Tekst, który Panstwu dzisiaj przedstawiam napisał mój kolega z redakcji „3obiegu“ Paweł Pietkun. Polecam. Przy okazji dodam, że ja, moją akcję ANULUJ SYSTEM, rozpocząłem w maju 2007 roku, kiedy powołałem do życia portal i gazetę „Bobowa Od-Nowa”. Czy od tego czasu zrobiłem choćby mały kroczek w realizacji tej wizji i „anulowania” bandyckiego w istocie systemu, ktory zniewala ten kraj? Władza w togach i w bialych, nie tylko samorządowych kolnierzykach, trzyma sie mocno, co „widać, słychać i czuć”. Ale jedno na pewno udało sie osiągnać. Ta władza naprawdę przestraszyła się wolnego, antysystemowego slowa. Nie trzeba nikogo pytać. To także widać, słychać i czuć!
xxx
Anuluj system
To nieprawda, że Polska wymknęła się spod kontroli. Że zajęli ją zgnuśniali urzędnicy, politycy, policjanci, komornicy, czy skorumpowani (w taki, czy inny sposób) sędziowie. Dzisiaj już wiemy co uwiera w Polsce. Wiemy również, jak to zmienić. Ale najpierw plan!
Kiedy Tomek Parol startował z serwisem Anuluj Mandat siedziałem na wygodnym fotelu w mieszkaniu na Edmonton Green, północnej dzielnicy Londynu. Byłem pod wrażeniem – skuteczności akcji, dobrego pomysłu i prześwietnej organizacji serwisu, który dzisiaj stoi ością w gardle oszustom żyjącym wyłącznie z niezgodnie z prawem rozdawanych na lewo i prawo mandatów.
– Ale – myślałem wówczas – mandaty, to wierzchołek góry lodowej. Nawet nie to. Przecież to, co wyrzuciło mnie z Polski miało w tytule właśnie Polskę. To reprezentujacy mój kraj urzędnicy, policjanci, komornicy, inspektorzy skarbowi i politycy, którzy wznieśli się tak wysoko ponad zwykłych Polaków, że kiedy pisałem im o rzeczywistym średnim wynagrodzeniu w Polsce, zarzucali mi kłamstwo i manipulację.
Dzisiaj już wiem, że przecież aby pracować za mniej, niż sześć tysięcy złotych miesięcznie, trzeba być durniem albo złodziejem. No cóż, większość moich przyjaciół, prawie cała rodzina świetnie mieści się w tej kategorii.
Dość szybko okazało się, jak bardzo serwis Anuluj Mandat zabolał system i jego psy. W godzinach największej oglądalności telewizja publiczna potrafiła przestrzegać przed korzystaniem z serwisu – ale zawsze zgodnie z naukami Josepha Goebbelsa, nie wymieniając jego nazwy, ani nie pokazując logo.
Będąc na moim angielskim, wielkim gigancie od Polski zastanawiałem się w jaki sposób można poruszyć tysiące tych spraw, o których pisali moi przyjaciele w Trzecim Obiegu. Co zrobić, żeby Anuluj Mandat z jaskółki (nie czyniącej przecież wiosny), stał się zwiastunem burzy, po której Polska będzie krajem, w którym da się i będzie się chciało żyć? Ze wstydem przyznam, że niewiele w tym kierunku uczyniłem. Ale zrobił to Tomek i cała wspaniała ekipa Anuluj Mandat, prawdziwi antysystemowcy, którzy nie tylko wiedzieli, jak przewrócić to, co dzisiaj dzieje się z naszym krajem, ale również, co zaproponować w zamian.
Dzisiaj przedstawiam wam serwis Anuluj System. Narzędzie, które zmienia rzeczywistość, choć rzeczywistość jeszcze do końca nie zdaje sobie z tego sprawy. Narzędzie, które zawsze było i będzie mi bliskie – bo nie jest związane z polityką w żadnym calu.
Anuluj System to Projekt o sile rażenia większej, niż likwidacja filmowego Matrixa.
– Nie zajmujemy sie popieraniem jakiejkolwiek partii politycznej, za to chcemy wiedzieć co najbardziej doskwiera naszym Czytelnikom, jakie są według nich największe “grzechy” tego opresyjnego Państwa – wyjaśnia Tomek Parol, spiritus movens i twórca Trzeciego Obiegu oraz Anuluj System. – 13 postulatów, które publikujemy tam, jest wynikiem naszej korespondencji z Internautami, toczonej na 3obieg.pl i Anuluj-Mandat.pl od 2013 i, często, bezsilności obywateli związanej ze złym prawem bądź z bezkarnym lekceważeniem prawa przez organy i funkcjonariuszy.
Anuluj System pojawia się w najlepszym czasie – właśnie dzisiaj, jak nigdy, politycy rozumieją, jak trudno zostać posłem lub senatorem bez poparcia internautów. Anuluj System to Projekt, który efektem kuli śnieżnej zmieni naszą rzeczywistość, bo pokaże nam, co najbardziej nas boli, gdzie najmocniej naciskać – wszak jeśli uzyskamy masę krytyczną w necie, nie da się nas zatrzymać. To rosnąca właśnie sieć wsparcia przed bandytami w mundurach, togach czy za biurkiem w oparciu o aktywnych i odważnych.
Dlatego zapraszam Was do serwisu – bądźcie jego częścią. Głosujcie na największe problemy, dzielcie się pomysłami. Nie pozwólcie, żeby choć jedna osoba skrzywdzona przez system została pozostawiona sama sobie.
Skoro możemy anulować system, to zróbmy to do jasnej cholery, bo to nasze życie i jest tego warte. Drugiego nie dostaniemy.