Niniejszym składam publiczny wniosek o usunięcie wszystkich drzew na wszystkich polskich cmentarzach. Znieczulica, która opanowała służby państwowe może już niedługo doprowadzić do niewyobrażalnych tragedii. Ludzie będą masowo ginąć przygnieceni pniami i konarami chorych i uschniętych drzew. Dlaczego nikt z urzędników nie zwraca uwagi na stan zdrowotny tych roślin? Przecież naukowcy i leśnicy trąbią od lat, że drzewa w Polsce masowo chorują, a na dodatek nikomu do niczego nie są potrzebne. Szpecą krajobraz i stanowią naturalną siedzibę dla różnego rodzaju szkodników środowiska naturalnego, w tym ptaków, roznoszących potem odchody i ptasią grypę po całej okolicy. Spójrzcie na zamieszczone poniżej zdjęcia z cmentarzy: Rakowickiego w Krakowie i Powązkowskiego w Warszawie. Przecież, to jakaś kompletna aberracja i patologia. Stare i oczywiście spróchniałe dęby, lipy, brzozy, graby i inne „dendrologiczne” badziewie rozsadza fundamenty grobowców, niszczy tablice nagrobne, obala cokoły i pomniki. Jakim prawem urzędnicy tolerują taki stan rzeczy?
W Gminie Bobowa na szczęście pracują światli ludzie. Oni już dawno zrozumieli jakie niebezpieczeństwo czyha ze strony drzew na przypadkowego i nieprzypadkowego przechodnia. Oni także wiedzą, że pejzaż bez drzew, to najpiękniejszy landszaft, jaki duszę ludzką może zachwycić i sprawić, że nasze życie przeżyjemy w harmonii i w niczym niezmąconym spokoju. I wiedzą także, że żaden ptak wreszcie nie nasra nam na głowę!
Jeśli po moim apelu, w przyszłym roku na Rakowickim i Powązkowskim będą szumiały jeszcze jakieś drzewa, to będzie oznaczało, że ten świat już kompletnie oszalał a ludziom rozum odjęło. Wielką narodową siekierezadę czas wreszcie zacząć!
CMENTARZ RAKOWICKI
CMENTARZ POWĄZKOWSKI
Przyłączamy się do APELU……….
Przyłączamy się do APELU…………………
Kraków powinien zatrudnić p.Falisz i p.Kiełbase oraz Kś.z Wilczysk i było by po sprawie…
Cmentarz w Krakowie byłby bez drzew!