Sprawa jest poważna. Czytelnicy mojego portalu zostali poinformowani z detalami o tragicznej historii funkcjonariusza policji Artura Siedlarza z dwoma wypadkami śmiertelnymi w tle: zob. m. in. https://gorliceiokolice.eu/2014/09/tragiczne-wypadki-drogowe-artura-siedlarza-komendanta-komisariatu-policji-w-bobowej/. W moich tekstach pojawiło się dość dużo wątpliwości.
Przede wszystkim, jeśli ciągle toczy się proces karny w sprawie jednego ze śmiertelnych wypadków, to dlaczego funkcjonariusz Artur Siedlarz (wygrywa konkurs) i zostaje awansowany na wysokie stanowisko Komendanta Komisariatu Policji w Bobowej. I następna sprawa z tym związana, kiedy został awansowany na kolejny, wyższy stopień oficera Policji Państwowej? W tych kwestiach postanowiłem zwrócić się do Komendanta Powiatowego Policji z następującym wnioskiem o udostępnienie mi informacji publicznej:
W związku z pismem KPP w Gorlicach z dnia 22.09.2014 r. – znak HAY-0151/27/14 (bardzo dziękuję za wyczerpującą i szybka odpowiedź), na podstawie art. 2 ust.1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112 poz. 1198 z późn. zmianami) a także ustawy prawo prasowe zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji w następującym zakresie:
1. Podanie składu komisji konkursowej, która przeprowadziła postępowanie kwalifikacyjne w dniu 4 kwietnia 2014 r.
2. Opinii burmistrza Bobowej i wójta Gminy Łużna na temat kandydata podinsp. Artura Siedlarza
3. Aplikację podinsp. Artura Siedlarza złożoną do przedmiotowego postępowania kwalifikacyjnego.
4. Aplikację kontrkandydata/ów podinsp. Siedlarza w przedmiotowym postępowaniu kwalifikacyjnym.
5. Podanie dokładnej daty awansowani funkcjonariusza Artura Siedlarza na stopień podinspektora policji.
I w regulaminowym czasie, Oficer Prasowy KPP w Gorlicach asp. Grzegorz Szczepanek przesłał mi taką oto odpowiedź:
Odpowiadając na Pański wniosek o udostępnienie informacji publicznej, w imieniu Komendanta Powiatowego Policji w Gorlicach informuję:
- Komisja powołana przez Komendanta Powiatowego Policji w Gorlicach do przeprowadzenia postępowania kwalifikacyjnego na stanowisko Komendanta Komisariatu Policji w Bobowej składała się z następujących osób:
Przewodniczący – I Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Gorlicach
Członkowie: Naczelnik Wydziału Kryminalnego
Naczelnik Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego
Przewodniczący ZT NSZZ Policjantów w Gorlicach
Specjalista Zespołu Kadr i Szkolenia
Psycholog Zespołu Psychologów KWP w Krakowie
- W zakresie opinii samorządów lokalnych proszę o zwrócenie się z wnioskiem do organu, który opinię wydawał.
- Aplikacje kandydatów w postępowaniu kwalifikacyjnym przesyłam w załączeniu, po anonimizacji danych prawem chronionych.
- Komendant Komisariatu Policji w Bobowej na stopień podinspektora Policji mianowany został z dniem 24 lipca 2014 roku.
Ciągle jednak pozostaje wiele niewiadomych w tym postępowaniu konkursowym. Nie mamy opinii wójta Kroka z Łużnej i burmistrza Ligęzy z Bobowej; trzeba jeszcze raz o nie wnosić. Na marginesie, Panie Komendancie Powiatowy, przecież jeśli dokument stanowiący informacje publiczną znajduje się w posiadaniu Pana urzędu, to powinien, ten konkretny dokument, ten konkretny urząd, udostępnić bez zbędnej zwłoki. A ww. opinie wójta Kroka z Łużnej i burmistrza Ligęzy z Bobowej, muszą znajdować się w archiwum ww. komisji konkursowej w archiwum Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach!!! Muszę zatem, niestety, nadal, dopominać się o informację publiczną!
Trzeba jednak przyznać, że mój wniosek był jednak niekompletny. Mea culpa! Zorientujecie się szybko dlaczego, moi drodzy Czytelnicy, po przeczytaniu tzw. aplikacji (dzisiejszego komendanta) Artura Siedlarza i jego kontrkandydata. O dokumenty uzupełniające wystąpię bezzwłocznie!
Mam wrażenie, ze procedura powołania Komisariatu Policji w Bobowej była, dla takiego laika jak ja, dość zaskakująca i tajemnicza. Przecież funkcjonariusz Siedlarz startował do konkursu jako p.o. Komendanta KP w Bobowej. A (anonimowy) Kierownik Posterunku Policji w Bobowej? Dlaczego on nie pełnił tych obowiązków… do czasu rozstrzygnięcia konkursu?
I na koniec, bo przecież ta historia będzie miała ciąg dalszy! Dlaczego, jeszcze nadinspektor Artur Siedlarz, w swojej tzw. aplikacji ani słowem nie wspomniał, że został zwolniony, i w jakim trybie, ze stanowiska komendanta Komisariatu Policji w Krościenku?
A teraz pytanie do Komendanta Michała Gawlika. Jak to możliwe, że w obliczu, dwóch wypadków drogowych, w których zginęły dwie osoby i toczącego się procesu karnego w jednej z tych spraw, nadinspektor Artur Siedlarz wygrywa konkurs na komendanta KP w Bobowej i prawie zaraz, 24 lipca 2014 roku, zostaje awansowany na oficerski stopień podinspektora Policji Państwowej?
Mogę wam obiecać, moi Czytelnicy, że będę dalej pytał??? I tylko z jednego powodu. Uważam, że podinspektor Artur Siedlarz wie o czym mówię!!!
Nie będę owijał w bawełnę. W tej konkretnej sytuacji, nawet zupełnie niewinny podinsp. Siedlarz powinien ustąpić ze stanowiska. Powiem więcej! Awans z 24 lipca 2014 r., na podinspektora policji, to jest jakaś hucpa i aberracja, mówiąc oczywiście językiem dziennikarskim.