„A” o obwodnicy Bobowej i nie tylko

Szanowni Państwo, ja tu się męczę od 7. lat, recenzuję władzę publiczną, wytykam jej błędy, arogancję, łamanie prawa, milczenie, staję w obronie obywateli, a obok nas, w gminie Bobowa, żyje sobie i mieszka, komentator o nicku/pseudonimie „a”, który w niezwykle przenikliwy sposób potrafi dostrzec to, czego Maciej Rysiewicz nie był w stanie dostrzec do tej pory; z niewiedzy, z nieumiejętności, z braku dostatecznie wykształconego zmysłu logicznego myślenia. Przecież Pan Bóg, nie wszystkich jednakowo obdarował zdolnościami. I nie mam o to żalu do Najwyższego, że ustawił mnie w drugim, albo nawet trzecim szeregu. Dziękaż Ci Panie za dary Twoje Przenajświętsze – tak mawiał mój pradziadek po kądzieli Remiszewski z Wielkopolski.  Mam natomiast żal do „a”, że dopiero po tylu latach mojej samotnej walki z bobowskim „samorządowładztwem”, obudził się i stanął na pierwszej linii frontu i zechciał się wreszcie z nami podzielić swoimi przenikliwymi przemyśleniami i publicystycznym zębem. Ale lepiej późno niż wcale! Witam na pokładzie, „a” właściwie powinienem napisać, witamy na pokładzie. Bo to przecież, jest Wasza strona, drodzy Czytelnicy!

Zła, głupia, szkodliwa władza musi od nas usłyszeć, że jest zła, głupia i szkodliwa. I tyle. I „a” daje ważne świadectwo!

Z radością i satysfakcją publikuję kolejny felieton „a”. Dla dobra wspólnego! I jeszcze raz apeluję! Ludzie nie bójcie się tej władzy. Ona staje się coraz bardziej archaiczna i śmieszna w swoich postawach!

Maciej Rysiewicz

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Dzisiaj o pieniądzach – naszych pieniądzach – ciąg dalszy.

Otwieramy stronę:

Obwodnica Bobowej za 17 mln zł w planach na przyszły rok

Czytamy:

2 lipca 2014

Wśród nich znalazła się obwodnica Bobowej, której realizację zaplanowano na rok 2015.

(…)

Odcinek obwodnicy Bobowej ma mieć długość 1,5 km, a w ramach prac wykonane zostaną również dwa skrzyżowania. Planowana obwodnica usytuowana zostanie na północ od centrum miasta – zjazd z ulicy Grunwaldzkiej (droga nr 981) przed przejazdem kolejowym.

No pięknie.

Ale zaraz, zaraz. Coś tu się nie zgadza. Jeśli obwodnica usytuowana zostanie na północ od centrum miasta – zjazd z ulicy Grunwaldzkiej (…) przed przejazdem kolejowym to konkretnie gdzie? Przecież przejazd kolejowy jest już w Siedliskach.

Zagadka się wyjaśnia, gdy otwieramy niezawodną bobowa24.pl:

http://bobowa24.pl/2014/07/ktoredy-bedzie-przebiegac-obwodnica-inwestycja-za-17-mln-zlotych

Czytamy:

14 lipca 2014

(…) obwodnicy Siedlisk i Sędziszowej (…)

Dzięki nowemu prawie 2 kilometrowemu odcinkowi jadący trasą z Krynicy czy Nowego Sącza do Warszawy ominą aż dwa przejazdy kolejowe. Skróci się tym samym czas przejazdu, gdyż obecnie kierowcy nawet kilkanaście razy w ciągu doby muszą zatrzymać się przed zamkniętymi rogatkami.

(…)

Starania o obwodnicę prowadził burmistrz Bobowej Wacław Ligęza od wielu lat (…).

– Bardzo się cieszę, że po wieloletnich staraniach projekt ten przejdzie do realizacji – powiedział naszemu portalowi Wacław Ligęza, burmistrz Bobowej. – Mam nadzieję, że stanie się to w najbliższym czasie. Przypomnę, że to była inicjatywa podjęta jeszcze w roku 2004. (…) Chociaż jest to głównie zadanie Zarządu Dróg Wojewódzkich udział gminy jest znaczący, przekazaliśmy pod inwestycję na rzecz Województwa Małopolskiego cześć działek gminnych oraz gruntów przejętych nieodpłatnie od Agencji Nieruchomości Rolnej Skarbu Państwa. (…) Wiadomość o wdrożeniu projektu obwodnicy do realizacji jest bardzo dobrą wiadomością dla mieszkańców.

(…) Przypomnę, że ten projekt nowego odcinka drogi obejmuje likwidację dwóch kolizyjnych skrzyżowań drogi wojewódzkiej z torami kolejowymi. Nie jest to bez znaczenia, gdyż poprawia się dzięki temu bezpieczeństwo.

(…) jest się z czego cieszyć.

Znikła jak kamfora obwodnica Bobowej (która miała mieć 1,5 kilometra), pojawiła się obwodnica Siedlisk i Sędziszowej (prawie 2 kilometry). To ile tych obwodnic będzie? Oglądamy załączone obrazki i wszystko się wyjaśnia: chodzi o to samo, o prawie prosty odcinek drogi (skrót), który zaczyna się mniej więcej na granicy Bobowej i Siedlisk, a kończy koło szkoły w Sędziszowej. Sens tego skrótu objaśnia nam niezawodna bobowa24.pl:

Dzięki nowemu prawie 2 kilometrowemu odcinkowi jadący trasą z Krynicy czy Nowego Sącza do Warszawy ominą aż dwa przejazdy kolejowe. Skróci się tym samym czas przejazdu, gdyż obecnie kierowcy nawet kilkanaście razy w ciągu doby muszą zatrzymać się przed zamkniętymi rogatkami.

O to chodzi! Martwimy się w Bobowej o kierowców z Warszawy, co to jadą z Krynicy, czy Nowego Sącza, żeby przypadkiem nie musieli się zatrzymać na chwilę na rogatkach w Siedliskach.

A starania o obwodnicę prowadził burmistrz Bobowej Wacław Ligęza. W dodatku od wielu lat. I teraz bardzo się cieszy. Mało tego: inni też mają się cieszyć.

A dlaczego mają się cieszyć? Bo tak powiedział „włodarz”: jest się z czego cieszyć. No i już. Dla (nielicznych) opornych stanowcze pouczenie: Wiadomość o wdrożeniu projektu obwodnicy do realizacji jest bardzo dobrą wiadomością dla mieszkańców. Co konkretnie owi mieszkańcy Bobowej będą mieli z tego, że kierowca z Warszawy (skądinąd dużo zdrowia i wszystkiego najlepszego dla kierowców z Warszawy) ominie rogatki w Siedliskach – tego już „włodarz” nie wyjaśnia.

Mieszkańcy Bobowej zapałali takim afektem do kierowców z Warszawy, że gotowi są sypnąć groszem z gminnej kasy – aby tylko owych warszawskich kierowców udelektować.

No, może nie wszyscy, ale radni z pewnością:

http://bobowa24.pl/2014/09/mniej-zaplacimy-za-dworek-dlugoszowskich-oraz-przybedzie-chodnikow-dla-pieszych

14 września 2014

Radni przegłosowali jednogłośnie uchwały w sprawach:

– udzielenia pomocy finansowej Województwu Małopolskiemu na budowę drogi wojewódzkiej nr 981 na odcinku Sędziszowa – Bobowa,

(…)

– zaciągnięcia pożyczki w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na realizację zadania inwestycyjnego budowa kanalizacji sanitarnej i sieci wodociągowej w miejscowościach Siedliska i Sędziszowa – Gmina Bobowa etap II – zadanie 1

Zastaw się, a postaw się. A co, stać nas!

Są tacy, do których pismo nie dociera. Muszą mieć obrazek. Muszą widzieć i dotknąć – inaczej nie uwierzą. Proponuję wycieczkę do Biecza (to całkiem niedaleko) – tam mamy prawdziwą obwodnicę: drogę prowadzącą wokół miasta, umożliwiającą pojazdom ominięcie rynku i odciążenie ulic miasta z ruchu tranzytowego. W Bobowej – po wybudowaniu rzekomej obwodnicy – cały uciążliwy ruch tranzytowy będzie się dalej odbywał przez bobowski rynek. Czy warto w związku z tym wydawać na to pieniądze bobowskiego podatnika (patrz: jednogłośna uchwała rady miasta)? Bobowa udziela pomocy finansowej Województwu Małopolskiemu, a na zadania własne zaciąga pożyczkę?

Proponuję powrót do przypowieści (motta) z poprzedniego tekstu.

Było o pieniądzach, teraz trochę o języku polskim (że tak powiem – kącik semantyczno-logiczny).

Ktoś w miarę biegły w mowie ojczystej rozumie wprost, co „obwodnica” znaczy – ona „obwodzi”, otacza, ma formę pełnego lub częściowego pierścienia (w niemieckim też to tak wygląda: np. Berliner Ring). Tymczasem obwodnica Bobowej to prawie prosty odcinek drogi (który z natury niczego nie otacza), skrót, ścięcie łuku. Piewcom „sukcesu” bobowskiego „włodarza” proponuję nazwę wyprostka w Siedliskach – będzie śmieszna, ale bardziej adekwatna.

Można też poczytać tu (wikipedia – słowo to piszę małą literą z premedytacją – to nie jest poważne źródło, ale na tym poziomie wystarcza – wszak mówimy o rzeczach elementarnych):

http://pl.wikipedia.org/wiki/Obwodnica

Ps.

Na ewentualne pytanie, co gmina Bobowa powinna była zrobić, wobec faktu, że Województwo Małopolskie zamierza budować skrót drogi wojewódzkiej na terenie gminy, odpowiadam: nie przeszkadzać. Chcą – niech budują. Ale biedna gmina Bobowa (Bobowa jest biedną gminą) nie powinna do tego dokładać – tym bardziej, że na zadania własne zaciąga pożyczkę.