Szanowny Panie Starosto! Szanowny Panie Przewodniczący!
Polskie Stronnictwo Ludowe odniosło wielki sukces w ostatnich wyborach samorządowych. Działacze PSL-u zasiedli gremialnie w różnych samorządowych radach naszego powiatu. Także w Radzie Miejskiej w Bobowej.
Zaraz po ostatnich wyborach samorządowych zatelefonowałem do radnego Bogdana Kroka, wybranego z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego do RM w Bobowej i przedłożyłem kilka doraźnych wniosków, dotyczących m. in. usprawnienia i ułatwienia dostępu do informacji publicznej w naszej Gminie. W ślad za rozmową telefoniczną wysłałem do radnego Bogdana Kroka, kilka razy, drogą elektroniczną, listy z moimi wnioskami, na podany adres mejlowy. Zrazu, nie otrzymawszy na początku roku żadnej odpowiedzi, wystosowałem zapytanie, czy mogę liczyć na jakikolwiek odzew. Niestety do dnia dzisiejszego radny Bogdan Krok nie raczył udzielić mi odpowiedzi na moje pisma. Zapadła cisza!
Muszę z przykrością podkreślić, że w ten sposób radny Bogdan Krok sprzeniewierzył się przysiędze, którą złożył, inicjując bieżącą kadencję samorządu Gminy Bobowa. Trzeba powiedzieć więcej. Radny Bogdan Krok utrwalił także skrajnie naganną tradycję, z lat 2010-2014, odmowy udzielania przez radnych miejskich w Bobowej wypowiedzi dla lokalnego bobowsko-gorlickiego medium o niemałym już zasięgu w powiecie gorlickim. Milczenie radnego Bogdana Kroka w sprawie, także obywatelskiej przecież, interwencji, podjętej przez piszącego te słowa, kładzie się niestety cieniem na ocenie samorządowego morale i kompetencji partii politycznej, która desygnowała pana Bogdana Kroka do Rady Miejskiej w Bobowej. Tą partią jest Polskie Stronnictwo Ludowe, z ramienia którego i Pan, Panie Starosto, pełni zaszczytną funkcję w Powiecie Gorlickim.
Postanowiłem podjąć się misji być może ostatniej szansy i wystosować ten list do Pana, jako wieloletniego działacza i lidera Polskiego Stronnictwa Ludowego na Ziemi Gorlickiej. Bardzo uprzejmie Pana proszę o odpowiedź na pytanie, czy w bieżącej kadencji samorządu Gminy Bobowa radni, którzy zostali wybrani z list PSL-u, ciągle będą lekceważyli obywatelskie listy i wnioski składane oficjalnie przez redaktora naczelnego czasopisma „Bobowa Od-Nowa”? Czy materiały prasowe, zarzuty, analizy i oceny, dotyczące przecież spraw publicznych, publikowane na portalu „Gorlice i Okolice” nadal będą niedostrzegane i przemilczane przez radnych z PSL-u na posiedzeniach kolegialnych organów Gminy Bobowa? Czy nadal pozostanie samorządową normą, że na list do radnego, ten radny w ogóle nie odpowiada, a złożony wniosek nie znajduje nawet cienia śladu choćby w interpelacjach samorządowców wybranych z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego?
Szanowny Panie Starosto!
Szanowny Panie Przewodniczący!
Niniejszy list wysyłam oczywiście poczta elektroniczną bezpośrednio na Pana ręce i równocześnie zamieszczam na łamach portalu „Gorlice i Okolice”.
Łączę wyrazy szacunku,
Maciej Rysiewicz
Wilczyska, 16 lutego 2015 roku
B.Krok Panu nic nie napiszę,bo ON tylko umie pisać pod dyktando burmistrza.
A ten Pański list należało wysłać do Prezesa Powiatowego PSL Stanisława Kaszyka.