No i stało się! Burmistrz Wacław Ligęza złożył skargę „o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego postanowienia Sądu Apelacyjnego w Krakowie”, który 26 września 2014 roku zmienił postanowienie Sądu Okręgowego w Nowym Sączu z 23 września 2014 roku i oddalił w całości wniosek złożony w trybie wyborczym przeciwko Maciejowi Rysiewiczowi. Czytelnicy portalu „Gorlice i Okolice” byli na bieżąco informowani o szczegółach tej „mrożącej krew w żyłach” historii, ale, dla porządku i przypomnienia, polecam moje artykuły na ten temat: https://gorliceiokolice.eu/2014/09/wniosek-burmistrza-ligezy-w-trybie-wyborczym-z-sedzia-monika-swierad-w-tle/ i https://gorliceiokolice.eu/2014/09/porazka-burmistrza-waclawa-ligezy-i-sedzi-moniki-swierad-w-trybie-wyborczym/.
Okazało się, że burmistrz Wacław Ligęza nie chce „dać spokojnie umrzeć” własnej wstydliwej inicjatywie z września 2014 roku i niezadowolony z prawomocnego, ostatecznego i niezaskarżalnego postanowienia trzech sędziów z Krakowa (z 26.09.2014 r.), będzie dalej walczył z recenzentem życia publicznego z Wilczysk a teraz także z władzą sądowniczą. Bo przecież burmistrz, składając skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego postanowienia, podważa prawnicze (a może nie tylko) kompetencje krakowskich stróżów sprawiedliwości.
Ciężkie działo burmistrz Wacław Ligęza „odpalił”, bardzo ciężkie. Kto cierpliwy i ciekawy niechaj czyta: Skarga_burmistrza_Waclawa_Ligezy_do_Sadu_Najwyzsze.
Komentarz do najnowszej bitwy, wytoczonej przez burmistrza Wacława Ligęzę, znajdziecie w uzasadnieniu zacytowanej w załączniku skargi. Mógłbym – oczywiście – na parę spraw zwrócić uwagę, ale poczekam na reakcję Sądu Najwyższego. Żeby potem ktoś mi nie powiedział, że narzucam się, ja maluczki, najwyższemu wymiarowi sprawiedliwości.
Burmistrzu, burmistrzu, co TY chcesz pokazać?
Że zamiast pracować to będziesz się prawował z Maciejem Rysiewiczem?
Przypomina mi obecny burmistrz byłego radnego T.G., który uwielbiał się prawować.
Bracia Kazimierz i Jan, głoszą kazania o przebaczaniu, nienawiści, a ich brat Wacław robi to na odwrót.
Byleby się zemścić na Rysiewiczu.
To jest ta miłość i przebaczanie?
Wacławie nieładnie! Jaki przykład dla wyborców?
Najwyższy czas, aby radni z PSL, nie wyrazili zgody na wydawanie pieniędzy podatnika na sądy dla burmistrza.
Niech się prawuje za własne pieniądze albo niech go wspiera finansowo Tomasz T.pomysłodawca,wnioskodawca……………….
Wacławie L. tym samym dajecie pożywkę dla M.Rysiewicza do pisania i pokazywania Waszej złośliwości, nieudolności…
A może nowy przewodniczący Stanisław T. zrobi coś, żeby zjednać zwaśnione strony.
Idą święta, czas składania życzeń, a nie po sądach chodzić p. Wacławie L.
Czy burmistrz się zastanowił,co będzie, jak ponownie przegra sprawę w sądzie?
Będzie Rysiewicz pisał.-
NASTĘPNA KOMPROMITACJA BURMISTRZA LIGĘZY!
Frasyniuk o Kaczyńskim : ten bałwan,dureń i szkodnik……………..
Zastanawiam się co by się stało jakby M.Rysiewicz napisał:
Ligęza „ten bałwan,dureń i szkodnik” powinien odejść…..?