informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej. Art. 2. Organy państwowe zgodnie z Konstytucją Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej stwarzają prasie warunki niezbędne do wykonywania jej funkcji i zadań, w tym również umożliwiające działalność redakcjom dzienników i czasopism zróżnicowanych pod względem programu, zakresu tematycznego i prezentowanych postaw.  wykluczają obecność redaktora naczelnego lokalnej gazety, który na dodatek składa wnioski dowodowe w sprawie,  w czynnościach dotyczących spraw na wskroś publicznych, to znaczy, że zapisy ustawy są martwe a Urząd, władza publiczna, stoi ponad prawem.
  2. W związku z, jak uważam bezprawnymi i aroganckimi w istocie działaniami przedstawiciela władzy publicznej, tj. kierownika Krystyny Menio, która działając na szkodę interesu publicznego, pozbawiła dziennikarza Macieja Rysiewicza prawa choćby do obserwowania działań władzy publicznej w sprawie publicznej, postanowiłem 26 maja 2016 roku wysłać do kierownika WUOZ w Nowym Sączu, nie znając terminu powołania komisji w terenie, wniosek o dostęp do informacji publicznej, następującej treści: Szanowna Pani Krystyna Menio
    Kierownik WUOZ Delegatura w Nowym Sączu.
    Na podstawie art. 2 ust.1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112 poz. 1198 z późn. zmianami) zwracam się z wnioskiem o udostępnienie informacji w następującym zakresie:
    Pełnej wytworzonej dokumentacji urzędowej (notatki służbowe, protokoły, pisma wnioskowe, doniesienia, zdjęcia etc.) wytworzone przed, w trakcie i po wizji lokalnej na działce w Jeżowie objętej ochroną konserwatorską w związku z moimi doniesieniami o domniemaniu nielegalnego wycięcia drzewa z gatunku jesion wyniosły, który rósł w tzw. parku dworskim nieopodal zabytkowego dworu w Jeżowie. Ww. informacje proszę przesłać pocztą elektroniczną na adres pow1@o2.pl. Z poważaniem,
    Maciej Rysiewicz
    Redaktor naczelny czasopisma „Bobowa Od-Nowa”
    www.gorliceiokolice.eu, Wilczyska 27, 38 – 350 Bobowa
    26 maja 2016 r.
  1. „Protokół Oględzin”, który otrzymałem 20 czerwca 2016 roku stanowi dowód nie tylko urzędniczego mataczenia w sprawie, ale, jak uważam, może być uznany za rażące naruszenie prawa administracyjnego i karnego. Przedstawię najważniejsze moje zarzuty pod adresem przedmiotowego dokumentu:

– o wizji lokalnej nie zostały poinformowane władze sprawujące właściwy nadzór i opiekę nad renesansowym dworem w Jeżowie i działkami określanymi jako Park Dworski. „Protokół Oględzin” dotyczył wszak także, jak zapisano w ww. dokumencie, działki 159/1. Kierownik Krystyna Menio ewidentnie nie dopełniła obowiązków służbowych, nie zawiadamiając właściciela o mającej odbyć się , także na jego terenie, wizji lokalnej,

– kustosz dworu w Jeżowie pan Zbigniew Duda, który jako pierwszy interweniował w przedmiotowej sprawie w UM w Bobowej, o zamiarze przeprowadzonej wizji lokalnej 3 czerwca 2016 roku nie wiedział nic, a na dowód mogę przedstawić naszą (moją i pana Dudy) korespondencję mejlową w tej sprawie z dnia 18 czerwca 2016 roku,

– do „Protokołu Oględzin” nie dołączono żadnych zdjęć z wizji lokalnej, brak także na ten temat uwag w ww. protokole, co należy uznać za rażące uchybienie w procedurze administracyjnej. A może zdjęcia zostały wykonane tylko kierownik Krystyna Menio nie przesłała ich zgodnie z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej? Tak czy siak, możemy mówić o próbie ukrycia stanu faktycznego, tzn. ukrycia dowodów w sprawie!

– wizja lokalna 3 czerwca 2016 roku odbyła się także bez udziału wnioskodawcy wycięcia drzewa, tj. Starosty Gorlickiego. Czy Starosta także nie był stroną postępowania? A może Starosta Gorlicki mógłby poinformować kierownik Krystynę Menio, kto wyciął owego jesiona wyniosłego; przecież podpisał z tą osobą, znaną mu (Staroście) z imienia i nazwiska, umowę w przedmiotowej sprawie. Ten dokument także opublikowałem na moim portalu. A ten, kto wyciął drzewo, mógł złożyć oświadczenie dotyczące, gdzie jesion wyniosły sobie rósł. Wówczas, prawdopodobnie, prawdopodobieństwo oświadczenia kierownika Menio (et consortes), że „wizytowany” pień drzewa, to PRAWDOPODOBNIE pień jesiona wyniosłego mogło być naprawdę dość duże. Czy takiej weryfikacji stanu faktycznego kierownik Krystyna Menio także chciała uniknąć? Warto ustalić dlaczego? I napiszę z przekąsem;  rozumiem, że lepiej było dać wiarę urzędnikowi Tomaszowi Kiełbasie, który, jak wiadomo, ma kłopoty z odróżnieniem wierzby od jesiona i który, bez oporów moralno-urzędowych, przekazuje nieprawdziwe informacje, drogą służbową, Staroście Gorlickiemu. O tym też przecież napisałem w moich artykułach i przedstawiłem na taką relację dowody!!!

– WUOZ Delegatura w Nowym Sączu zorganizowała przedmiotowa wizje lokalną, dodajmy za publiczne pieniądze, żeby stwierdzić, że „pień po wyciętym drzewie jest PRAWDOPODOBNIE po jesionie wyniosłym”. Trudno, ten zapis w protokole inaczej skomentować niż jako gigantyczną kompromitację. I pod tym podpisali się urzędnicy Barbara Falisz i Tomasz Kiełbasa, którzy lustrowali drzewo przed wycięciem w 2015 roku. Uważam, że ten stwierdzony protokolarnie „prawdopodobny pień jesiona wyniosłego” to wprost fantastyczna wiadomość dla urzędników firmujących „protokół Oględzin” z 3 czerwca 2016 roku, oczywiście z punktu widzenia ich bezgranicznej niekompetencji,

– żaden z wniosków i zarzutów Macieja Rysiewicza a także dokumentacja fotograficzna przedłożona i jako załączniki do korespondencji wnioskowej, i jako ilustracja artykułów interwencyjnych na portalu www.gorliceiokolice.eu,  znanych kierownikowi Krystynie Menio (zob. pkt 4 niniejszego opracowania) nie doczekał się  jakiegokolwiek komentarza i weryfikacji w „Protokole Oględzin”. Tę uwagę należy z całą powagą potraktować, jako niedopełnienie obowiązków służbowych przez funkcjonariusza publicznego Krystynę Menio a także jako poświadczenie nieprawdy w dokumencie urzędowym,

– a teraz kilka słów na temat tzw. pasa drogowego działki 170/2, bo przecież takiej kategorii opisu stanu faktycznego i formalno-prawnego z zakresu ustawy O drogach publicznych użyli w protokole z 3 czerwca 2016 roku podpisani pod nim urzędnicy.  Chciałbym Pani Krystynie Menio uświadomić, że o pasie drogowym można mówić tylko w odniesieniu do funkcjonujących dróg, zaliczonych do kategorii dróg publicznych. Działka 170/2, jakkolwiek była kiedyś drogą, spełniającą te wymagania od lat nazywana jest tylko starodrożem. Dzisiaj działka 170/2 jest zwykłą nieruchomością i nie da się do niej „przykleić” żadnego pasa drogowego. Naciąganie rzeczywistości w każdą możliwą stronę, to może działalność przyjemna, ale bardzo niebezpieczna!

– I uwaga, sprawa bardzo ważna! „Protokół Oględzin” z 3 czerwca 2016 roku stoi w rażącej sprzeczności z ustaleniami, przedstawionymi w dokumentacji  WUOZ z Nowego Sącza, które opublikowałem w artykule https://gorliceiokolice.eu/2016/03/o-wycietym-jesionie-z-jezowa-historii-ciag-dalszy-czy-stal-w-miejscu-ktore-wskazal-burmistrz-waclaw-ligeza/. Wystarczy dokonać topograficznej analizy porównawczej. Myślę, że prokuratura nie będzie miała z tym problemu.

W obliczu tak fundamentalnych zarzutów, wobec działań kierownika nowosądeckiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków Krystyny Menio (i nie tylko wobec kierownika,  bo z przedmiotowego „Protokołu Oględzin” wyłania się działanie urzędników wspólne i w porozumieniu), złożę jeszcze dzisiaj skargę do władz zwierzchnich nowosądeckiej delegatury  WUOZ w Krakowie w związku z udokumentowanym działaniem na szkodę interesu publicznego a także rażącym naruszeniem procedury administracyjnej w podjętym postępowaniu. Cały materiał prasowy przekażę także do organów Prokuratury Rejonowej w Gorlicach, która od jakiegoś czasu prowadzi także postępowanie wyjaśniające w przedmiotowej sprawie.

PS. A tak już prywatnie i w publicystycznym stylu oświadczę Pani Krystynie Menio, że ten „Protokół Oględzin” z 3 czerwca, to zwykła kpina z ludzi (także z siebie, Szanowna Pani Kierownik), z prawa i ze zwykłego zdrowego rozsądku. A opisy przyrody krzewiastej i zieleni wysokiej? Palce lizać. Eliza Orzeszkowa, gdyby żyła (bo nie żyje, o czym nie wszyscy przecież muszą wiedzieć), mogłaby pozazdrościć!

Więcej na ten sam temat:

https://gorliceiokolice.eu/tag/jesion-wyniosly/

 

(Odwiedzono 489 razy, 1 wizyt dzisiaj)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *