GRYF GRYF-a na stronie GRYF-a nie pogania. Od 2011 roku

Jak zauważyli na pewno uważni Czytelnicy mojego portalu, strona internetowa Związku Gmin Ziemi Gorlickiej (ZGZG) od dawna nie jest moderowana. Bo jeśli wójt gminy Gorlice, o czym doniosła w liście do mojej redakcji sekretarz tej gminy Halina Oruba, wystąpił z ZGZG w 2011 roku, a do dzisiaj jego nazwisko „wisi” w necie w składzie władz tej nieszczęsnej (a może nawet złodziejskiej) organizacji, to znaczy, że przewodniczący Rakoczy i jego wspólnicy-pomagierzy, w tym burmistrz Wacław Ligęza, w… głębokim poważaniu mają obywateli, którzy szukają w sieci rzetelnych informacji.

Nie inaczej mają się sprawy ze stroną internetową słynnego i wpływowego w Bobowej i pod Grunwaldem Stowarzyszenia GRYF (zob. https://sites.google.com/a/bobowa.pl/gryf/kontakt). Poza adresem, także mejlowym, numerami NIP, REGON, KRS i kontem bankowym próżno na niej szukać jakichkolwiek informacji.  Jeśli wierzyć zapisom internetowego KRS-u tam podanym (zob. http://www.krs-online.com.pl/stowarzyszenie-gryf-krs-705884.html) w skład zarządu stowarzyszenia wchodzą: Broniek Lucjan – prezes, Ligęza Wacław Jan – wiceprezes, Krok Dorota – skarbnik, Wrona Agata – sekretarz, Tarasek Tomasz – członek, Popiela Dorota – członek.

Sprawa nie wygląda jednak tak przejrzyście, gdybyś zechciał, Drogi Czytelniku, trochę pomyszkować i pożeglować w  sieci. Oto na stronie http://mojepanstwo.pl/dane/krs_podmioty/395449 Wacława Jana Ligęzy nie ma w składzie Stowarzyszenia GRYF. Zarząd tworzą: Broniek Lucjan – prezes, Krok Dorota – skarbnik, Wrona Agata – sekretarz, Tarasek Tomasz – członek, Popiela Dorota – członek, Chmura Urbaś Karolina Zofia – wiceprezes. Jak jest naprawdę, burmistrz Wacław Ligęza raczy wiedzieć!

A tak w ogóle, to strona internetowa Stowarzyszenia GRYF od 2011 roku jest w budowie, tak tam napisano (zob. https://sites.google.com/a/bobowa.pl/gryf/kontakt). Być może ta strona wykuwana jest w ogniu walk pod Grunwaldem! I to jest bez wątpienia sukces tej organizacji. Statutu nie opublikowano, o dotacjach publicznych i samorządowych ani słowa, o organizowanych grillach, piknikach, sukcesach, walkach rycerstwa bobowskiego i żydowskich weselach, głucha cisza. Ale jak się jest słynnym i wpływowym w Bobowej Stowarzyszeniem GRYF, z poparciem samorządowego ciała Ciepieli i ducha Sowy,  to można sobie pozwolić na taką dezynwolturę w sieci. Mimo to chciałbym się zapisać do tej organizacji, ale nikt mnie do niej na stronie internetowej GRYF-a nie zaprasza. Gryfici przewracają się w grobach razem z całą dynastią Jagiellonów.

Wygląda na to, że trzeba zwrócić się do starosty Mirosława Wędrychowicza z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej w tej sprawie. Może starosta wie, dlaczego Wacław Jan Ligęza zrezygnował z zaszczytnej funkcji wiceprezesa Stowarzyszenia GRYF? Jeśli zrezygnował… oczywiście…

I ciągle nie wiem, czy jak zwykle nakłamałem w tym felietonie, bo przecież napisałem równocześnie, że Wacław Ligęza zrezygnował i że nie zrezygnował z wiceprezesowania w GRYF-ie. A może jest jakaś trzecia opcja!!! Tak czy siak biada mi!!! Bo jak GRYF „zatrybi” i zbuduje wreszcie swoją stronę internetową, to się okaże, że kto z GRYF-em wojuje, ten od GRYF-a ginie! Na pohybel oszczercom z „Gorlic i Okolic”!