Niedawno opublikowałem biogram wójta gminy Lipinki Czesława Rakoczego, przekopiowany wprost ze strony internetowej http://www.gminalipinki.pl/pl/7487/0/Organy_Gminy.html. Dzisiaj, z ostrożności procesowej, zrobiłem sobie zrzut ekranowy tej strony. No i tam stoi jak wół, że wójta Rakoczego w ”roku 1998 wybrano (…) na Przewodniczącego Zarządu Związku Gmin Ziemi Gorlickiej. (I, że…) …Funkcję tę pełni społecznie do dnia dzisiejszego”. Super, rewelacja, prawdziwy, bezinteresowny działacz samorządowy. Nareszcie znalazł się ktoś, kto dla dobra wspólnego wypruwa z siebie flaki i nie żąda, i nie otrzymuje za to żadnych pieniędzy! Dla spokoju sumienia spojrzałem do słowników frazeologicznych i poprawnej polszczyzny, żeby utwierdzić się w przekonaniu, że jak ktoś pełni funkcję społecznie (nie mylić z pełnieniem funkcji społecznej), tzn. nie pobiera za to wynagrodzenia finansowego. Nie myliłem się, jak działamy społecznie, tzn. nikt nam za to nie płaci („praca społeczna”, definicja Słownika Języka Polskiego – «praca dla dobra ogółu, wykonywana bezpłatnie poza zajęciami zawodowymi»).
Ale szydło z worka wyszło dopiero później. Otóż, z opublikowanego na stronach BIP Urzędu Gminy Lipinki oświadczenia majątkowego wójta Czesława Rakoczego za 2012 rok (za 2013, dzisiaj, tj. 16.04.2014 r., takie oświadczenie jeszcze nie zostało zamieszczone), które wójt samodzielnie i będąc w pełni władz umysłowych, jak sądzę, podpisał, wynika, co następuje – cytuję: „dochód uzyskany przez wójta Rakoczego w 2012 roku wyniósł 192 tysiące 399 złotych i 57 groszy brutto z tytułu wynagrodzenia w UG (Lipinki – przyp. M.R.) i Związku Gmin Ziemi Gorlickiej (w tym z UG – 156 tysięcy 707 zł i 00 gr)”.
No to znaczy, że wójt Czesław Rakoczy zarobił w 2012 roku, działając społecznie, w ZGZG 35 tysięcy 692 złote i 57 groszy brutto). To ile zarobił brutto wójt Czesław Rakoczy, pełniąc funkcję przewodniczącego Związku Gmin Ziemi Gorlickiej społecznie, powtarzam społecznie, od 1998 roku do 2013 roku włącznie? Czy raczy Pan odpowiedzieć na tak zadane pytanie, Panie Wójcie? Czytelnicy „Gorlic i Okolic” czekają niecierpliwie.
Trochę to pobrzmiewa kompromitacją, Panie Wójcie, zwłaszcza, że wokół ZGZG atmosfera gęstnieje. Dlatego niecierpliwie czekamy na odpowiedź!
Ryh, masz jakieś komentarze? Przecież wójt Rakoczy, to według Ciebie, krystalicznej uczciwości samorządowiec… Też tak myslę, ale muszę czepiać się dla zasady… tak jak słynna YW.
P.Redaktorze
Ja już NIC NIE ROZUMIĘ…
zyżbym się mylił ??
Zawsze miałem Wojta Rakoczego z przykład…
Nie wiem co myśleć,co pisać….?
Powiedzą w powiecie, że się uwziąłem na wójta Rakoczego, ale niech tam. Muszę omówić jeszcze jedną sprawę dotyczącą oświadczenia majątkowego wójta z Lipinek. Otóż Pan Rakoczy zadeklarował, że w 2012 roku otrzymał z UG Lipinki i ZGZG (Związek Gmin Ziemi Gorlickiej) ryczałtowo 6 676, 74 zł na przejazdy służbowe prywatnym samochodem. A to oznacza, że jeśli samochód wójta pali średnio 7 litrów benzyny na 100 km, a benzyna kosztuje średnio 5, 50 za 1 litr, to wychodzi, że wójt mógł sobie przejechać ok. 17 000 km za pieniądze podatnika. Żyć nie umierać!
Ciekawe dlaczego w swoim oświadczeniu majątkowym burmistrz Bobowej Wacław Ligęza nie uwzględnia ryczałtu za benzynę. Może wójt Rakoczy wyszedł przed szereg i nie mał takiego obowiązku. I znowu byłoby miło, gdyby ktoś mi odpowiedział na ten komentarz. Ale znowu odpowie tylko Ryh, ale przecież Ryh może być samorządowcem i jak Tomszar wie znacznie więcej!!!
P.Redaktorze
Gratuluje…
Idąc Pana tokiem myślenia….
Jeżeli 17000km rocznie, to miesięcznie-1416,66km,i przyjmując 5 dniowy tydziń pracy-tj.ok.22 dni pracy w miesiącu-tj.64,39 km dziennie…jedze Wójt-Przewodniczący ZGZG w sprawach społecznych….??
64km tj. ok.1 godz.na samą jazdę dziennie..a gdze załatwianie spraw społecznych?
A gdze sprawy dot.Gminy..?? A sprawy osobiste?? Spanie..?
Oj…..Trzeba być operatywny….ale nie za darmo…?