Katarzyna Matusik-Lipiec. Polityk na razie podupadły…, ale niech żywi nie tracą nadziei

Przez dwie kadencje Bobowa miała swojego przedstawiciela w Sejmie RP. Z perspektywy lat patrząc, śmiało można stwierdzić, że trudno dzisiaj wskazać jakieś spektakularne korzyści wynikające z faktu obecności na Wiejskiej w Warszawie polityka, którego korzenie rodzinne i pochodzenie tak jednoznacznie identyfikowały z naszą bobowską małą ojczyzną. z4Być może stało się tak dlatego, że burmistrz Wacław Ligęza wolał pokazywać się na forum publicznym raczej z politykami Prawa i Sprawiedliwości i poseł Katarzyna Matusik-Lipiec z Platformy Obywatelskiej miała prawo, przy parlamentarzystach Barbarze Bartuś i Stanisławie Kogucie czuć się jak piąte koło u wozu. Nigdy nie dane mi było dowiedzieć się czegoś więcej na temat publicznej misji pani poseł Katarzyny Matusik-Lipiec. Bo tak samo, jak poseł Barbara Bartuś, konsekwentnie odmawiała udzielenia wywiadu, zbywając moje wnioski milczeniem. Szkoda! Historia tego pani byłej poseł nie zapomni.
z1Przyczyny rezygnacji polityka Katarzyny Matusik-Lipiec z kandydowania w wyborach parlamentarnych w 2015 roku owiane są mgłą tajemnicy. Być może niejakie światło rzuca w tej sprawie materiał prasowy „Dziennika Polskiego” – zob. http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3835469,tylko-jedno-nazwisko-lipiec-na-liscie-nie-moga-byc-razem-w-zyciu-i-na-liscie,id,t.html, ale to jest zwykłe wróżenie z fusów. Pani Katarzyna Matusik-Lipiec, rezygnując z kandydowania w wyborach i oddając fotel poselski bez walki, nie zaprzestała jednak działalności politycznej w szeregach skompromitowanej partii afer hazardowych i podsłuchowych, zwanej dla niepoznaki Platformą Obywatelską, chociaż źli ludzie mówią raczej o Platformie Oszustów. Na swoim profilu fejsbukowym, od momentu zapowiedzi odejścia od reprezentowania obywateli w Sejmie RP z dnia 22 października 2015 roku, cytuję:

Mój czas reprezentowania Państwa w Sejmie RP minie za kilka/kilkanaście dni. Dziękuję wszystkim tym, dzięki którym przez ostatnie 8 lat mogłam pełnić mandat posła na Sejm VI i VII kadencji. To był dla mnie niezwykły czas, pełen wyzwań i ciężkiej pracy. Dziękuję za wszystkie spotkania, rozmowy i debaty. Będąc z Wami na co dzień starałam się jak najlepiej służyć Polsce. Dziękuję, że dzięki Wam było to możliwe,

była poseł nadal prowadzi ożywioną propagandową akcję proplatformerską, antypisowską i antyrządową. Ma prawo. To jest wolny kraj. Można także odnieść wrażenie, że polityk PO, Katarzyna Matusik-Lipiec, nie przestała być wielkim stronnikiem obecnego szefa partii Grzegorza Schetyny. Przeglądając profil FB byłej pani poseł, przypomniało mi się jej wiernopoddańcze wystąpienie skierowane do pana Grzegorza, sprawującego naonczas funkcję ministra spraw wewnętrznych, wypowiedziane w salach bobowskiej „Koronki”, podczas uroczystości przekazania Bobowej symbolicznego aktu nadania/przywrócenia praw miejskich. Byłem świadkiem tego wystąpienia, chociaż sekretarz Zdzisława Iwaniec próbowała uniemożliwić mi udział w tej uroczystości.

z12I biorąc to wszystko pod uwagę, mam wrażenie, że polityk Katarzyna Matusik-Lipiec konsekwentnie stawia na dobrego konia. Pan Grzegorz Schetyna nie może zapomnieć takich zasług. Dlatego jestem pewien, że Katarzyna Matusik-Lipiec nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Jej obecność w pierwszej politycznej lidze dodałaby blasku naszej szarej bobowsko-gorlickiej rzeczywistości. Oczyma wyobraźni widzę taki oto obrazek podczas jakiegoś festynu na cześć naszej bobowskiej perły samorządu. Na proscenium w centrum Bobowej ustawionym, dumnie pręży pierś burmistrz Wacław Ligęza, a po jego prawicy stoi Barbara Bartuś, a po lewicy Katarzyna Matusik-Lipiec. Łza się w oku zakręci? Oby!!!

(Odwiedzono 113 razy, 1 wizyt dzisiaj)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *