Kilka dni temu złożyłem na ręce sekretarza UM w Bobowej wniosek o akredytację na uroczystości związane z poświęceniem dworu Długoszowskich i Szkoły Muzycznej. O tym, że 20 września 2014 roku będą miały miejsce takie wydarzenia dowiedziałem się od pana Leszka Wieniawy-Długoszowskiego, który przesłał mi kserokopię zaproszenia do wiadomości. Gmina Bobowa, Urząd Miejski w Bobowej i burmistrz Wacław Ligęza, a także nowy dyrektor szkoły pan Gryzik oczywiście nie zamierzali zapraszać Waszego felietonisty i rzecznika praw obywatelskich. Nie pierwszy zresztą raz! Ale z tego co mi wiadomo, takiego zaproszenia nie otrzymały także inne bobowskie media: „BobowaTV” Józefa Janika i „GryfitTV” Rafała Nalepki. To właściwie nie jest nawet skandal, to jest po prostu żałosne.
Oto pismo, które otrzymałem od sekretarza UM w Bobowej Zdzisławy Iwaniec w odpowiedzi na mój wniosek o akredytację – przypominam, o dziennikarską akredytację, bo o zaproszenie na uroczystości 20 września we dworze nie występowałem. Nikt chyba jednak nie ma wątpliwości, że za tą odmową stoi, burmistrz Wacław Ligęza, „samorządowy” pan na Bobowej i władca absolutny.
Pan Maciej Rysiewicz
W odpowiedzi na Pana wniosek z dnia 09.09.2014 r. informuję, iż uroczystość w „Dworze Długoszowskich” w Bobowej organizowana w dniu 20.09.2014 r.
ze względu na warunki lokalowe i związaną z tym ograniczoną ilość miejsc, ma charakter zamknięty.
Udział będą brały jedynie osoby/podmioty, które otrzymały zaproszenie.
Zdzisława Iwaniec
Sekretarz Gminy
Aktu poświecenia dworu i Szkoły Muzycznej dokona Biskup Diecezji Tarnowskiej Jego Ekscelencja Wiesław Lechowicz. Wiadomość ta została zapisana w zaproszeniu. Kogo jeszcze burmistrz Wacław Ligęza zaprosił na 20 września powinniśmy się niedługo dowiedzieć, bo wystąpiłem do sekretarz Iwaniec z wnioskiem o podanie pełnej listy zaproszonych gości. Chyba, że burmistrz i tę informacje publiczną przed Wami, drodzy Czytelnicy, ukryje.
Ten artykuł prześlę pocztą mejlową do lokalnej prasy, kilku wybranych samorządowców, funkcjonariuszy publicznych, także na adres Diecezji Tarnowskiej. Temu skandalowi trzeba nadać stosownego rozgłosu!
Relacji na żywo z poświęcenia dworu Długoszowskich nie będzie. Wasz Stańczyk niegodzien jest przestąpić jego progów. I wszystkim uczestnikom uroczystości 20 września życzę wspaniałego samopoczucia w towarzystwie burmistrza Wacława Ligęzy.
P.Redaktorze.
To co tam będzie się działo ,że nie wszyscy mogą to oglądnąć ?
Czy nie można było to zrobić przed szkołą? Żeby i mieszkańcy gminy mogli tą uroczystość oglądnąć ?
Nie rozumie ! Żeby nie zapraszać żadnych mediów….
Nawet RTV Gorlice,GorliceTv, ?
Ale nie wierzę żeby Bobowabobki24 nie były zaproszone ?
Zawsze na takie imprezy obowiązuje wejście „za zaproszeniem”. Otwarcie Centrum kongresowego w Krakowie – zaproszenie, otwarcie piekarni, zaproszenie, otwarcie nowej firmy… zaproszenie…. Czy w tym jest coś dziwnego?
Niestety Pani Sekretarz ma rację, ograniczenia lokalowe nie pozwalają zrobić większej imprezy, dlatego takie zaproszenia muszą być. Jak ktoś chce być uczestnikiem na pewno może przyjść pod dworek, ale nie do dworku….
Do „Mieszkańca Bobowej”
Pisze Pan/Pani nie ma temat. Autor tej strony nie występował – jak sam pisze – o „zaproszenie na uroczystości we dworze”, a o „dziennikarską akredytację”. A skoro tak, to znaczy, że burmistrz nie życzy sobie, żeby mieszkańcy gminy otrzymali w miarę obiektywną informację, jak owe „uroczystości we dworze” wyglądały, co tam mówiono i co ewentualnie – za pieniądze podatnika – zjedzono i wypito (bo chyba bez tego się nie obejdzie?). Nie twierdzę, że relacja autora tej strony byłaby sama w sobie obiektywna, ale np. średnia z tego, co napisze bobowa24.pl oraz tego, co napisałby autor tej strony (gdyby został do środka wpuszczony) – czemu nie?
Każdy by sobie na własną rękę taką średnią wyciągnął.
„Mieszkaniec Bobowej”
Powiem Ci że bredzisz !
Porównujesz Dworek w Bobowej,do CENTRUM KONGRESOWEGO ?
Piekarnia,czy sklep to coś innego,bo to PRYWATA !
A DWOREK to nasza wspólna sprawa,zakupiona będzie z naszych pieniędzy !
To nie prywatne RANCZO Burmistrza ! Czy folwark !
Czy B.Deć nie mógł by podjechać z objazdową SCENĄ,i zrobić imprezę przed DWORKIEM ?
Najwyrażniej widać ,że jesteś z KLANU Burmistrza !
Przed dworek iść,ale po co ?
Chyba,że będzie to transmitowane przez telewizje TRWAM i na zewnątrz będą monitory ?
No dobrze.
Uroczyście otwarto szkołę muzyczną (moim zdaniem fabrykę złudzeń).
A zaraz obok w cichości kończy działalność bobowskie liceum ogólnokształcące – do pierwszej klasy nie zgłosił się nikt.
Jakoś nikogo to nie dziwi, widocznie wszyscy uważają, że najważniejszy jest przemysł rozrywkowy. Bo trzeba bobowskiemu „włodarzowi” przyznać – w tej branży jest bardzo aktywny i ma nieliche osiągnięcia: festyny („rodzinne” i pozostałe), na których młódź szkolna może się napić piwa, dożynki (chociaż w gminie już mało kto orze, sieje i zbiera), „wesela” oraz inne przedstawienia.
Tak nawiasem: autor tekstów na stronie http://www.bobowa24.pl, który nazywa burmistrza „włodarzem” (oraz sam zainteresowany), sądzi pewnie, że „włodarz” to tyle, co „dobry gospodarz”. Tymczasem słowo to oznacza nadzorcę (ekonoma), który z grubym kijem w ręku stał w polu nad pańszczyźnianym chłopem.
Ale może jest inaczej, może autor (oraz zainteresowany) dobrze wie, co „włodarz”
znaczy – wskazano nadzorcę, a pozostałym mieszkańcom gminy wyznaczono rolę poddanych?
To by się nawet zgadzało, nadzorca jest surowy, ale w sumie ludzki pan – dba o rozrywki dla ludu.