Czy radca prawny Mateusz Mruk pracuje legalnie dla Gminy Łużna?

Radcę prawnego Mateusza Mruka poznałem w Urzędzie Miejskim w Bobowej w niezbyt przyjemnych okolicznościach. Ten młody człowiek, ujawnił tam wobec mnie, starszego już, bądź co bądź, pana, głębokie pokłady braku kultury osobistej i dobrego wychowania. W pewnej chwili, a działo się to wszystko w gabinecie skarbnik Danuty Żarnowskiej, na zadane przeze mnie pytanie, nie raczył w ogóle odpowiedzieć, obrócił się na pięcie i oddalił się do innych, jak mniemam, ważniejszych obowiązków. (Więcej na ten temat – https://gorliceiokolice.eu/2015/01/kilometrowki-burmistrza-ligezy-ciag-dalszy-i-arogancja-radcy-prawnego-mruka/). Widać uznał, że rozmowa z obywatelem Maciejem Rysiewiczem, to strata urzędowego czasu. Na pewno radca prawny Mateusz Mruk ma liczne obowiązki, nie tylko w Gminie Bobowa – pomyślałem sobie. No i bardzo szybko okazało się, że w istocie tak właśnie jest. Nazwisko naszego radcy pojawia się tu i tam, gdy pożeglujemy beztrosko w sieci. Ot, chociażby w Gminie Łużna. Pan radca Mruk został uwieczniony w protokole z sesji Rady Gminy z 28 listopada 2014 roku – Mruk_Gmina_Łużna.

Fiu, fiu… twardy z radcy Mruka radca. Mało mu Bobowej, to zabezpieczył sobie „gościnne występy” w Łużnej. Uznałem to za godne podziwu i natychmiast zapragnąłem zapoznać się z umową (o dzieło, zlecenie, o pracę etc.) radcy Mateusza Mruka zawartą z łużniańskim samorządem. I napisałem wniosek do wójta Kazimierza Kroka w tej sprawie.

A odpowiedź spadła na mnie, jak grom z jasnego nieba:

Re: Wniosek o dostęp do informacji publicznej_umowy_radca_Mruk Od: Wójt <wojt@luzna.pl>   (więcej) dnia: 3 marca 2015 17:27

Gmina Łużna nie posiada zawartej żadnej z możliwych umów z radcą Mruk.
K.Krok

Jak widać, w prostych żołnierskich słowach, bez zbędnych konwenansów i uprzejmości, wójt Łużnej Kazimierz Krok, wyparł się radcy Mateusza Mruka. W takim razie w jakim charakterze uczestniczył w obradach sesji Rady Gminy Łużna nasz bobowski radca prawny, zwany szumnie, przez Teresę Burkot protokalanta z Łużnej, „Radcą Prawnym”? Z protokołu wynika, że „Radca Prawny Mateusz Mruk” czuwał, podczas obrad sesyjnych 28 listopada 2014 roku nad prawidłowym przebiegiem i zapisem wszelkich samorządowych wniosków i czynności (zob. Protokół nr I/14, s. 2, pkt Ad. 5). I jeśli wierzyć wójtowi Krokowi, to radca Mruk prowadził wówczas działalność non-profit, czyli świadczył obsługę prawną za darmo. To się nazywa poświęcenie; czego się nie robi dla polskiej samorządności.

A może, a może… radca Mruk świadczył tę obsługę-usługę prawną nielegalnie, skoro nie posiada, jak twierdzi wójt Krok, żadnego dokumentu poświadczającego nawiązanie jakiegokolwiek stosunku pracy z Gminą Łużna.

Jest jeszcze jedna możliwość! „Radca Prawny” Mateusz Mruk z protokołu Rady Gminy Łużna, to nie jest radca prawny Mateusz Mruk, którego miałem wątpliwą przyjemność spotkać, i doświadczyć od niego arogancji i impertynencji, w Urzędzie Miejskim w Bobowej?

Co na to wszystko wójt Kazimierz Krok? Znowu trzeba słać wnioski o dostęp do informacji publicznej!