„Żet24” musi być dobrze poinformowany. Ma „wtyki” w Urzędzie Gminy w Łużnej! Wiedział, że złożyłem stosowny wniosek na biurko wójta Kazimierza Kroka, bo wczoraj wydusił z siebie taki oto komentarz:
i jak tam Pana śledztwo, Panie redaktorze. Bo tam w Łużnej nowe ciekawostki… szkoda że Pan u nas w gminie nie mieszka.
Te ironiczne słowa stanowią oczywistą aluzję do treści mojego artykułu, sprzed kilku tygodni, którego bez wątpienia negatywnym bohaterem był dziennikarz portalu „luzna.info” Adam Ziobrowski – https://gorliceiokolice.eu/2015/01/redaktor-adam-ziobrowski-z-luzna-info-i-jego-propozycja-absolutnie-do-odrzucenia/#comment-3049. „Żet24” nie ma co prawda nic wspólnego z Adamem Ziobrowskim, ale, tak jak prawie wszyscy lokalni „dziennikarze”, chodzi posłusznie na pasku władzy, tzn. uprawia najstarszy zawód świata, tylko w trochę innym opakowaniu. Zdziwienie, co prawda, może budzić fakt, że „żet24” nie dopchnął się do „promocyjnego” koryta w macierzystej Gminie. Nic to! W ramach rekompensaty burmistrz z nieodległej Bobowej próbuje wyrównać „żet24” wszelkie straty moralne i finansowe!
Tyle tytułem wstępu, a teraz wyniki, jak to nazwał „żet24”, mojego śledztwa. Trochę „żet24” przecenił moje starania, bo od wniosku w trybie dostępu do informacji publicznej do prawdziwego śledztwa dziennikarskiego droga daleka, ale dziękuję za okazanie szacunku dla mojej działalności!
Zacznijmy od wiadomości podstawowej. Gmina Łużna w latach 2010-2014 wydała „na promocję” różnych mediów gorlickich (i nie tylko) 79 942 zł i 60 gr. O przepraszam Gmina Łużna pragnęła przecież, przede wszystkim, promować wyłącznie swoje działania i dokonania.
Ten tort został podzielony w następujący sposób:
Rok 2010
Za usługi Regionalnej Telewizji Gorlickiej Macieja Trybusa wypłacono 16 000 zł.
Rok 2011
Za usługi „Gorlice.TV” wypłacono 8634, 60 zł.
Rok 2012
Za usługi Regionalnej Telewizji Gorlickiej Macieja Trybusa wypłacono 4305 zł.
Za usługi „Echa Regionu Małopolska” Marzeny Gajdy (wtedy także „Echo Gorlic”) wypłacono 6150 zł.
Za usługi Studia Filmowego „AZ Vision” Adam Ziobrowski wypłacono 6800 zł.
Rok 2013
Za usługi „Gorlice.TV” wypłacono 9000 zł.
Za usługi TVP S.A. wypłacono 1353 zł.
Za usługi Studia Filmowego „AZ Vision” Adam Ziobrowski wypłacono 3000 zł.
Rok 2014
Za usługi Studia Filmowego Damiana Bugno wypłacono 24 700 zł.
I jak na pewno wszyscy Czytelnicy mojego portalu przeczuwają, po wydaniu przez Gminę Łużna prawie 80 tysięcy złotych na promocję Gminy Łużna w latach 2010-2014, cała Polska nie tylko prowadzi niekończące się rodaków rozmowy na jej temat, ale przede wszystkim planuje tutaj zjechać w celach turystycznych i ekonomicznych.
Doprawdy trudno przecenić wkład Macieja Trybusa, Damiana Bugno et consortes w dziele budowy wolnych mediów w powiecie gorlickim.
A „żet24” zgrzyta zębami. Bo jak wiadomo najtrudniej być prorokiem we własnym kraju! Dlatego został (zdradziecko) prorokiem w ościennej Gminie! I od czasu do czasu kala własne gniazdo! A fe!
A jak ktoś chce zapoznać się z dowodami w przedmiotowej sprawie wystarczy kliknąć tutaj – Wysylanie_wiadomosci_e-mail__UMOWY_2014__UMOWY_201.
Ps. Przypominam dla porządku, że dziennikarze Adam Ziobrowski i Damian Bugno są członkami redakcji „luzna.info”.
Panie Redaktorze w przetarg z 2015 sobie zerknij. Pan Książkiewicz kupiłby sobie nowszą limuzynę.
Popatrzyłem na BIP Gminy Łużna i nic kompatybilnego z tym komentarzem nie znalazłem. Proszę o przypis do tego komunikatu.
W rzeczy samej, tyle słodkich cukierków! I wszystkie zjedli inni. Nikt się z „ż” (ze wsi Sz.) nie podzielił. Co za niesprawiedliwość!
Więc nie ma się co dziwić, że młodzieńca „ż” (który tak lubi słodkie upominki!) ogarnęło brzydkie uczucie zawiści.
Dla młodzieńca „ż” (ze wsi Sz.) to, co się dzieje w gminie Ł., to coś złego. Ten sam proceder w gminie B., to coś dobrego (młodzieniec „ż” zwierzył się był swego czasu w te słowa: „swoje samorządowe wzorce czerpię na gminie Bobowa” oraz „swoje samorządowe wzorce czerpię z Rady Miejskiej w Bobowej”).
A to, że i tu, i tu jest patologia, młodzieńca „ż” w ogóle nie niepokoi. Młodzieńca „ż” interesują tylko słodkie upominki. Nazywa przy tym siebie „przedsiębiorcą”.
W rzeczywistości jest drobnym kombinatorem i pasożytem.
http://bobowa24.pl/2015/02/swiat-oczami-przedsiebiorcy/
Dziecinny portal bobowa24, to jest prawie dla dzieci…..
Zobaczmy co pokazuje i jak piszą z bożej łaski młodociani redaktorzy…?
Obkleili autko, jak choinka wygląda….Żadna telewizja na świecie tak się nie ośmiesza!
Gonią na imprezach jakby mieli coś z pęcherzem…albo jak żyd po pustym sklepie…
Nesesery,walizki,plecaki,aparat, obiektywy, wiszą jak na choince…ale umiejętności jak nie było tak nie ma..
Zobaczmy na jakość fotek…śmiechu warte…o pisowni nie wspomnę.
Ada może założysz coś lepszego. Czekamy
„Dziecinny portal bobowa24, to jest prawie dla dzieci…”
Zgadza się. Młody człowiek z Szalowej formalnie jest już pełnoletni, ale mentalnie jest jeszcze dzieckiem. I zachodzi obawa, że tak już pozostanie – bo nikt terapeutycznie, ani wychowawczo nad chłopcem nie pracuje.
Panie redaktorze.
Widzę, że nie jest Pan do końca zorientowany co do sytuacji w Gminie Łużna. Otóż po ostatnich wyborach mieszkańcy postanowili zrobić Wójtowi Krokowi małego psikusa – wprawdzie udzielili mu poparcia do dalszego sprawowania władzy, jednakże, aby nie było mu zbyt łatwo, do Rady Gminy prawie w całości wybrali opozycję z Panem Kotowiczem na czele. Podzielone są również lokalne media – Ziobrowski jest „pieskiem” Wójta, a Książkiewicz „pieskiem Kotowicza. A że to wójt ma w gminie realną władzę to „piesek” Książkiewicz może tylko popatrzeć jak jak kostki obgryza „piesek” Ziobrowski. Jeśli chodzi o „wtyki” w UG to mają je obydwaj panowie (i nie tylko – dyskrecja nie jest mocną , stroną pracowników UG – również tych z nominacji…)
A czyim „pieskiem” jest Damian Bugno?
„Ps. Przypominam dla porządku, że dziennikarze Adam Ziobrowski i Damian Bugno są członkami redakcji „luzna.info”.”
To wiem, ale odniosłem wrażenie, że Bugno jest ważniejszy. Rozumiem zatem, że grają w jednej drużynie!
Kto gra w czyjej drużynie to w sumie mało mnie obchodzi.
Dla mnie jako mieszkańca Łużnej najbardziej przykre jest to, że w tak małej lokalnej społeczności są takie podziały. Zamiast usiąść do stołu i wspólnie zastanowić się nad tym co zrobić aby mieszkańcom żyło się lepiej „władza” kombinuje jak może, aby dokopać przeciwnikowi. Komitet wyborczy, który ma w nazwie „porozumienie” tylko naraża się na śmieszność powyborczymi działaniami. Mam też wrażenie że od wyborów Wójt robi wszystko aby ośmieszyć nieudolność Rady Gminy.
W tych działaniach niezbędne są „tuby” – wspomniane „pieski”, które ujadają na przeciwników politycznych.
To musi Pan/i przyjechać do Bobowej. Tutaj panuje jedność i zjednoczona władza robi wszystko, żeby mieszkańcom żyło się lepiej. Dostrzegli to także niektórzy obywatele z Łużnej i przebywają u nas na emigracji nie tylko wewnętrznej!
Co do Książkiewicza to napisał jakiś czas,że wzoruje się na Bobowej….
Pewnie chodzi mu o kasę…..bo doi Bobową jak nikt….i jest wierny burmistrzowi.
Wierny piesek Ligęzy….
Samorządy nie muszą płacić mediom za reklamę gminy,miasta, przecież mają własne strony internetowe, tam trzeba się prezentować.
„ula”
Zgadza się……Gminy,Starostwo mają swoje strony,ale dla wójtów,burmistrzów jest to za mało…….za mało promocji…
Bobowski burmistrz nie wyobraża sobie promocji burmistrza bez M.Książkiewicza i RTVG…………….
To musi być ktoś zaufany……dlaczego bobowski burmistrz nie chcę współpracować np.z Panoramą,BobowaTv,Bobowainfo,czy Gryfitem,itd…Bo nie uprawiają lizostwa,nie wychwalają pod niebiosy burmistrza? Musi to robić ktoś obcy?
I podatki idą do innych gmin!
Panie Redaktorze.
Może zainteresuje Pana temat likwidacji kasy w naszym urzędzie w Łużnej. Czy Urząd jest dla mieszkańców czy Ludzie dla Urzędu? Teraz ludzie stoją w kolejce w banku i klną na czym świat stoi, a „władza” nie widzi problemu.
Co z tą Łużną…? Panie Redaktorze
Szanowny Panie Łużniak.Przy płatnościach podatku gruntowego kolejka do sołtysa wsi Łużna ustawiała się karnie , ludzie czekali , nie narzekali wszyscy byli szczęśliwi nie klęli na czym świat stoi.Obok znajdowała się kasa UG /następne drzwi/ i nikt tam za darmo nie wnosił opłat.Sołtysowi natomiast wypłaca się za czynności wypisania kwitka – prowizję.Jeśli to nie jest patologia to co to jest ? Po co utrzymywać kasę skoro mieszkańcy i tak idą do sołtysa /drzwi obok kasy UG/. I właśnie władza ten problem zauważyła.Pan nie. A Łużna ma się dobrze.Pozdrawiam.
Czyżby Kaziu Krok wpadł na taki pomyśl….?
Kaziu popraw się…..A co na to p.Kotowicz ?? Radni??
To taka krótka historia.Łużna 27 lutego 2015r. sesja Rady Gminy w Łużnej.Sala wypełniona do ostatniego miejsca Radni , Sołtysi , zaproszeni Goście oraz Wojewoda Małopolski Jerzy Miller.Sesja rozpoczęta przywitano gości , właśnie przemawia Jerzy Miller iiiii…
Na salę obrad wkracza spóźniony – ale co mu tam – osobą własną szef czy może prezes konsorcjum finansowo – medialnego „grupaksiążkiewicz.pl”. Od tego momentu zaczyna się teatr wyłącznie jednego aktora. Rola życia godna Oskara 2015 w kategorii „buta , arogancja , brak taktu , prostactwo” . Tenże Pan , nie zważając , że akurat przemawia zaproszony gość chodzi po całej sali tupiąc podkutymi buciorami /chyba specjalnie podkutymi końskimi podkowami/ , włącza laptopa/chyba jego własność/ robi całej sali zdjęcia trzaskając niemiłosiernie głośno i wielokrotnie migawkę aparatu fot./chyba nie wie że ten dźwięk można wyciszyć albo aparat pochodzi z przydrożnego rowu/. Całą sytuacją czułem się wyjątkowo zażenowany. Toż gimnazjalista zachowałby się lepiej.Tutaj kłania się elementarny brak wychowania i ogłady.Jeśli „redaktor” takie wychowanie wyniósł z domu to gratuluję ale nie zazdroszczę i szczerze współczuję.
Najsmutniejsze to to że ten pokaz buractwa , braku taktu i braku elementarnej kultury osobistej nikt z obecnych nie przerwał. Nie liczyłem tu na Przewodniczącego RG Pana Krzysztofa Kotowicza bo w jego przypadku na nic nie liczę i niczego się po nim nie spodziewam , ale RESZTA OBECNYCH !
„To dlaczego TY tego nie przerwałeś ” – spyta ktoś.Odpowiadam szczerze – rzadko jestem na sesjach i nie zareagowałem bo nie wiedziałem jak można się w takiej sytuacji zachować aby jeszcze bardziej jej nie pogorszyć.Ale na sali były osoby które zasiadają tam przez wiele lat i nic… Podobało się to ???
„redaktorowi” przyda się trochę ogłady nawet powierzchownej albo niech zajmie się czymś konkretnym malarstwem , szydełkowaniem , zbieraniem kapsli
ja jestem tylko ciekaw czy Pan ziobrowski jest w wykazie osób zatrudnionych przez gorlice.tv i czemu jeszcze nie ma relacji? Czyżby jakieś problemy z ostatnio wygranym przetargiem, w którym to gorlice.tv oświadczyła że świadczy usługi telewizji kablowej?
Proszę napisać coś więcej na ten temat, ewentualnie na pow1@o2.pl – to mój adres mejlowy.
„też z łużnej’
U tego człowieka zwanego Książkiewicz to normalka…..On zawsze tak się tak zachowuję,przychodzi zawsze pózniej,żeby go wszyscy zauważyli.
Stosuję powiedzenie-.Król przychodzi na końcu…
Proszę sobie wyobrazić,co by było jak by na salę wszedł jeszcze jego koleś Augustyn, albo ktoś inny z jego grupy…
Gonili by jak żyd po pustym sklepie ,jeden na przeciw siebie….
Nie liczy się dla nich nikt na sali,bo to oni są obiektem zainteresowania.
Ale bobowscy samorządowcy z burmistrzem są nimi zachwyceni…mogą gonić po sali obrad,robić co chcą,i najważniejsze jest, aby był wywiad z burmistrzem lub przewodniczącym rady…
A niby pochodzi z porządnej rodziny,mamusia nauczycielka z Szalowej od plastyki…ale nic a nic synusia nie nauczyła…
Ale jak się jest namaszczony w Łużnej przez Kotowicza jak w Bobowej przez Burmistrza Liegęze,to se może „redaktorek” robić co chce… 🙂
A że z kulturą osobistą jest na bakier to już inna sprawa!
Najgorsze ,że gminy mu za to płacą i to nie małe pieniądze.Ale ja się pytam ,za co..
Gdzie są radni w Łużnej,Bobowej,itd…że tak lekko ręką wydają pieniądze podatnika? A co na to Pani radna Sliwa z Szalowej….i inni..?
„Dziecinny portal grupy Książkiewiczów po raz kolejny pokazał, że jest do kitu..”. Do bani,…..
ada
nie przeceniałbym możliwości Pana Przewodniczącego Kotowicza.Są nader skromne – wbrew pozorom. A on sam przypomina wydmuszkę – szczególnie mentalnie.
Z tego pamiętam to dyrektor skorski przez całą sesję szukał nowego zegarka dla siebie. Pytał też koleżanek obok niego siedzących o zdanie. Pewnie młody człowiek od niego uczy się szacunku
Informacja dla czytelników niniejszej strony
Powyższy komentarz jest sygnowany literą „a”. Litera w kolorze czerwonym – jest to link do strony luzna24.pl.
Nie jestem autorem tego komentarza. Moje teksty (jest ich na tym portalu kilkadziesiąt) i moje komentarze są sygnowane literą „a” w kolorze czarnym.
Zgadza się „redaktorek” Mateuszek Książkiewicz,to wychowanek DYREKTORA Skurskiego….I co ON go nauczył…żadnych manier,kultury…..?
Co teraz w tych szkołach uczą…panie Skurski?
Co ciekawe,u Skurskiego pracuje też mamusia „redaktorka”,nauczycielka od plastyki,dekoratorka..
Niech sobie „redaktorek” działa ale bez kasy gminnej….zobaczymy w tedy jak długo będzie się woził oblepionym samochodem?
do „don”
Rozumiem, że teraz sołtysi będą pracować społecznie?
A co z Panią, która pracowała w kasie UG? Czyżby poszła na emeryturę? Jeśli pracuje dalej w UG tzn., że żadnych oszczędności z likwidacji kasy nie ma bo i tak trzeba jej zapłacić, a przecież bank nie prowadzi obsługi kasowej za darmo. Ciekawe ile to kosztuje Gminę?
A sytuacja o której piszesz dotyczyła tylko Łużnej. W innych wioskach mieszkańcy nie mieli do wyboru (po sąsiedzku) kasy Gminnej i Sołtysa. Teraz muszą jeździć specjalnie do Łużnej żeby opłacić podatek, czy śmieci. Dotyczy to przede wszystkim osób starszych, które nie koniecznie mają konta w bankach i mogą wykonać przelew. Ale to przecież młodych nie obchodzi. „Postaw na młodych” – pamiętacie czyje to było hasło wyborcze?
od dawien dawna kasa w Urzędzie Gminy w Łużnej była to ma być nadal
od dawien dawna pszenicę rżnięto sierpem czy to oznacza że sierpa mamy używać nadal ? Następują zmiany które są nieuniknione i na które w tym galopującym obecnie świecie nie mamy większego wpływu.One będą następować.Pozdrawiam myślących.
Postaw na młodych to hasło „Demokracji i Porozumienia” czy „Demokracji i (nie)Porozumienia”. Tak jakoś. A swoją drogą to ta formacja do żadnego porozumienia nawet nie dąży , ale do jątrzenia już tak.
Znowu kolejne zwolnienie pracownika zatrudnionego przez urząd w Łużnej o tym media lokalne nie piszą,a nowy kandydat już czeka.
To prosze napisać artykuł, a ja go opublikuję!