Zadłużenie naszych gmin rośnie. Koło zamachowe tego mechanizmu doskonale opisuje w swoich felietonach na portalu „Gorlice i Okolice” bloger o nicku „a”. Dzisiaj jeszcze raz o tym problemie, ale z trochę innej perspektywy.
Na początek dla unaocznienia naszych kłopotów pierwsze z brzegu przykładowe dane. Dług miasta Gorlice wynosi tu i teraz 29 716 236 zł i 54 grosze, a Starostwa Powiatowego w Gorlicach 16 639 890 zł. Nieźle! Inne gminy też nie są od macochy i obrastają w długi jak ptaki w piórka. Pewnie trzeba będzie stopniowo przygotować takie zestawienie.
Jednak, w naszym powiecie najgorzej, pod tym względem, jest w Gminie Biecz. Pani burmistrz Urszula Niemiec, wraz ze swoimi urzędnikami, a także radnymi, tworząc prognozę zadłużenia, napisała, 2 stycznia 2014 r., do Regionalnej Izby Obrachunkowej, że pod koniec 2014 roku wyniesie ono 29 699 084 zł i 32 gr (tak na marginesie, te zaplanowane „długowe” grosze są szczególnie groteskowe w tej całej zabawie). Ta ww. kwota, to chyba jakaś kompletnie surrealistyczna wartość dla „poddanych” pani burmistrz. Ale może się mylę, bo przecież w Bieczu, jak wszędzie zresztą, kwitnie gospodarka, rzemiosło, rolnictwo, nie ma bezrobocia i nikt z Biecza nie emigruje, a średnie zarobki, wynoszą tyle, ile miesięczna pensja pani burmistrz Urszuli Niemiec, tj. jakieś 12 tys. zł. Żarty odstawmy jednak na bok.
No i jak tak pani burmistrz zdała tę relację z planów dotyczących zadłużenia, to Regionalna Izba Obrachunkowa wysmażyła, kuriozalne w istocie pismo, w którym expressis verbis stwierdza, że istnieją podstawy do stwierdzenia, że „planowana kwota zadłużenia została ustalona w sposób prawidłowy” i, uwaga, uwaga, RIO pozytywnie zaopiniowała prawidłowość planowanej kwoty!!! Przeczytajcie zresztą sami. Oto tzw. pozytywna opinia RIO dla prognozy zadłużenia Gminy Biecz – 2014
Nic się nie stało, Bieczanie, nic się nie stało, można by zanucić, parafrazując słowa znanej stadionowej przyśpiewki. Tylko, że niestety stało się i dzieje się jeszcze więcej.
Od dnia zaplanowanej wartości zadłużenia na koniec 2014 roku minęło tylko pół roku, a Gmina Biecz, burmistrz Urszula Niemiec podała, że „na dzień” 30 czerwca 2014 roku zadłużenie bieckiej gminy wynosi 30 206 271 zł i 68 gr (ach, te cudowne grosze). Słaby byłem z matematyki, nie to co „a”, więc wziąłem kalkulator do ręki i dalejże odejmować: 30 206 271 zł i 68 gr minus 29 699 084 zł i 32 gr. Ile wychodzi? Ano całe 507 187 zł i 36 gr!!!!!!!!!!!!!!!!
No to wszyscy do zwolnienia. Pani burmistrz Urszula Niemiec, radni i urzędnicy, bo już w połowie prognozowanego roku pomylili się o pół miliona złotych(!) a także towarzystwo „wzajemnej adoracji” samorządowej z Regionalnej Izby Obrachunkowej, które takie prognozy akceptuje, zatwierdza i „błogosławi”.
Podsumowanie! Polski „samorząd” toczy ciężka nieuleczalna choroba. Tego pacjenta należałoby poddać eutanazji. Wszystkie ustawy samorządowe do kosza. Piszę o tym od lat i tutaj, i na „3obiegu”, i na „salonie24”. W polskiej „reformie” samorządu terytorialnego zgadzają się tylko kasa i „boki” samorządowców. Reszta, to pic na wodę i fotomontaż. Nadchodzące wybory też!!! Dziennikarze wystąp!
Na tym portalu opublikowałem kilkanaście ostatnich protokołów RIO z wykonanych kontroli kompleksowych we wszystkich urzędach miast i gmin naszego powiatu. Wszystkie potwierdziły tzw. nieprawidłowości, które ja nazywam nadużyciami i rażącym łamaniem prawa. Nikt z tego tytułu nie wyciąga jednak żadnych konsekwencji. Samorządowcy Ligęza, Wędrychowicz, Kochan, Niemiec, Krok i inni mają się znakomicie! Niektórzy nawet, jak burmistrz Wacław Ligęza z Bobowej, prowadzą działalność inwestycyjną na szeroką skalę, skupując ziemię to tu, to tam, za samorządowe apanaże. Dług przecież rośnie nie na ich koncie. To przecież dochody samorządowców (między innymi) powiększają w istocie nasze, mieszkańców zadłużenie! A kiedy „włodarze” idą potem z tymi (naszymi) długami do RIO, to RIO klaszcze w dłonie, ciesząc się jak głupi do sera, i mówi, tak im róbcie, tak im będzie dobrze…
Ten dokument, który opublikowałem w tekście, „o zgodzie RIO na zaplanowany dług Biecza”, to sztanca. Wszystkim gminom RIO zapaliła zielone światło dla długów. Treść i forma tych dokumentów jest identyczna, zmienia się tylko wartość zadłużenia. I nie ma najmniejszych wątpliwości, że za każdym razem, jak w przypadku Biecza, kontrolerzy RIO postępowali zgodnie z duchem „reformy” samorządowej, a także z literą faktycznego bezprawia. W tym systemie, zadłużenie gmin musi rosnąć. Bloger „a” wyjaśnia bardzo dokładnie dlaczego tak się dzieje.
Tak, „reforma” samorządu terytorialnego w Polsce była dokładnie zaplanowana. Chodziło o to, moi mili, żeby jeszcze raz wziąć Was za mordę, ale tym razem ostatecznie i nieodwołalnie, stworzyć pozory demokracji i oddać nieograniczoną władzę w ręce sitw, które z zimna krwią robią Was w bambuko, do tego stopnia, że nawet kredyt w banku zaciągacie bez bicia i grzecznie z pieniędzmi idziecie do takiego, czy innego wójta, a on sobie powiększa za te pieniądze własne gospodarstwo rolne. A kredyt i odsetki będziecie spłacać Wy i Wasze dzieci…
Niech żyją ojcowie założyciele III RP!
P. s. Pozwoliłem sobie zamieścić w tekście rysunek, którego autorem jest wybitny polski rysownik-satyryk Andrzej Krauze!
Bobowa, Biecz, kto następny?
Czy we wszystkich Gminach jest tak samo?
Urszula Niemiec zanim przejęła urząd Burmistrza ujawniła dług ponad 10.000.000zł. Teraz przez 6 lat działania dług zwiększył się o 19.000.000zł, ale warto podkreślić że ponad 76 milionów nie licząc długu kosztowały rewitalizacje, zmiany i nowo wybudowane obiekty w Gminie Biecz. Żaden burmistrz nie pozyskał ponad 50.000.000zł do Gminy Biecz! Czy więc za te 19 milionów wybudowalibyśmy aż tak wiele? Nie sądzę, więc Gratuluję że w końcu mamy burmistrza z prawdziwego zdarzenia. Dzięki tym inwestycjom co rok gmina zaoszczędzi około 2.000.000zł nie licząc dotacji, kar wynikających z ochrony środowiska co da w ciągu kilku lat zwrot całego długu 29.000.000zł. Są projekty odnośnie zabezpieczenia Korczyny przed powodziami, ale obecnie ktoś z Powiatu to blokuje.
Ostatnio mało kto kandydował na Burmistrza, a teraz jak szczury z kanału gdy widzą zysk z tego co zapoczątkowała Pani Urszula N. brnął za wszelką cenę do urzędu. Moim zdaniem jeżeli mamy aż potworny dług jak narzuca konkurencja Burmistrzowej na jaki mówi się że jest już nie do spłacenia, to po jaką … brnie tyle osób do koryta? Gdzie tu logika… No chyba że śmietnisko się zrobi powiatowe w Bieczu, wtedy dług szybko się spłaci kosztem zdrowia obywateli.
Dodam że co rok 10.000.000zł to wpływy do budżetu Gminy czyli 3-4 lata i dług spłacony! W dodatku kilka projektów zrealizowanych i jeszcze tych w trakcie jest w 100% finansowanych bez wkładu gminy, co jest priorytetem jej kadencji.
Liczą się czyny, nie słowa…
A co do miejsc pracy, to jest wiele perspektyw, ale człowiek idący do pracy musi chcieć dać z siebie więcej niż tylko wypracowane 8 godzin dziennie. Aby firmy się rozwijały musi być nie tylko zaangażowanie pracodawcy, ale też pracowników.
Jeżeli ktoś narzeka na brak pracy to proszę napisać, a ja już się tą osobą zajmę 😉
Pozdrawiam wszystkich mieszkańców gminy Biecz.
Łatwo zgadnąć, że powyższe dwa wpisy pochodzą od osoby podpiętej pod obecną burmistrz. Prawdopodobnie jest to miejski urzędnik, który boi się, że utraci próżniaczą posadę, gdy dotychczasowa burmistrz przegra wybory. Nowy burmistrz przyjdzie z ekipą własnych przybocznych – tak to działa.
Dlatego nie ma co komentować tego bełkotu. Ludzie ciężko przestraszeni gadają różne rzeczy. Mieszkańcy Biecza (zadłużonego na 30 mln) mogą sobie za to przeczytać tekst krajana, który jest radnym (akurat w Lublinie) – ale mimo to nie utracił zdolności logicznego myślenia:
http://www.naszdziennik.pl/wpis/1483,gospodarnosc-i-rozrzutnosc-w-polskich-samorzadach.html
Niestety nie, gdyż jestem obiektywną osobą co do wszystkich kandydatów i porównuję czyny i ich propozycje. Nie łączy mnie także nic z urzędem bo moje kompetencje i zarobki nie są takie marne jak te co otrzymują ludzie na stołkach. Dodatkowo interesuje mnie cel rozwojowy gminy, ale przez te ostatnie 8 lat to nie wielu startowało na burmistrzów, bo było wiele do zrobienia. Teraz gdy już gmina ma płynność to nagle wszyscy zabrali się o walkę po stołek. Zapraszam do wymiany zdań na temat powyższych kandydatów na Burmistrzów 🙂
W dodatku Pani Urszula Niemiec obecny burmistrz gminy Biecz dotrzymała słowa i zrobiła to co miała opisane w swoim programie plus więcej, gdyż nasza gmina była upadłością a teraz wychodzi na prostą. Po za tym do 19.000.000 wkładu naszej gminy zwanego (długiem) mamy 76.000.000 dołożone do inwestycji z zewnątrz. O tym się już nie mówi, gdyż ciągle mowa dług dług dług, a ile zostało zrobione za ponad 95.000.000 zł w gminie to cisza?
Na nikim nie zostawiałem suchej nitki z rozliczeń, więc nie zależnie kto wygra niech wie, że jeżeli stan finansów gminy pogorszy się, mimo już wyjścia na prostą i płynności ewidentnego spłacania długu gminy, rozliczymy go ostro i solidnie. Więc niech wie, że nie przyjdzie mu łatwo ten stołeczek. Ostro będzie brany m.in. za nierozwinięcie miejsc pracy w gminie, bo to najważniejsza rzecz dla bezrobotnych w tej gminie…
Ps. Co do Nasz Dziennik, w naszej gminie nie było podstawy do realizacji i rozwoju miasta czyli kanalizacji! Jakby nie inwestycje z oczyszczalnią ścieków, dziś nie było by tego co wybudowane, zmodernizowane i przebudowane. Prawie 40 km dróg nowych w gminie zrobionych, a to bardzo kosztowne.
Użytkowniku „a” dlaczego nie napiszesz 19.000.000 długu za czasów Pani Urszuli Niemiec, ale 30 mil? Przecież po Grzesiaku gmina była zadłużona na 10 milionów a teraz za te 19 więcej tyle zrobiono… Brzydko z Twojej strony!
Szanowny „Rozwojowy”! Mam wrażenie, że żyjemy w dwóch różnych krajach. I „choćbyś nie wiem jak się natężał” to nie udźwigniesz pani Niemiec, „taki to ciężar” i zadłużenie. Lekko powiedzieć, że długi Biecza spłacimy w 2-3 lata. Trudniej zrobić. A czytałeś mój tekst na ten temat. Prognoza długu swoje, a rzeczywistość skrzeczy i odsetki rosną. Zadaj sobie pytanie dlaczego startuje w tych wyborach Wędrychowicz i jak pogłówkujesz, to napisz kolejny komentarz. Na razie nie będę Ci ułatwiał zadania!
A z panią Niemiec mam złe doświadczenia. Primo, utrudniała mi dostęp do informacji publicznej. Secundo, jako osobiście zamieszana w „reformę” szkolnictwa w Bieczu, doniosła na moich informatorów i na mnie do prokuratury, żebym ujawnił źródła moich informacji. Brzydko, bardzo brzydko. Na szczęście sąd był innego zdania! Jeszcze! Nie wiem kim jesteś! Urzędnikiem, przedsiębiorcą, który korzysta z zamówień publicznych, czy kimkolwiek. Jedno jest pewne uważasz się za beneficjenta tego ustroju „okragłego stołu”, który dla mnie jest absurdalny, niesprawiedliwy i opresyjny. Rozejrzyj się dookoła! Nie jesteś w stanie obronić tej struktury: bezrobocia, emigracji, upadku instytucji publicznych etc. Nie zakrzyczysz tego gadaniem o „ośmiogodzinnym dniu pracy”. Panią Niemiec wymieni Wędrychowicz, ale nic się nie zmieni, bo ten system konserwują tacy jak ty. Bezrefleksyjni…
Odpowiedź dla „Rozwojowego”
Po pierwsze.
Dług jest długiem. Z punktu widzenia gminnego podatnika nie ma długu panagrzesiakowego i długu paniniemcowego. Jest jeden dług w wysokości 30 mln – i dług ten narasta. Tak zwane „wykorzystywanie funduszy unijnych” przez następne cztery lata powiększy go do 50 mln. A potem te „unijne fundusze” się skończą – a gmina (miasto) zostanie z dochodami własnymi (10 mln?) i z długiem w wysokości kilkuletnich dochodów własnych. Co wtedy?
Po drugie.
To dobrze, że w Bieczu jest kilku kandydatów na burmistrza. Przynajmniej zachowane są jakieś pozory – biecka publiczność ma miłe wrażenie, że „wybiera”. W takiej Bobowej dotychczasowy burmistrz pozbawił mieszkańców nawet tej niewielkiej atrakcji. Ale nie doczytał do końca ustawy Kodeks Wyborczy – i może się przeliczyć.
Po trzecie.
Pisze Pan, że nowo wybrany burmistrz będzie „ostro brany”, że „nie przyjdzie mu łatwo”, że będzie „solidnie rozliczony”. To by był ewenement nie tylko na skalę powiatu, czy województwa – to byłby pierwszy taki wypadek w całej Polsce. Czekamy na ten dzień, proszę dać znać, gdy to się dziać zacznie.
Po czwarte.
Nie pisałem o żadnym „Naszym Dzienniku”, chodziło mi o przytomny tekst p. Ryby, który pochodzi z Biecza.
Po piąte.
„Brzydko z Twojej strony”.
A dlaczego „brzydko”?
To Pan się chwali: „na nikim nie zostawiłem suchej nitki z rozliczeń”, zapowiada
Pan też, że panią Niemiec („niezależnie kto wygra niech wie”) będzie Pan „ostro brał” (?). Nie wiem, czy z tym „braniem” Pan nie przesadził.
Do po 1. Dług z tego co wiem już nie rośnie, a maleje dzięki płynności gminy, za „kilka lat” cale 30 milionów będzie spłacone. Dla obecnego stanu rzeczy jako że wszystko co było nagle potrzebne jest już zrobione i nie płaci się kar, to kolejne inwestycje jak na ten rok są nierozwijane. Obecnie trzeba zminimalizować ten dług, ale kolejne projekty z tego co wiem już są na kolejne inwestycje jakie mają przyciągnąć przedsiębiorców na nasze ziemie. Więc bez obawy dług nie będzie większy niż to co jest.
Do po 2. Nie wiem czy u nas liczy się bardziej wyborca i jego wybór czy wybór osób liczących głosy. Ale zwracam uwagę i to dla każdej z gmin naszego powiatu… Komisja gdzie są oddawane głosy przed wyjściem z placówki powinna wypisać na takowej karcie ile było głosów na każdego z kandydatów. Jeżeli takie coś nie zostanie wywieszone, to mamy do czynienia z oszustwem. Warto sprawdzić ten moment iż jest kluczowy do ważnych wyborów.
Do po 3. Jeżeli płynność wypłacalności gminy zostanie zaniechana to będzie pierwszy krok że coś się zaczyna dziać na szkodę mieszkańców. Co do Pani Burmistrz to niestety ale trzeba było zrobić inwestycje jakie są zrobione, chodź nie podoba mi się prywatyzacja Gospodarki Komunalnej i rewitalizacja Rynku i uliczek przy Rynku w Bieczu. Kostka się już sypie i wypada, o śliskiej niej w zimie już nie wspominam. Wiem tylko że ktoś na tym dobrze zarobił, ale sprawa jest nadal w toku.
Do po 4. Właśnie zauważyłem, że to strona blogu. No ale Pan Ryba mógłby tu dołączyć do rozmów, było by miło, gdyż problem w gminie trwa z komunikacją mieszkańców samymi ze sobą.
Do po 5. Owszem jest kilka spraw odnośnie Pani Niemiec, jedna to jeżeli stworzyła taki dług to teraz dajemy jej szansę spłaty tego tym co uważa za płynność finansową w gminie. Mam nadzieje że wtedy nie będzie zarzutów jakie teraz się stawia o wszystko. Co do spraw inwestycji to 80% z nich była potrzebna, zresztą proszę zapytać się okolicznych mieszkańców gdzie te inwestycje powstały, więc nie wywalono tych pieniędzy w błoto.
Czy są jakieś pytania?
Dodam że nie chcę w Bieczu i gminie przedsiębiorców jacy by niszczyli nasze środowisko czy zdrowie. Bo jeżeli jakimś gminą w Polsce się powodzi to szybko lubi tam się zjawiać MAFIA, dlatego kilka mniejszych przedsiębiorców jest lepszych niż duży jeden. Przynajmniej dla wszystkich tam (w nich) pracujących w jednym czasie nie ogłoszone zostaną zwolnienia 😉
„Rozwojowy”, czy te nie jesteś przypadkiem panią burmistrz Niemiec?
Szanowna Pani Burmistrz! Nie warto się ukrywać! Prawda ponad wszystko!
Pani komentarze dowodzą, że jest Pani w opałach!
Panie R… Ja jak każdy mam też żale do Pani Burmistrz ale jak na razie skupiam się na tym co zrobiła co było potrzebne. Jeżeli by zrobiła dług 10.000.000 a nic nie zrobiła jak poprzednie kadencje to wtedy byłby ostry wyraz mojego niezadowolenia. Co do ujawnień pewnych danych do opinii publicznych, jeżeli komuś ktoś co ma prawo ujawnić, nie chce ujawniać kieruje się to w pewne miejsca i wtedy za łamanie ustawy biorą takiego kogoś za dupę!
A i jeszcze jedno, jeżeli Policja w gminie Biecz się nie uspokoi to będziemy nagrywać ostro to co robią i się skończy zabawa. Jak się nudzi Policji to niech gonią tych co łamią zasady ruchu drogowego w rynku gdzie nawet Policja łamie prawo wyjeżdżając z rynku, najeżdża na podwójną ciągłą.
Panie M. Rysiewicz przecież widzisz mój adres e-mail w bazie danych… Ja działam na Światową skalę a nie lokalną, gdyż uważam że nie da rady dojść do władzy od strony ogona, czyli od stwarzania partii jaką udupiają już od strony sejmików małopolskich, a potem w krajowym przy osiągnięciu sukcesów lub 6%. Jestem zdania, że aby zmienić Polskę trzeba uderzyć prosto w Masonerię, gdyż ich głos lub błąd może zmienić wiele 😉 Tak się składa, że Biecz to moje oczko w głowie gdyż się z niego wywodzę iż nie bez powodu też się tu urodziłem. Nie interesują mnie też ugrupowania partyjne bo działają na szkodę gmin, województw, Polski, dlatego nie mam za bardzo dużo kandydatów do poparcia. Więc zostaje mi tylko dwojga Niemcowa i Wędrychowicz, no ale z Mirosławem to wielka niewiadoma, niby ugrupowanie do jakiego należy zostało stworzone o ile się nie mylę przez Marszałka Małopolskiego, więc każdy co siada na stołku wyżej niż starosta ma już CV współpracy ze służbami specjalnymi.
Zapewne wie Pan co to SS, więc nie będę się rozwijał w tym temacie. Zapraszam do lektury o 45 zasadach jakie się teraz dzieją w Kraju, nadawane przez naszego zaborcę.
Na pow1@o2.pl ma Pan informacje kim jestem…