Dedykuję poseł Barbarze Bartuś (PiS), która w sprawie „afery B-18” w Wilczyskach, pomimo obietnic, także nie podała pokrzywdzonym pomocnej dłoni!
Najpierw prasa doniosła, że Paweł Śliwa, adwokat z Gorlic, radny Sejmiku Województwa Małopolskiego (SWM), otrzymał stanowisko członka Rady Nadzorczej Polskiej Grupy Energetycznej. Ta informacja niedługo utrzymała się jednak na czołówkach gazet. Wczoraj, tj. 23 marca 2016 roku można było już przeczytać:
Na stanowisko prezesa zarządu największej spółki energetycznej powołano zgodnie z oczekiwaniami Henryka Baranowskiego. Funkcję wiceprezesa zarządu ds. rozwoju rynku i relacji międzynarodowych powierzono Marcie Gajęckiej. Wiceprezesem zarządu ds. handlu zostanie Bolesław Jankowski, a wiceprezesem ds. innowacji – Paweł Śliwa. Jednocześnie Paweł Śliwa zrezygnował z funkcji członka rady nadzorczej PGE (zob. http://www.rp.pl/Energianews/303239960-Jest-juz-nowy-zarzad-PGE-prezesem-Baranowski.html).
Historię „solidarności z bezprawiem” radnego Pawła Śliwy opisałem w maju 2014 roku. Czas nie skorygował ani faktów, ani ocen. Tutaj mój tekst na ten temat: https://gorliceiokolice.eu/2014/05/solidarny-polski-radny-pawel-sliwa/
Radny Paweł Śliwa zbył wtedy milczeniem wszystkie moje zarzuty. Milczenie oznacza zgodę! Dobre i to! Powtórzę zatem za Mariuszem Maxem Kolonko: „mówię jak jest” i fakty pozostają brutalne. Radny Paweł Śliwa, jako członek Komisji Rewizyjnej Sejmiku Województwa Małopolskiego (KR SWM) zlekceważył słuszne prawa pokrzywdzonych Macieja Rysiewicza i Wiesława Snopka w sporze z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Krakowie i Burmistrzem Bobowej. Zmowa KR SWM, obradującej wówczas pod przewodnictwem radnego Zygmunta Berdychowskiego (PO), dotyczyła wyrzucenia do kosza ewidentnych dowodów przestępstwa administracyjnego (a także wypełniających znamiona czynu przestępczego z katalogu kodeksu karnego), którego dopuścili się w 2006 roku urzędnicy i samorządowcy z Krakowa i Bobowej w związku z posadowieniem znaku drogowego B-18 na jedynej drodze dojazdowej do działki, na której pokrzywdzeni realizowali inwestycję gospodarczą, co wówczas doprowadziło do upadku tego przedsięwzięcia i gigantycznych strat materialnych. Ta historia została opisana m. in. tutaj: https://gorliceiokolice.eu/2013/02/afera-b-18-jeszcze-o-klamstwach-burmistrza-ligezy/.
Samorządowiec, który, jak mec. Paweł Śliwa, podeptał w tak brutalny sposób słuszne prawa pokrzywdzonych obywateli oraz stan prawny i faktyczny wniosku, który złożyli do KR SWM, powinien być usunięty daleko poza nawias życia publicznego i „uwiązany na smyczy” daleko od samorządu terytorialnego, administracji państwowej i spółek Skarbu Państwa. Niestety nie w III RP. Tutaj, taki samorządowiec (i sędzia Trybunału Stanu – litości!) nagradzany jest kolejnymi synekurami, jak na przykład stanowiskami w radach nadzorczych albo w zarządach spółek państwowych, co samo w sobie powinno być zabronione samorządowcom, ale polskie ustawy antykorupcyjne, pozostają w istocie właśnie źródłem korupcji. Znowu „mówię jak jest”!
Radny Paweł Śliwa złożył takie ślubowanie:
Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu Polskiego, strzec suwerenności i interesów Państwa Polskiego, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny, wspólnoty samorządowej województwa i dobra obywateli przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej.
To ja oświadczam tutaj publicznie, że radny Paweł Śliwa „uroczyście” sprzeniewierzył się rocie tego ślubowania, gdy wykonywał swoje samorządowe analizy i obowiązki, dotyczące wniosku pokrzywdzonych (Macieja Rysiewicza i Wiesława Snopka) w sprawie słynnej kontroli problemowej w ZDW w Krakowie, która została wielokrotnie opisana na portalu „Gorlice i Okolice” . Dla uzupełnienia wiedzy, polecam Czytelnikom także kilka kolejnych artykułów na ten temat:
https://gorliceiokolice.eu/2014/05/list-otwarty-macieja-rysiewicza-do-przewodniczacego-komisji-rewizyjnej-sejmiku-wojewodztwa-malopolskiego-zygmunta-berdychowskiego/,
https://gorliceiokolice.eu/2014/07/a-radny-zygmunt-berdychowski-oczywiscie-zaniemowil/,
https://gorliceiokolice.eu/2014/03/hucpa-czyli-radna-marta-mordarska-sadeczaninem-2013-roku/.
PS. I jeszcze jedno. Jak to możliwe, że sędzia Trybunału Stanu może jednocześnie zasiadać w zarządzie spółki Skarbu Państwa, pozostanie tajemnicą III RP!!!
(Odwiedzono 71 razy, 1 wizyt dzisiaj)
Trochę za szybko nowa władza zapomniała co robili jej POprzednicy i robi dokładnie to samo.Szkoda.
Problem także w tym, że wielu przedstawicieli nowej władzy niezbyt chlubnie zapisało się jak byli w opozycji. Dlaczego? Bo POd innym szyldem partyjnym POjmowanie prywaty wygląda w PRL-pis dokładnie tak samo. Przykład kolegi Pawła, który musi mieć zresztą solidne kłopoty z tożsamością, bo jest i adwokatem, i sędzią, i samorządowcem, i biznesmenem dowodzi, że PRL-pis będzie trzymał się mocno!!! PO tym artykule ktoś powinien pana Pawła trochę szturchnąć w bok, żeby się z „letka” posunął, ale to jest marzenie ściętej głowy. Cały system jest do wymiany, żeby zablokować POPISowego prywaciarza!