Na przełomie kwietnia i maja 2014 roku wystosowałem do burmistrza Wacława Ligęzy dwa wnioski o udostępnienie informacji publicznej.
Wniosek z 21 kwietnia 2014 roku brzmiał tak:
Na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej
(Dz. U. Nr 112 poz. 1198, z późn. zm.) zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji
w następującym zakresie:
1. Rejestr (wykaz) zawartych przez UM w Bobowej umów w 2013 roku (wg opisu: umowa(treść), nr umowy, od kogo, z dnia, wartość w zł).
2. Kserokopie wszystkich umów zawartych przez UM w Bobowej ze Stowarzyszeniem Gryf (adres 38-350 Bobowa, Rynek 2) od 2011 roku do 2014 roku włącznie.
3. Kserokopie wszystkich umów zawartych przez UM w Bobowej w 2013 i 2014 roku z:
– Aneta Sekuła Agencja Promocji i Reklamy Gorlice TV,
– Lucyna Jamer-Książkiewicz, Szalowa 28, 38-331 Szalowa,
– Maciej Trybus, Firma PHU „Meg-Tex”, 38-300 Gorlice, Biecka 46.
4. Kserokopię „Umowy w sprawie budowy przyczółków przy przepuście, wykonanie szlabanu” umowy nr RIiGK 17/2014 z dnia 24.03.2014 r.
5. Kserokopię „Umowa licencyjno-aktualizacyjna – korzystanie z publikacji”, umowa nr RF 1/2014 z dnia 02.01.2014
A wniosek z 2 maja 2014 roku tak:
1. Wnoszę o podanie składu osobowego wszystkich komisji konkursowych, powołanych w sprawie konkursów ofert na realizację zadań publicznych UM w Bobowej w latach 2012, 2013, 2014 i przypisanie składów osobowych do konkretnych konkursów.
2. Wnoszę o podanie rejestru wszystkich podmiotów, które wzięły udział w ww. konkursach i przypisanie ich do poszczególnych konkursów.
3. Wnoszę o podanie rejestru wszystkich ww. konkursów według dokładnych dat (dzień, miesiąc, rok) rozstrzygnięcia konkursów.
No i mamy klops. Jak napiszę, że kolejny, to „Bobowska Partia Przyjaciół Urzędujących Samorządowców” krzyknie, że Maciej Rysiewicz znowu kłamie. Ale niech tam! Niech krzyknie.
Dokonajmy zatem inwentaryzacji odpowiedzi, których udzielił mi burmistrz Wacław Ligęza w kolejności do zacytowanych powyżej wniosków. Dla ułatwienia lektury będę je po kolei przypominał:
DOTYCZY PISMA Z 21 KWIETNIA 2014 roku
Wniosek nr 1
Rejestr (wykaz) zawartych przez UM w Bobowej umów w 2013 roku (wg opisu: umowa(treść), nr umowy, od kogo, z dnia, wartość w zł).
Burmistrz Wacław Ligęza odpowiada (pismo z dnia 20.05.2014 r. – sygn. RF.1431.01.1.2014):
W 2013 roku w Urzędzie Miejskim w Bobowej nie był prowadzony rejestr zawieranych umów pomiędzy Urzędem Miejskim a kontrahentami.
Wniosek nr 2
Kserokopie wszystkich umów zawartych przez UM w Bobowej ze Stowarzyszeniem Gryf (adres 38-350 Bobowa, Rynek 2) od 2011 roku do 2014 roku włącznie.
Burmistrz Wacław Ligęza odpowiada (pismo z dnia 20.05.2014 r. – sygn. RF.1431.01.1.2014):
W okresie 2011-2014 r. Urząd Miejski w Bobowej nie zawierał umów ze Stowarzyszeniem Gryf z Bobowej.
Wniosek nr 3
Kserokopie wszystkich umów zawartych przez UM w Bobowej w 2013 i 2014 roku z:
– Aneta Sekuła Agencja Promocji i Reklamy Gorlice TV,
– Lucyna Jamer-Książkiewicz, Szalowa 28, 38-331 Szalowa,
– Maciej Trybus, Firma PHU „Meg-Tex”, 38-300 Gorlice, Biecka 46.
Burmistrz Wacław Ligęza odpowiada (pismo z dnia 20.05.2014 r. – sygn. RF.1431.01.1.2014):
W latach 2013 i 2014 z osobami wymienionymi w punkcie 3 powołanego na wstępie pisma, Urząd Miejski w Bobowej nie zawierał umów.
Wniosek nr 4 i 5
Kserokopię „Umowy w sprawie budowy przyczółków przy przepuście, wykonanie szlabanu” umowy nr RIiGK 17/2014 z dnia 24.03.2014 r.
Kserokopię „Umowa licencyjno-aktualizacyjna – korzystanie z publikacji”, umowa nr RF 1/2014 z dnia 02.01.2014.
Burmistrz Wacław Ligęza odpowiada (pismo z dnia 20.05.2014 r. – sygn. RF.1431.01.1.2014):
W załączeniu przesyła się kserokopię umów, o których mowa w punktach 4 i 5 wniosku.
(Od redakcji: ww. umowy dot. wniosku 4 i 5 otrzymałem – przyp. M.R.)
DOTYCZY PISMA Z 2 MAJA 2014 ROKU
Wniosek nr 1
Wnoszę o podanie składu osobowego wszystkich komisji konkursowych, powołanych w sprawie konkursów ofert na realizację zadań publicznych UM w Bobowej w latach 2012, 2013, 2014 i przypisanie składów osobowych do konkretnych konkursów.
Burmistrz Wacław Ligęza odpowiada (pismo z dnia 03.06.2014 r. – sygn. ROiSO.1431.4.2014):
Odpowiadając na wniosek o udostępnienie informacji publicznej w załączeniu przesyłam kserokopię zarządzeń powołujących komisje konkursowe oceniające złożone oferty w postępowaniu konkursowym. Pozostałe zarządzenia znajdują się w Biuletynie Informacji Publicznej.
Wniosek nr 2 i 3
Wnoszę o podanie rejestru wszystkich podmiotów, które wzięły udział w ww. konkursach i przypisanie ich do poszczególnych konkursów.
Wnoszę o podanie rejestru wszystkich ww. konkursów według dokładnych dat (dzień, miesiąc, rok) rozstrzygnięcia konkursów.
Burmistrz Wacław Ligęza odpowiada (pismo z dnia 03.06.2014 r. – sygn. ROiSO.1431.4.2014):
Ponadto informuję, że Urząd Miejski w Bobowej nie prowadzi rejestru podmiotów, które wzięły udział w konkursach oraz rejestru wszystkich konkursów według dokładnych dat ich rozstrzygnięcia.
No to, gdzie ten klops, zapyta, zmęczony już zapewne Czytelnik tą inwentaryzacją. Proszę wybaczyć, ale ciągle, także pod przysięgą, zarzuca mi się, że nie przedstawiam dowodów rzeczowych w moich felietonach. Muszę zatem za każdym razem powoływać się na sygnaturę źródła dokumentu i cytować pisma urzędowe bez skreśleń.
Mieliśmy jednak rozmawiać o klopsie, a ja się gęsto tłumaczę.
Na stronie BIP Urzędu Miejskiego w Bobowej: http://www.bobowa.pl/userfiles/file/pliki/rejestr_umow_2014-1.pdf znajdziecie Państwo tzw. „Rejestr zawartych umów w 2014 roku”. I w tym rejestrze jak wół stoi, że UM w Bobowej zawarł ze Stowarzyszeniem Gryf z Bobowej 3 umowy w bieżącym roku (nr 1/2014 z 02.01.2014 na 20 000 złotych o powierzenie realizacji zadania publicznego „Prowadzenie świetlicy w miejscowości Siedliska”, nr 2/2014 z 02.01.2014 na 76 230 złotych o powierzenie realizacji zadania publicznego „Wspieranie osób w podeszłym wieku” i nr 3/2014 z 02.01.2014 na 20 000 złotych o powierzenie realizacji zadania publicznego „Prowadzenie świetlicy w miejscowości Bobowa”). W ww. Rejestrze stoi także jak wół, że Aneta Sekuła Agencja Promocji i Reklamy Gorlice TV zawarła umowę nr RF nr 3/2014 z 10.01.2014 r. na produkcję oraz emisję materiałów promujących gminę na kwotę 6 420 złotych, że Lucyna Jamer-Książkiewicz, Szalowa 28, 38-331 Szalowa zawarła umowę nr RF nr 4/2014 z 10.01.2014 w sprawie produkcji oraz emisji materiałów promujących gminę przez portal informacyjny Bobowa24 na kwotę 6 720 złotych i że Maciej Trybus, Firma PHU „Meg-Tex”, 38-300 Gorlice, Biecka 46 zawarł umowę nr RF nr 5/2014 z 10.01.2014 r. w sprawie usługi medialnej na kwotę 1 833 złote.
Szczerze powiem, panie burmistrzu, nic nie rozumiem. Czarno na białym pan napisał w dokumentach urzędowych, odpowiadając na wniosek o dostęp do informacji publicznej, że z „Gryfem”, „Meg-Tex-em”, „Bobowa24” i agencją z Gorlic żadnych umów UM w Bobowej nie podpisywał, ale BIP Urzędu Miejskiego poświadcza coś zupełnie innego. Pana deklaracja w tej sprawie jest brzemienna w skutkach. Bo przecież ja wniosłem o przedstawienie kserokopii tych umów. Jeśli UM w Bobowej ich nie zawierał, to OK, kserokopii nie ma. Jak zatem odczytywać „Rejestr zawartych umów w 2014 roku” opublikowany na stronach BIP www.bobowa.pl? Wydał pan, panie burmistrzu pieniądze na powierzenie zadań publicznych i promowanie Bobowej bez stosownych dokumentów? Przecież to jakiś absurd! A może nie chce mi pan okazać przedmiotowych umów? I to może brzmieć dość prawdopodobnie! Tak, czy siak czekam na wyjaśnienia! Przecież takie imprezy jak „Z Bobowej na Grunwald”, czy „Jak cadyk z Bobowej córkę wydawał…” odbyły się! I stowarzyszenie „Gryf” nie podpisało z UM w Bobowej żadnej umowy?
W sprawie tego rejestru z 2014 roku rodzi się natychmiast następne pytanie. Jak to możliwe, że UM w Bobowej nie prowadził takiego samego rejestru w 2013 roku? Czy ja się przypadkiem nie przesłyszałem? UM w Bobowej zaczął taki rejestr prowadzić dopiero w 2014 roku? I pan twierdzi, że UM w Bobowej działa transparentnie i zgodnie z prawem? A w ogóle jakieś umowy były podpisywane w 2013 roku i wcześniej? To bardzo ciekawe! Rejestru nie ma, to o umowach ani słowa?
Moje zdumienie budzi także pańskie, panie burmistrzu, oświadczenie, że „Urząd Miejski w Bobowej nie prowadzi rejestru podmiotów, które wzięły udział w konkursach oraz rejestru wszystkich konkursów według dokładnych dat ich rozstrzygnięcia”. Czy to jest tylko bałagan, czy już nadużycie? Jak pan, panie burmistrzu, może twierdzić, że UM w Bobowej nie prowadzi rejestru podmiotów, gdy w Regulaminie pracy Komisji Konkursowych, które powołuje pan na mocy własnych zarządzeń, w paragrafie 4, pkt 2 napisano: „Podczas pierwszego posiedzenia Komisja otwiera koperty, sprawdza ich zawartość oraz spisuje oferty przyjęte do oceny merytorycznej”. Komisja spisała, to gdzie ten spis jest? Dlaczego pan napisał, że pan/UM „nie prowadzi rejestru podmiotów, które wzięły udział w konkursach”? Mam przez to rozumieć, że Komisja spisze ww. podmioty, a potem wyrzuca ten spis do kosza? Przecież ten spis nie może być prywatną własnością członków Komisji Konkursowych. Mam wrażenie, że UM w Bobowej ma jakieś archiwum. Czy taki spis nie powinien tam trafić? A w jaki sposób mogą być rozpatrywane ewentualne protesty, jeśli taki spis/rejestr trafia do kosza albo gdziekolwiek, od razu po rozstrzygnięciu konkursu?
W moich pismach z 21 kwietnia i 2 maja 2014 roku złożyłem kilka wniosków. Tylko w odniesieniu do wniosku, dotyczącego kserokopii „Umowy w sprawie budowy przyczółków przy przepuście, wykonanie szlabanu”, tj. umowy nr RIiGK 17/2014 z dnia 24.03.2014 r. i kserokopii „Umowa licencyjno-aktualizacyjnej – korzystanie z publikacji”, umowa nr RF 1/2014 z dnia 02.01.2014 i wniosku, dotyczącego składu Komisji Konkursowych, mogę uznać, że otrzymałem wyczerpującą odpowiedź. Za mało, żałośnie za mało, panie burmistrzu. A gdzie reszta dokumentów, o które wnioskowałem? Na dodatek mam prawo uważać, że wprowadza mnie pan, panie burmistrzu, w błąd, żeby nie powiedzieć bardziej dosadnie. Dowodnie pan także sam stwierdza, że archiwizacja dokumentów w UM w Bobowej, także delikatnie rzecz ujmując, pozostawia wiele do życzenia. Jeśli oczywiście pańska odpowiedź była zgodna ze stanem faktycznym? Nie mogło być przecież inaczej!
Ten felieton przesyłam panu pocztą elektroniczną do wiadomości z wnioskiem o komentarz do opisanych zdarzeń. W końcu i panu chyba powinno zależeć na ustaleniu urzędowej prawdy i prawidłowego stanu faktycznego.
A teraz uwaga do moich Czytelników! Czy można uznać, że nic się nie stało? Nie pierwszy raz, na moje konkretne wnioski, otrzymuję „mowę trawę” albo nic nie otrzymuję. Martwi mnie także, że deklaracje i oświadczenia, urzędującego burmistrza „rozjeżdżają się” z innymi dokumentami, gdy poddać je krzyżowej konfrontacji. Nie pierwszy zresztą już raz. Ale podobno tylko Maciej Rysiewicz w tej gminie kłamie!
Post scriptum
Zatelefonowałem dzisiaj, tj. 20 czerwca 2014 roku, do przewodniczącego Stowarzyszenia „Gryf” Pana Lucjana Brońka i zapytałem, czy kiedykolwiek „Gryf” zawierał jakiekolwiek umowy z UM w Bobowej. Pan przewodniczący powiedział, że tak, ale nie potrafił określić, ile było tych umów. – Wszystkie są zarchiwizowane w UM w Bobowej – oświadczył Pan przewodniczący Broniek. Zaproponował, żebym zwrócił się do burmistrza Wacława Ligęzy z wnioskiem o udostępnienie wszystkich dokumentów. Poinformowałem Pana przewodniczącego Brońka, że ten krok mam już za sobą i że burmistrz Ligęza zaprzeczył jakoby UM w Bobowej zawierał w latach 2011-2014 jakiekolwiek umowy ze stowarzyszeniem Gryf.
No i o co tutaj chodzi? Kto zatem zawierał umowy ze stowarzyszeniem Gryf? Bawimy się w kotka i myszkę?
Czyżby P.Broniek był marionetką w rękach Burmistrza?
Chłopcem na posyłki?
Myślę,że osoba siedząca w pierwszych ławkach w kościele nie kłamie ?
Panie Redaktorze.
A co z tym M. Książkiewiczem będącym na usługach Burmistrza ?
Nie tak dawno Pana Redaktora szkalował,i pewnie pieniądze z Gminy za to wziął?
PROMOCJA GMINY ?
A raczej BURMISTRZA !
Promuje się Burmistrza z pieniędzy PODATNIKA ?
Skandal,rozbój w biały dzień !
P.Redaktorze.
A co z Stowarzyszeniem GRYF?
Istnieje jeszcze?Jakiś link do strony można prosić?
Jakie jest zadanie tego STWORU ?
Żeby wydawać pieniądze inną drogą?
Promować Burmistrza?
Czyli ponad 10 tysięcy na finansowanie prywatnych zachcianek osób, które rzekomo zajmują się „mediami”? Skandal! Misja mediów jest taka, że powinny robić to za free, a zarabiać na siebie z reklam, a nie budżetów gmin
A czy gmina Łużna prowadzi podobny rejestr umów?
Trzeba zadzwonić i zapytać. Wszedłem własnie na stronę Łużnej, ale nijakiego rejestru umów nie znalazłem. Tam zreszta też bałagan i brak aktualności. Na przykład ostatni budżet opublikowano w 2010 roku. Brawo Panie wójcie!
no i znowu skandal
Razem – 6 420 + 6 720 + 1 833 = 14 973 zł, to jest prawie 15 tysięcy, a nie ponad 10 tysięcy i jesli dobrze rozumiem, to są umowy bzawarte na początku 2014 roku, a do końca kalendarza jeszcze hola i hoho
z tego co mi wiadomo umowy promocyjno-medialne są zawierane najczęściej na okres roku.
Pytam ..
Dlaczego z tych pieniędzy promowany jest tylko Burmistrz, a nie mieszkańcy,rolnicy,hodowcy,przedsiębiorcy ,zakłady pracy,itd…
Tylko wywiady z wszechwiedzącym Burmistrzem i te judaszowe uśmieszki ?
Skandal nad skandale i skandalem pogania !
A co będzie jak Burmistrz następne umowy podpisze z mediami?
A podpisze,bo wybory ino ino,i trzeba będzie Burmistrza wychwalać pod niebiosy!
Książkiewicz musi z czegoś żyć,auta wymieniać,jezdzić za Burmistrzem,balangować !
Książkiewicz bierze za to niemałą KASĘ,a dzieci,młodziez,robi mu wszystko za darmo!
Wyzysk człowieka przez człowieka!
Pieniądze PODATNIKA idą na niepotrzebne sprawy-na media-promowanie Burmistrza,na SĄDY-walka z M.Rysiewiczem,na zakup niepotrzebnych rzeczy-jak wiklina w Jeżowie,itd.
A zobaczmy jak wyglądają ulice w mieście?Są nieprzejezdne?Np.ul.Kś J.Czuby jak wygląda? Brak oświetlenia! Gdzie Burmistrz? Radni? Rada Sołecka z Sołtysem Podobińskim? Spią? Pilnują, ale własnych interesów?
Czy Bobowa nie ma własnych MEDIÓW ? Tylko obce się zatrudnia?
Jak by nie http://www.gorliceiokolice.eu to byśmy nic nie wiedzieli o czarnych sprawach-interesach bobowskiej władzy!
Brawo Panie Redaktorze!
Jesteśmy Panu wdzięczni za to co Pan robi bezinteresownie !
Rynek, ty jesteś dobrze poinformowany na przykład w sprawie dzieci od Książkiewicza – może pare słów wiecej?
Chciałem moich Czytelników poinformować, że wczoraj, zgodnie ze zlozoną obietnicą, wystąpiłem (poczta elektroniczną) do burmistrza Ligęzy z następujacym wnioskiem: Adresat: burmistrz@um.bobowa.pl
— Treść oryginalnej wiadomości —
Temat: Komentarz do felietonu
Data: Fri, 20 Jun 2014 16:50:44 +0200
Nadawca: pow
Burmistrz Bobowej Wacław Ligęza
Zwracam się z wnioskiem o przesłanie komentarza do zarzutów i
problemów
przedstawionych w felietonie – zob.
http://gorliceiokolice.eu/2014/06/umowy-z-urzedem-miejskim-w-bobowej-tajne-przez-poufne/.
Maciej Rysiewicz
http://www.gorliceiokolice.eu
Dotychczas pan burmistrz Ligęza takie wnioski elektroniczne i zawarte w moich felietonach zawsze lekceważył. Ale może wreszcie kiedyś sie przełamie! Możecie zreszta sami napisać do burmistrza i zapytać – podaję adres: burmistrz@um.bobowa.pl
A jak sie nie udostepnia wiadomości publicznej to co? Czapa czy więzienie? Pytam poważnie!
Bobowianin2
M.Książkiewicz angażuje DZIECI, MŁODZIEZ,która mu zbiera, robi materiał, do jego PORTALU, za darmo! Nie zwracając im nawet kosztów paliwa!
Już wiele młodzieży odeszło, mając M.Książkiewicza gdzieś ?
Czy może ktoś z zainteresowanych potwierdzić, anonimowo oczywiście, te rewelacje?
Kiedyś chciałem współpracować z bobowa24 i ze wszystkich ust moich znajomych z redakcji padało że koszty sa zwracane natomiast materiał wykonywany jest na sprzecie redakcyjnym. żadna inna redkacja nie rozdaje sprzetu do realizizacji tylko trzeba prywatnym.
mało tego jeśli robią 700newsów rocznie a kwota jest brutto to ile wychodziłoby za news 7zł netto? Która redakcja robi sport od piłki po siatkę, ktora jest wszędzie tam gdzie jest potrzeba 24h/dobę.
Nie bardzo zrozumiałem Twój wpis. Mam także wrażenie, że nie odpowiedziałeś na zarzuty, które przedstawił RYNEK. Problem był prosty:”M.Książkiewicz angażuje DZIECI, MŁODZIEZ,która mu zbiera, robi materiał, do jego PORTALU, za darmo! Nie zwracając im nawet kosztów paliwa!
Już wiele młodzieży odeszło, mając M.Książkiewicza gdzieś”?
A zatem, czy potwierdzasz, a może zaprzeczasz istnienia takiego procederu?
Bardzo proszę o kontakt z Asią RÓŻ,która była Z-cą redaktora M.Książkiewicza,to WAM opowie jak to wszystko hula na tym portalu ?
I dlaczego odeszła ?
Słyszałem,że ostatnio Książkiewicz poluje na DOMENY !?
I walczy z konkurencją !?
1.Z mojej strony mogę tylko zaaapelowac do Pani Asi Róż, żeby się do nas tutaj odezwała, bo sprawa nabrała charakteru publicznego!
2. A co to znaczy, że pan Książkiewicz poluje na DOMENY?
Już chyba pisałem, że u was w Bobowej to jest stan wojenny. Ale trzeba przyznać, że redaktor celnie punktuje. Nawet sobie kliknąłem na ten rejestr umów na stronie waszej gminy. I umowy sobie wiszą. Jak to mozliwe, żeby burmistrz Ligęza popełnił taki dziecinny błąd. Może sie wytłumaczy, sadząc z mejla redaktora, ale jednak bym na to niue liczył bo rzeczywiście wasi samorządowcy nabrali wody w usta.
Ja tej strony przez całe lata nie czytałam. Ludzie mówili, że Rysiewicz to pieniacz a dzisiaj widzę, że straciłam te kilka lat i nic nie wiedziałam co się w mojej gminie dzieje. Czekam na komentarz Pana Burmistrza!
ania z bobowej
A na co liczysz,że Burmistrz napisze-
TAK TO MOJA WINA !
Jestem do niczego !
To co pisze Rysiewicz to wszystko prawda !
Nie, nie,woli milczeć !
A dla mnie to znaczy że to wszystko prawda i tylko prawda !
Tak,tak,czego nie prostuje,nie tłumaczy się,nie wyjaśnia ??
Burmistrzu WSTYD !!
Cały świat to czyta,..w AMERYCE BRACIA też czytają !!
I pewnie są zachwyceni, że mają brata Burmistrza co milczy !!
Może jestem naiwna, ale naprawdę czekam na reakcję Pana Burmistrza! Co w tym złego? Ja się do polityki nie mieszałam i nie mieszam, ale jako obywatelka tej Gminy chciałabym wiedzieć, co ma mój Burmistrz do powiedzenia w sprawie artykułów Pana Rysiewicza! To wszystko.
Hehehheheh nie no takiego kabaretu to jeszcze nie słyszałem, ale powiem wam jedno większej obłudy na tej stronie jeszcze nie widziałem: D, ale wracając do sedna zadziwiają mnie podejścia, co niektórych komentujących, robię aktualnie magisterkę z psychologii i to, co widzę idealnie nadaje się na zajęcia z manipulacji i pieniactwa oraz zachowań osób. To co najbardziej mnie rozśmieszyło to że wiele osób komentujących tu cokolwiek albo czuje ból czterech liter, że w życiu nie udało im się niczego osiągnąć i zazdroszczą innym swojego uporu dążenia do czegoś. Lub po prstu maja wpisane hejterwstwo w swoje nędzne życie. I dla takich osób polecam jedyny lek na rynku ( więcej info w linku). Prawda jest taka i udowodniono to naukowo W naturze każde go, ale to każdego Polaka znajduje się element, który odpowiada za radość wobec osoby, której źle się powodzi. Prawda jest taka, że 90 % osób komentujących na tej stronie ma pewnego rodzaju kompleksy wynikające z tego ze cos im się w życiu nie udało a po porażce zostało im narzekanie na cały świat, ale nie na swoją nieudolność. Polacy czy pieniactwo musi być symbolem narodowym. Nie jedno krotnie bywałem za granica i po prostu wstyd mi za moich rodaków. Wiele się mówi ze przykład powinien iść od góry tak i to jest prawda! ale nic się nie zmieni na górze, jeżeli na dole jest syf kiła i mogiła ludzie taka prawda. Polacy uznają się za ludzi wierzący ale wynika z tego, że niepraktykujących. Jak by dobrze się przyjrzeć to w prawie każdym momencie łamiemy 8 przykazanie wiec ludzie zastanówcie się czasami and osądami nie znając drugiej strony, bo jeżeli redaktor cos takiego napisał to od razu nie musi oznaczać ze tak jest, ale ludzka zazdrość nie pozwala dopuścić coś takiego. Wiec żyjemy w takim społeczeństwie, jakim żyjemy i prędko się to nie zmieni.
Nie wróżę „mieszkańcowi” sukcesów z tą „magisterką”. Tylu błędów w komentarzu dawno nie widziałam. Zajęcia na uczelni z pieniactwo, to bardzo ładnie brzmi. „Mieszkaniec” powinien jednak złożyć do dziekanatu taki wniosek, może daliby mu takie zajęcia poprowadzić. I bedzie mgr od pieniactwa!
„Mieszkaniec” napisał:
Prawda jest taka i udowodniono to naukowo W naturze każde go, ale to każdego Polaka znajduje się element, który odpowiada za radość wobec osoby, której źle się powodzi.
„Mieszkaniec”! Prosze o tytuł tej pracy naukowej.
Pan Rysiewicz podał sygnatury i daty dokumentów i ich dokładną treść, to i ty „mieszkaniec” nie bądź gorszy.
mieszkaniec
O co Ci chodzi?
Piszesz i piszesz, żeby pisać ?
Widzę, że jesteś wszechwiedzący, jak Burmistrz i bobowska WŁADZA!
Wiesz nawet, co ja myślę albo co mnie boli?!
mieszkaniec
Jeżeliby REDAKTOR napisał coś nie tak, nieprawdę,to by już dawno siedziałby za KRATKAMI, bo Burmistrz i bobowska władza daliby wszystko, żeby P.Rysiewicz nie był na wolności !
Boże, ale mamy MAGISTRÓW PSYCHOLOGI !
Nie ośmieszaj się ! Nie mów nikomu, że będziesz psychologiem!
Ja Ci nie zazdroszczę, że będziesz psychologiem, ale szkoda pieniędzy wydawać na takiego psychologa…
Coś mi się wydaje że jak Ligęza nie odpowie w wiarygodny sposób na ten artykuł może ostatecznie narazić się wyborcom w Bobowej. Nigdy go tam przesadnie nie popierali, a właściwie to raczej przegrywał w Bobowej wybory ale teraz będzie liczył się każdy głos. Na wioskach nikt tej strony nie czyta tylko w Bobowej ale Bobowa ma swoją liczebność i to może byc problem dla Burmistrza.
Wróble ćwierkają, że już konfrontacja Rysiewicz-Tokarz została w Bobowej odebrana jako zwycięstwo redaktora. Teraz sytuacja się powtarza po jednej stronie dokumenty a po drugiej cisza ciekawe kto pierwszy pęknie…
A ja żyję na wiosce i stronę czytam i opowiadam sąsiadom.
Czekam na odpowiedź burmistrza chociaż nie jestem naiwny. To mogłoby wiele zmienić… Ale czy burmistrz Ligęza to rozumie?
BRAWO” ANIA Z BOBOWEJ”
Czy zdrowy człowiek, cicho siedziałby i nic nie robił,kiedy P.Redaktor Rysiewicz pisze i pisze,pokazuje błędy,niedociągnięcia działalności Burmistrza?
Pod warunkiem,że piszę nieprawdę?
Tak ,tak,szkoda,że więcej ludzi nie czyta,nie ogląda http://www.gorliceiokolice.eu
Bo już dawno BURMISTRZA wywieziono by na taczkach z Bobowej do Jeżowa, do WIKLINY !
I zobaczmy-na każdym kroku P.Rysiewicz jest zwycięzcą!
Nawet z p.Tokarzem !
Tokarz teraz to po Bobowej chodzi kanałami z opuszczoną głową !
Panie Karolu głowa do góry,być Pan CHŁOPEM…napisz coś !
Gwarantuje Panu,że Burmistrz Panu nic nie zrobi !
Z tymi rewelacjami redaktora jak z taśmami na pacanów od Tuska. Atmosfera coraz bardziej gęstnieje
Rynek, dziekuję, ale w obliczu opisywanych przez Pana Rysiewicza wydarzeń, a przede wszystkim milczenia Radnych i Burmistrza, marna to satysfakcja. Czy tak trudno zbudować w tak małej miejscowości normalne publiczne relacje władza – media?
Pytałem o konsekwencje jak sie nie udostepnia informacji publicznej i nawet pan redaktor nie odpowiada!
Musi Pan zobaczyć art. 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Za nieudostepnienie informacji publiocznej grozi grzywna, ograniczenie lub pozbawienia wolności do 1 roku. Przepraszam, że nie odpowiedziałem od razu, ale komentarzy już jest dość dużo i gdzieś Pana pytanie przeoczyłem!
Zobaczmy,posłuchajmy,co mówią ludzie-sąsiedzi…?
Jak się mówi,o mediach,o Polskim RZĄDZIE,o podsłuchach….że Tusk BA itp..
Większość mówi,że dobrze, że media pokazują,podsłuchują itd..
Ale jak media pokazują tak jak to robi P.Redaktor Rysiewicz, czy GryfitTv, to od razu oburzenie,krytyka,..jak tak można pokazywać Burmistrza,Radnych..?
Nie wypada,że Rysiewicz jest taki i owaki…że oszołom..itd.
Ale Ci u góry to nie kto inny, jak Ci ludzie co u dołu byli !!
Nie przylecieli z KSIĘŻYCA…?
Proszę sobie wyobrazić,jak by najwspanialszy na świecie Burmistrz Bobowej został np.Ministrem Sprawiedliwości ?
Jak w Bobowej czuje się bezkarny ? To co wtedy by było?
Rysiewicza za kraty by wsadził ?
Artykuł 23 ustawy bardzo ciekawe i za to że nie pokazało sie jakichś kwitów o informacji publicznej można iść do więzienia na 1 rok? A były juz takie przypadki?
Witam! Do więzienia nikt nie poszedł, ale kilku wójtów dostało grzywnę. Tutaju macie ciekawy przykład. Ja współpracuję ze Stowarzyszeniem Lokalnych Liderów w Warszawie. Zgłoście sie do nich, bo mają doświadczenie w tych sprawach. Jeżeli jest tak jak napisał autor tej strony, to może uda się coś wyegzekwować. Zwłaszcza, że teraz, przy tej awanturze z podsłuchami skorumpowani prokuratorzy będa odrobinę ostrożniejsi. A tak w ogóle niezła strona. Dlaczego nie szukacie sojusznikow wśród tych, którzy walczą o demokrację. Sami nie dacie rady!!!
Sojuszników szukałem, ale wbrew pozorom tych sojuszników nie ma. Dominuje poprawność polityczna III RP i tyle. A tutaj i teraz ludzie sie boją! Gdyby Pan chciał nam coś doradzić, bylibyśmy zobowiązani…
Panie Redaktorze czy Burmistrz Ligęza Panu odpowiedział? Przepraszam za niecierpliwość! Rozmawiałam dzisiaj z sąsiadką, nic nie wiedziała o Pana działalności i bardzo była zdziwiona, że w gminie mamy tyle problemów. Mówiła, że poprosi dzieci, żeby weszły na Pana stronę. A ja przeczytałam wczoraj artykuły z 2007 i 2008 roku w całości. Aż trudno uwierzyć… niech mi Pan wybaczy, ale ciagle mam watpliwości… może to nie jest prawda…
Szanowna Aniu z Bobowej! Nie, burmistrz nie odpowiedział jeszcze na mój elektorniczny list/wniosek. Powinien to zrobić bezzwłocznie, ale widać, ze ma inne niecierpiące zwłoki sprawy. Nie mam zamiaru rozwiewać pani watpliwości, dotyczących prawdy i fałszu moich felietonów tutaj zamieszczanych. Staram sie od lat, po pierwsze przedstawiać dowody, a po drugie ferować oceny. Proszę mnie dalej czytać i rozmawiać z sąsiadami. Może kiedyś zbudujemy w Bobowej prawdziwy samorząd!
Ta cała gadka i tak o kant stołu potłuc bo Ligęza i tak wam nie odpowie
…to polegnie…
Możecie sobie pogrilować bo Ligęza i tak milczy i Tokarz milczy i wszyscy radni będą milczeć. Panie Rysiewicz niech pan pozbiera zabawki i pójdzie sobie stąd…
CHciWD JANEK
Janek żle mówisz, bardzo żle. Co ci się stało? Czy chcesz pozostać tytlko przy bobowa.pl i bobowa24?
janek
poczytaj sobie co wcześniej pisałeś..