Afera wokół Związku Gmin Ziemi Gorlickiej (ZGZG) zatacza coraz szersze kręgi. Po piśmie z Gminy Gorlice, stwierdzającym wystąpienie ze struktur tej organizacji, wczoraj, tj. 4 kwietnia 2014 r., otrzymałem podobne oświadczenie od wójta Gminy Łużna inż. Kazimierza Kroka. Pismo-sprostowanie wójta Kroka publikuję oczywiście bezzwłocznie i bez zmian:
Szanowny Panie Redaktorze !
W nawiązaniu do Pana artykułu na portalu „Gorlice i okolice” pod tytułem „RIO w Związku Gmin Ziemi Gorlickiej, czyli włos jeży się na głowie” informuję że Gmina Łużna nie jest członkiem Związku Gmin Ziemi Gorlickiej, a więc nie posiada w tym Związku swojego przedstawicielstwa. Rada Gminy Łużna uchwałą Nr XXVII/174/12 z 30 lipca 2012 roku zdecydowała o wycofaniu się z członkostwa ZGZG Gorlice. Pragnę też zauważyć że dane umieszczone w BIP Związku Gmin Ziemi Gorlickiej są nieaktualne, gdyż pochodzące z stycznia 2008 roku. W związku z powyższym proszę o sprostowanie i nie zaliczanie Gminy Łużna w poczet członków Związku Gmin Ziemi Gorlickiej.
Łużna. 04.04.2014 r.
Z poważaniem;
inż. Kazimierz Krok
Wójt Gminy Łużna
W załączeniu przesyłam Uchwałę Rady Gminy Łużna potwierdzającą wycofanie się z struktur Związku Gmin Ziemi Gorlickiej.
No to mamy niezły bal! Już dwie gminy: Gorlice i Łużna, zdystansowały się od działań przewodniczącego Czesława Rakoczego i ZGZG. Cóż takiego się stało, że Gorlice i Łużna odwróciły się plecami do tak wspaniałej, samorządowej organizacji? Dlaczego do dzisiaj przewodniczący Rakoczy nie nadesłał do mojej redakcji choćby słowa komentarza w sprawie mojego artykułu? Dlaczego, zresztą jak zwykle, milczy burmistrz Wacław Ligęza? A może także Gmina Bobowa wystąpiła z ZGZG? I Gmina Lipinki? Dlaczego nikt nie odbiera telefonu w biurze ZGZG? Dlaczego nikt nie moderował od 2008 roku strony internetowej ZGZG? Jak nazywa się księgowy, którego (między innymi) Regionalna Izba Obrachunkowa obciążyła odpowiedzialnością za zaistniałe nieprawidłowości? Czy jeszcze pracuje w ZGZG? Dlaczego RIO nie złożyła doniesienia do Prokuratury Rejonowej w Gorlicach albo do CBA, żeby prześwietlić m. in. nielegalnie zatwierdzone umowy-aneksy do prac inwestycyjnych prowadzonych przez ZGZG? Przecież chodzi o miliony publicznych pieniędzy? Jeśli mój portal czytają w Gminie Gorlice i w Gminie Łużna, to na pewno czytają go inne instytucje w powiecie. Co najmniej jedna z nich powinna bezzwłocznie wkroczyć z działaniami śledczymi. I to natychmiast!!!
Jeśli wójtom Ryszardowi Guzikowi i Kazimierzowi Krokowi korona z głowy nie spadła i zdobyli się na wysłanie oficjalnych oświadczeń na adres mojej redakcji, to może i pozostałe osoby tego samorządowego dramatu powinny zabrać głos. Jak zwykle czekam na listy w tej sprawie. A jako, że zawsze publikuję oszczercze i kłamliwe informacje na tym portalu, to może należy uznać, że i wójtowie Guzik i Krok także przedstawili nierzetelne pisma?
Co pan na to panie burmistrzu Ligęza. Proszę jednak zadzwonić do przewodniczącego wójta Rakoczego i ustalić jakikolwiek plan działania i informowania obywateli. Sprawa waszego ZGZG niestety cuchnie i to już na cały powiat! Jeszcze lokalne media mainstreamowe milczą na ten temat, ale chyba jednak do czasu. A co będzie jak pani Walecka Violetta zacznie się za was wstydzić?
Niech pan popatrzy, panie burmistrzu Ligęza! Taki mały portalik jak mój, bez dotacji samorządowych, bez reklam, bez wsparcia promocyjnego publicznej strony Urzędu Miejskiego w Bobowej, którego pan mi bezprawnie odmówił, a takie tuzy powiatowego samorządu jak wójtowie z Gorlic i Łużnej nie wstydzili się do mnie napisać. A pan jakoś nigdy żadnego sprostowania nie wysłał do mojej redakcji. Mimo tego, że pana o to prosiłem, a nawet wnioskowałem. Woli pan składać pozwy prywatne do sądu i publicznie oskarżać mnie o kłamstwa. Przyzna pan, że to prawdziwie wzorowa współpraca na linii samorządowiec – obywatel.
Tylko co dalej z tym nieszczęsnym ZGZG?
Gorlice i Łużna poza…ale Bobowa naczele z wielce panującym Burmistrzem Wacławem L. jest wierna ZGZG……….?
To jest postanowienie….to jest wiernośc…tak trzymać p.Wacławie…?
Pozdrawiam p.Wójta Rakoczego, którego znam od wielu lat…:)