Przeczucie mnie nie oszukało. Rada Miejska w Bobowej oddaliła w całości moją skargę na dyrektora Centrum Kultury i Promocji Gminy Bobowa dr Małgorzatę Hołdę-Kuchnik. Zdaniem radnych bobowskich białe nie jest białe, a czarne nie ma nic wspólnego z czarnym, tylko odwrotnie. Dyrektor CKiPGB nie poświadczała nieprawdy, uzasadniając odmowę zaprezentowania książek Majchra i Gryglaszewskiego, twierdząc, wbrew oczywistym faktom, że nie ma w zwyczaju promować „pozycji książkowych” na publicznej stronie internetowej. Z treści, podpisanego przez przewodniczącego Stanisława Tabisia, uzasadnienia uchwały RM wynika, że piszącemu te słowa przyświecał jedynie cel zareklamowania ww. „pozycji”, co, w domyśle, (tak ja to rozumiem) należy uznać za skrajnie nieetyczne działanie wnioskodawcy Macieja Rysiewicza, na które nie mogło być zgody dr Małgorzaty Hołdy-Kuchnik. Oto treść uchwały wraz z uzasadnieniem: Uchwala_RM_Nr_XVIII_176_16.
A teraz polecam moim Czytelnikom lekturę wybranych fragmentów Statutu CKiPGB, a więc skodyfikowanych i obligatoryjnych obowiązków, narzuconych aktem prawa miejscowego, instytucji kultury, którą wszak jest jednostka organizacyjna Gminy Bobowa kierowana przez dr Małgorzatę Hołdę-Kuchnik:
Rozdział 2. Zakres działalności
- 6. Centrum realizuje zadania w dziedzinie:
1) Tworzenia warunków dla rozwoju amatorskiego ruchu artystycznego oraz zainteresowania wiedzą i sztuką, (…)
3) Rozpoznawania, rozbudzania i zaspokajania potrzeb oraz zainteresowań kulturalnych społeczeństwa,
4) Promowania osiągnięć gospodarczych, społecznych, oświatowych, kulturalnych i turystycznych gminy w środkach masowego przekazu.
5) Upowszechniania czytelnictwa – w ramach działalności Biblioteki w Bobowej oraz jej filii w Siedliskach i Wilczyskach.
- 7. 1. Szczegółowe zadania w zakresie działalności Centrum to:
1) Prowadzenie wielokierunkowej działalności zgodnej z założeniami polityki kulturalnej państwa i samorządu terytorialnego,
2) Realizowanie działań w dziedzinie wychowania, rozwoju i upowszechniania kultury i sztuki, nauki, wiedzy i czytelnictwa,
3) Rozbudzenia zainteresowań oraz potrzeb kulturalnych,
4) Kształtowanie wzorów i nawyków aktywnego uczestnictwa w kulturze, (…)
6) Realizowanie podstawowych zadań poprzez organizowanie:
- a) zespołowego uczestnictwa w kulturze, (…)
8) Współpracowanie z innymi instytucjami kultury i placówkami oświatowymi, dbanie o dobre i regularne kontakty z prasą, radiem, telewizją i internetem,
9) Opracowywanie artykułów, ulotek i kolumn reklamujących osiągnięcia gminy we wszystkich dziedzinach życia.
Uchwała Rady Miejskiej w Bobowej Nr XVIII/176/16 w rażący sposób i strukturalnie narusza wszystkie zacytowane powyżej regulacje prawne i statutowe obowiązki CKiPGB. Wszystkie!!! I to haniebnie!!!
Książka Karola Majchra pt. „Bobowa – historia, ludzie, zabytki” ukazała się w 2008 roku, a Piotra Gryglaszewskiego pt. „Dwór w Jeżowie. Szlacheckie gniazdo nad Białą Dunajcową” w 2009 roku i czy tego chcą, czy nie chcą, radni z Bobowej, przewodniczący RM Stanisław Tabiś, dyrektor CKiPGB dr Małgorzata Hołda-Kuchnik oraz miłościwie nam panujący burmistrz Wacław Ligęza, ww. publikacje przeszły do historii Ziemi Bobowskiej i stały się częścią Jej dziedzictwa kulturalnego. Kompromitująca próba ocenzurowania, przez lokalnych samorządowców tej historii, wykluczenia książek Majchra i Gryglaszewskiego z przestrzeni publicznej, w sposób oczywisty przyniesie tylko wstyd akuszerom tej groteskowej manifestacji.
Data 11 kwietnia 2016 roku, zapisze się w historii Ziemi Bobowskiej najczarniejszymi zgłoskami. Bo tego dnia kilkunastoosobowa grupa samorządowców, podejmując uchwałę nr XVIII/176/16, wypowiedział wojnę dorobkowi kulturalnemu i duchowemu własnej małej ojczyzny.
Więcej na ten temat: