
O obu jegomościach z „samorządowej” elity powiatu gorlickiego moje gazety i portale pisały niejednokrotnie; nie pamiętam, żeby pochlebnie. A mają trochę grzechów na sumieniu, oj mają. Wystarczy choćby otworzyć zakładkę „Bobowa Od-Nowa” a w niej „Białą Księgę Bezkarności”. Wystarczy także spojrzeć na wyniki kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej w czasach pełnienia przez nich publicznych funkcji na stanowiskach w Starostwie Powiatowym i w Urzędzie Miejskim w Gorlicach. Strach się bać! Obaj gorliccy „przywódcy” maja jednak jedną wspólna zaletę: to polityczna arogancja i bezczelność w rozmiarach XXL.
No i tak, obaj panowie, spod najciemniejszej gorlickiej publicznej gwiazdy, z samorządowym CV obciążonym naruszeniami prawa, nieudolnością i bezkarnością, niestety nie chcą nas od siebie uwolnić.
Witoldowi Kochanowi mało stanowiska burmistrza Gorlic, dlatego kandyduje równocześnie do Sejmiku Województwa Małopolskiego z list głęboko zdeprawowanej partii, której nazwy, ze względu na jej głęboko antypolski i antypaństwowy charakter, nie jestem w stanie nawet wypowiedzieć.
Mirosław Wędrychowicz natomiast „dosiada” dwie listy. Kandyduje do Rady Powiatu Gorlickiego i na burmistrza Biecza!
Jak to jest w ogóle możliwe, ktoś zapyta. Ano jest możliwe. Ojcowie założyciele III RP tak sobie uradzili z bandziorami w Magdalence, a układ trzyma się mocno i trwa. Nie można zrobić krzywdy oddanym funkcjonariuszom, samorządowym oczywiście, takiego układu. Jak nie kijem go to pałką. Ze starosty burmistrz, z burmistrza starosta, z burmistrza radny wojewódzki, a może marszałek. Karuzela intratnych samorządowych stanowisk przy aplauzie zakłamanych gorlickich mediów. Brrr…
Głosujta ludziska na Witolda Kochana i Mirosława Wędrychowicza do powiatu, do sejmiku, na burmistrzów, na radnych. I niech wam się koszmary, takie jak na przykład GLIMAR i GLINIK nie śnią po nocach. Pamiętajcie, że obaj dżentelmeni muszą mieć wybór. W tej pracy liczy się przede wszystkim komfort. Ta ziemia obiecana jest tylko dla wybranych i wy ich wybierzecie! Bo głupota ludzka, o przepraszam bardzo, mądrość, chciałem oczywiście powiedzieć, nie zna granic!


Opisana sytuacja przez zbliżoną analogię przypomina mi dawne czasy, kiedy to na wiecach i masówkach wznoszono okrzyki przez inaczej mądrych ludzi ” NIECH ŻYJE WIECZNIE ŻYWY LENIN !!!.
Dlaczego i niektórzy niezastąpieni samorządowcy nie mają wiecznie ” żyć ” za zgodą na koszt inaczej mądrych wyborców?
Jakoś ich Pan gładziutko potraktował. Szczególnie tego krasomócę Wędrychowicza . Człowiek pcha się na urząd burmistrza Biecza a taki sam poziom mądrości gospodarczej jak i Niemcówna .Neptyki stworzyli układ aby się zabezpieczyć i wejść do drugiej rundy.Potem podadza sobie rączkę i może być tak że ta kobieta Niemiec która zgnoiła Gminę Biecz nadal zostanie na stołku.
Blady strach padł gdy w przedostatni dzień złozył dokumenty przedsiębiorca Maniak .Na drugi dzień i to ostatni Miruś przyleciał z dokumentami .Myślę że ludzie jednak rozszyfrują ten chory układ i dadza głos na kandydata nie uwikłanego w ten układzik.
Nie jestem znawcą od Biecza, ale przeczucia miałem dobre. Pan Wędrychowicz, starosta, był bohaterem wielu moich felietonów. Raz nawet groził mi sądem za rzekome zniesławienie. Mam o tym samorządowcu jak najgorsze zdanie. Jest wytworem chorego systemu. Tak samo zresztą jak pan Kochan. Tak jak napisałem, obaj mają na sumieniu dużo, dużo grzechów jako samorządowładcy.Ale nie odejdą! Ludzie ich wybiorą! Taki tutaj klimat. Pani Niemiec utrudniała mi raz dostęp do informacji publicznej a także złożyła doniesienie do prokuratora, żądając ode mnie, żebym ujawnił mojego informatora. Odmówiłem prokuratorowi i szykowałem się na dużą wojnę, a tu znienacka Sąd Rejonowy w Gorlicach przyznał mi rację. Dziennikarz, jak się okazało, ma prawo jednak do tajemnicy. Chodziło o szkoły w Bieczu. Można sobie na ten temat poczytać na tym portalu.
Niestety od 7 lat nikt z tamtych okolic nie objawił się jako korespondent, bloger. Dotyczy to zresztą i innych gmin. Właśnie dlatego draństwo będzie zawsze górą! Ja to piszę od dawna. Wszyscy jesteście bez szans, bo boicie się własnego cienia!!!
Tylko Janusz Augustowski z PIS
Osoba nieuwikłana w żadne lokalne sitwy
Ten Augostowski co rozłożył Fabrykę Maszzyn ma czelność startować w wyborach na burmistrz Biecza??? zachowaj nas Panie
Wędrychowicz na burmistrza Biecza?? – … Chyba się przeprowadzę, gorzej być nie może!!….
Burmistrzem Biecza może zostać tylko Janusz Augustowski z PIS
Człowiek uczciwy, nie związany w żadnych sitwach. Ekonomista, zna się na finansach. Osoba z klasą!
„Człowiek uczciwy, nie związany w żadnych sitwach. Ekonomista, zna się na finansach. Osoba z klasą!”.
A nie ma Pan/Pani drugiego takiego na podorędziu? Nie mógłby/mogłaby nam Pan/Pani takiego podesłać do Bobowej?
Nie musi być z „PiS”.
Co do uczciwości P. Augustowskiego to mam inne zdanie. To, że przy samym ołtarzu stoi z ręką na sercu o uczciwości nie świadczy! Liczyć może i umie ale oprócz liczenia trzeba też myśleć i coś robić, bo manna z nieba sama nie spadnie!
Augustowski? to ten ci Fabrykę pchnąl w czeluśc? No to gratulacje.Niech zostanie burmistrzem wszystkiego dobrego
ty te wiadomości po wszystkich forach piszesz na zlecenie którego kandydata ????
Dobrze, że ten przynajmniej nie ma ubeków w swoim składzie tak jak obecna burmistrz Biecza. Chodzi mi o kandydatów na radnych .
Masakra jak znowu ubecy dojdą do władzy!!!!
Aż mnie obrzydzenie bierze na nią. A chciałem na nią głosować ! Ubeków typuje na radnych !!! Gorzej niż komuniści !!!!!!!!!
Nie wierzę! Ulka ma w składzie swojego komitetu ubeków ??????????
Straciłem resztki jakiegokolwiek poważania wobec niej !
Kompromitacja!
Lepiej było już nikogo nie wystawiać niż dawać jakiś ubeków!
W Bieczu też są kombinacje…A ja myślałem,że tylko w Bobowej!
Byle by do władzy,do koryta….