Sekretarz Urzędu Miejskiego w Bobowej
Szanowna Pani Zdzisława Iwaniec
Szanowna Pani, na stronie „Gorlice i Okolice” a także „Bobowa Od-Nowa” poruszyłem i poruszam nadal wielką liczbę problemów, dotyczących działania władzy publicznej m. in. w gminie Bobowa. Na moim portalu składam, od 7. bodaj lat, publiczne wnioski, dotyczące spraw ogólnych i partykularnych, słowem obywatelskich. Urząd Gminy w Bobowej, a także dzisiejszy Urząd Miejski w Bobowej, nigdy nie wystosował do mnie odpowiedzi, sprostowania, wyjaśnienia na moje publiczne wnioski, wyartykułowane w formie publicystycznego tekstu. Nigdy także nie nadesłał komentarza w sprawie zarzutów stawianych urzędnikom i samorządowcom gminy Bobowa. Dlaczego?
Jednym z pierwszych z brzegu przykładów mojej publicznej działalności z ostatnich dni jest artykuł o szlabanie blokującym dojazd do działki nr 72 w Wilczyskach. Nie sposób także pominąć milczeniem problemu rowu na granicy Wilczysk i Jankowej. Szanowna Pani Sekretarz, żyjemy w XXI wieku. Chyba nie ma takiej możliwości, żeby urzędnicy UM w Bobowej nie czytali strony „Gorlice i Okolice albo Bobowa Od-Nowa”. Proszę wybaczyć, ale nie mogę dać wiary słowom burmistrza Wacława Ligęzy, wypowiadanym, także w mojej obecności, na zebraniach wiejskich (choćby w Wilczyskach), który mówi, że tej stron/portalu nie czyta, ale jednocześnie składa przeciwko mnie pozwy z art. 212 Kodeksu karnego i przesyła sądom, w formie uzasadnienia, wyrwane z kontekstu cytaty z moich artykułów. To znaczy czyta, czy nie czyta lokalnej prasy? Jeśli nie czyta, to fatalnie, a jeśli czyta, jeszcze gorzej, bo w ogóle nie reaguje, wobec, mieszkańców i sąsiadów, merytorycznie i werbalnie na zarzuty. Pozew do sądu, to ostatczność dla funkcjonariusza publicznego.
Jeśli mnie pamięć nie myli, wystąpiłem kiedyś do wójta/burmistrza gminy Bobowa z wnioskiem o „zawieszenie” logo mojego portalu na publicznej stronie www.bobowa.pl. Można tam, na www.bobowa.pl, zauważyć wiele nazw/logotypów inicjatyw, obywatelskich, ale także prasowych. Dlaczego odmówiono mi prawa do zareklamowania mojej działalności publicystycznej na stronie UM w Bobowej? Czy dlatego, że krytykuję władzę publiczną? Przecież strona www.bobowa.pl finansowana jest ze środków publicznych. Jakim prawem odmówiliście mi przekazania informacji, że w gminie Bobowa działa strona „Bobowa Od-Nowa” i „Gorlice i Okolice” – bo władza uznała, że moja działalność może jej szkodzić? I to nazywacie demokracją? Proszę o przedstawienie wykładni prawnej, która Urzędowi Miejskiemu w Bobowej pozwoliła odmówić mi zamieszczenia informacji, że mój portal działa w gminie Bobowa? To jest oficjalny wniosek!!!
Proszę nie przeoczyć tych wniosków i pytań!!!
Szanowna Pani Sekretarz!
Składam dzisiaj kolejny oficjalny wniosek. Wnoszę o przesyłanie na adres moje redakcji wszelkich uwag dotyczących kolejnych felietonów/artykułów, które zamieszczam na moim portalu, a dotyczących spraw naszej bobowskiej gminy. Skończyły się czasy milczenia. Jako organ władzy publicznej musicie śledzić wszystko, co dotyczy Waszej, publicznej działalności. Nie możecie chować głowy w piasek, ani zamykać oczu, udając, że nic nie widzicie. Ten list znajdzie się bezzwłocznie na moim portalu, zaraz po wysłaniu go do Pani.
Nie można nie odpowiedzieć. Proszę pamiętać, że mamy Kodeks postepowania administracyjnego. Proszę pamiętać, że pracuje Pani za publiczne pieniądze. Proszę pamiętać, że jest Pani zobligowana do przedstawienia tego wniosku burmistrzowi Ligęzie. Bo to jest jak najbardziej formalny wniosek, zgodny z Kpa, na który nie można nie odpowiedzieć. Prosze pamiętać, że powinna Pani przedlożyć to pismo tzw. Radzie Miejskiej i jej przewodniczącemu Stanisławowi Siedlarzowi.
Z poważaniem,
Macie Rysiewicz
Redaktor naczelny
„Bobowa Od-Nowa”
www.gorliceiokolice.eu
Bobowa Od-Nowa albo Gorlice i Okolice
Ha ha…bedziesz Pan widział odpowiedz JAK SWNIA NIEBO…..
W UM w Bobowej nie obowiązuje KPA…
Na terenie Gminy Bobowa są jeszcze inne PORTALE
– choćby-www.gryfit.pl http://www.bobowa-tv.pl http://www.bobowa.info ,czy inne i też nie ma nic napisane na http://www.bobowa.pl
Liczą się PORTALE, Telewizje,które WŁADZE pokazują,wychwalają,promują…nawet za pieniądze podatnika…?
Na kolana…..na kolana…trza poprosić…?
A co na to Samorządowe Kolegium Odwoławcze …??
Widzę Ryh, że sie radykalizujesz, fiu, fiu, jak świnia niebo, powiadasz.Ładnie zabrzmiało!!!