PIS wygrywa wybory w powiecie gorlickim. Przestroga dla Barbary Bartuś i Stanisława Koguta

Wczorajsze wybory w naszym powiecie bezapelacyjnie wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Tylko pobieżna lektura protokołów z wyników głosowania w mojej gminie nie pozostawia żadnych wątpliwości. Barbara Bartuś i Stanisław Kogut znowu zasiądą w ławach parlamentarnych na Wiejskiej w Warszawie. Jednak moja ocena działalności publicznej ww. działaczy Prawa i Sprawiedliwości jest niestety bardzo niska. Pisałem o tym wielokrotnie na portalu www.gorliceiokolice.eu, podawałem niewygodne, a nawet kompromitujące fakty, przestrzegałem. Dzisiaj już tylko zdawkowa konstatacja; Pani poseł Barbara Bartuś i Pan senator Stanisław Kogut źle reprezentują nas, czyli tzw. stronę społeczną, na gorlickim forum lokalnym (powtarzam lokalnym, bo na analizę działalności w Sejmie i Senacie RP przyjdzie jeszcze kiedyś czas).

Szczególnie drażni ich bezgraniczne zblatowanie z miejscową władza samorządową, która, właściwie we wszystkich jednostkach samorządu terytorialnego, dopuszcza się mniejszych lub większych przestępstw, nie tylko administracyjnych. I zapatrzona jest w mamonę, a nie w republikańskie dobro wspólne. I arogancka jest „do bólu“!

Polsce potrzebna jest odnowa życia publicznego i gruntowna reforma państwa. I tej odnowy i reformy nie uda się przeprowadzić, Szanowna Pani Poseł i Szanowny Panie Senatorze, odbywając uczty dożynkowe w „ostojach“ i w innych biesiadnych miejscach, przy okazji mniejszych lub większych uroczystości, które dla miejscowych samorządowładców stanowią instrument sprawowania władzy. Wy, jako nasi posłowie i senatorowie powinniście tej władzy patrzeć na ręcę! Macie w tym dziele sojusznika, którego jednak od wielu lat lekceważycie. I nie chcecie widzieć ogromu bezprawia, które dotyka mieszkańców tej ziemi. Nie chcą tego zła widzieć: i Pani poseł Barbara Bartuś i Pan senator Stanisław Kogut. Ważniejszy dla nich jest uścisk dłoni burmistrza Wacława Ligęzy albo wójta… albo starosty…

I to musi się zmienić. Bo słowa „prawo“ i „sprawiedliwość“ zobowiązują. Pani Beata Szydło, przyszły premier polskiego rządu, tak mówiła w kampanii wyborczej:

Mamy cel i wiemy, że tylko uczciwa władza i uczciwi ludzie, którzy nie są zapatrzeni w swoje kariery polityczne, ale przychodzą do ciężkiej i normalnej pracy, którzy przychodzą na służbę, są w stanie przywrócić normalność. A dzisiaj obywatele chcą w Polsce normalności!

Czytaj oryginalny artykuł na: http://www.stefczyk.info/wiadomosci/polska/szydlo-na-konwencji-pis-jestem-jedna-sposrod-was,15167629362#ixzz3pfjCxWd7

A potem dodała:

Wierzę głęboko, że w tym domu, który nazywa się Polska, a do którego jedyny klucz znajduje się w sercu każdej Polki i każdego Polaka, że w tym domu, wszyscy zgodnie, przy polskim stole, dokonamy tego dzieła. Przeprowadzimy dobrą zmianę. Jesteśmy tego warci, tego warci są Polacy, tego warta jest Polska. Jesteśmy jedną wspólną rodziną – zadbajmy, by ta rodzina mogła godnie żyć! I żeby nikt w tej rodzinie nie cierpiał, nie był głodny – by wszyscy byli bezpieczni. Damy radę!

Czytaj oryginalny artykuł na: http://www.stefczyk.info/wiadomosci/polska/szydlo-na-konwencji-pis-jestem-jedna-sposrod-was,15167629362#ixzz3pfjtk1Vu

Szanowna Pani Poseł! Tu zwracam się do Pani Barbary Bartuś. Szanowny Panie Senatorze! Tu zwracam się do Pana Stanisława Koguta. W Powiecie Gorlickim, wydarzyło się tyle nieprawości w ostatnich latach, że nie wypada pokazywać się ze sprawcami tych wydarzeń, tj. miejscowymi sitwami. Zwłaszcza, gdy idzie się do wyborów po hasłem „dobrej zmiany“ i w nadziei, że „damy radę“. Nie damy rady, jeśli nie ukrócimy samorządowego bezprawia. Wszystko tutaj na dole jest do zmiany. Cały system! I jeśli Wy, posłowie i senatorowie Prawa i Sprawiedliwości z Lipinek i Stróż, nie staniecie po stronie społeczeństwa i uniwersalnych demokratycznych wartości, tylko nadal będziecie biesiadować w „ostojach“ z burmistrzami i wójtami, dla których kilometrówka i ekwiwalent za niewykorzystany urlop są najważniejsze, to nie dojdzie w Polsce do „dobrej zmiany“ i „nie damy rady“.

A Prawo i Sprawiedliwość odejdzie w niebyt, może nawet wcześniej niż za 4 lata!!!