Adela ciągle anonimowa!

Historia komentarza Adeli z dnia 14 marca 2013 roku odbiła się w powiecie gorlickim szerokim echem. Tej sprawie, ale przede wszystkim przejmowaniu szkół przez stowarzyszenia, poświeciłem dużo czasu i kilka artykułów (m. in.: „Czy w Bieczu straszy” z 15 marca 2013 r., „Szkoły do likwidacji” z 18 marca 2013 r., „Ciągle o szkołach” z 21 marca 2013 r., „Szkoły samorządy i stowarzyszenia” z 5 kwietnia 2013 r. i „IP Adeli do Sądu Rejonowego w Gorlicach”).\

Komentarz Adeli przytaczam raz jeszcze:

Burmistrz Biecza Urszula Niemiec bierze (niejawnie) pieniądze od Fundacji Tarcza z Nowego Sącza (prezes Witold Bodziony) za to, że – jako burmistrz – wymusza na społecznościach lokalnych zakładanie stowarzyszeń i przejmowanie szkól podstawowych.

Zarządza zebrania na terenie podległych jej szkól podstawowych i przyjeżdża na te zebrania w towarzystwie trenerów reprezentujących jakąś obcą fundację nie zajmującą się do tej pory zagadnieniami oświaty. Owi trenerzy ( szkoleniowcy, agitatorzy) przy czynnym wsparciu Pani Burmistrz nachalnie agitują zebranych w szkole nauczycieli i rodziców za założeniem stowarzyszeń pod auspicjami fundacji, na korzyść której działają. Burmistrz legitymizuje działanie tych osób i nie dba o ustawę o ochronie danych osobowych wprowadzając zupełnie obce osoby na teren szkół w gminie. Jak to się ma do zapewnienia bezpieczeństwa szkole? Czyj interes powinien reprezentować burmistrz – szkół i społeczności szkolnych czy obcych fundacji podejrzanego autoramentu ?

Jak to jest możliwe, że burmistrz zastrasza obywateli w gminie i bardzo negatywnie odnosi się do grona pedagogicznego kilku szkół? Jak to jest możliwe, że burmistrz „nie życzy sobie obecności dziennikarzy” na publicznym zebraniu ? A gdzie wymóg transparentności? Gdzie elementarny wymóg lokalnej demokracji?

Można domniemywać, że władze Biecza poczuły się urażone po tych słowach i zgłosiły sprawę do Prokuratury Rejonowej w Gorlicach. Prokurator Potrzeszcz zażądał zaś ode mnie ujawnienia IP komentatora/informatora Adeli. Jako właściciel portalu odmówiłem uprzejmie i zaskarżyłem rzeczone postanowienie do Sądu Rejonowego w Gorlicach. O wszystkich moich krokach byliście państwo informowani na bieżąco. Zamieściłem także skany wszystkich dokumentów w przedmiotowej sprawie. W międzyczasie kilku innych informatorów zwyzywało mnie od najgorszych; jedni żądali ode mnie ujawnienia IP Adeli, drudzy nie uwierzyli za zachowałem je w tajemnicy, jeszcze inni nie mogli się zdecydować, co w tej sprawie należałoby zrobić i opublikowali kilka mętnych wpisów, nie dając wiary żadnym dokumentom.

I oto 10 grudnia 2013 roku Sąd Rejonowy w Gorlicach II Wydział Karny w składzie Sędzia SR Bogusław Gawlik i protokolant – sekretarz sądowy, przy udziale prokuratora Michała Trybusa przyznał mi rację i uchylił Postanowienie Prokuratora Potrzeszcza z dnia 25 czerwca 2013 r. o żądaniu zabezpieczenia danych informatycznych Adeli.

Oto przedmiotowe Postanowienie Sądu Rejonowego w Gorlicach z 10 grudnia 2013 r. – sygn.. akt II Kp 154/13:

jedenscan0335.pdf

scan0336.pdf

scan0337.pdf

Nie ukrywam, że czytałem ten dokument z niejakim zdziwieniem, ale i z satysfakcją. Ze zdziwieniem, bo ogólnie rzecz biorąc nie spodziewałem się takiego rozstrzygnięcia. Moją tromtadrację, tj. ostentacyjnego zachowania w tajemnicy IP mojego informatora, skazywałem raczej na niepowodzenie. Po wszystkich, kilkunastoletnich już, doświadczeniach z polskim wymiarem sprawiedliwości, mam o nim, niestety, jak najgorsze zdanie (i nie jestem odosobniony w takim stanowisku). Bo polskie sądy i prokuratury stoją raczej na straży niesprawiedliwości, a sędziowie i prokuratorzy w zasadzie nie wchodzą ze sobą w spory. Przykłady można mnożyć… Czy zatem zwyciężyła czysta sprawiedliwość? I tu zacząłem mieć wątpliwości. Bo jeśli Adela napisała prawdę, to należało tej sprawie łeb ukręcić i tyle. Co sądzicie Państwo o takiej interpretacji?

Pamiętajmy jednak, że to wcale nie musi być finał tej historii. Wystarczy przeczytać zalecenia Sędziego Sądu Rejonowego Bogusława Gawlika zawarte pod koniec uzasadnienia, a wypowiedziane do tzw. „pokrzywdzonych”.

Uważna lektura dokumentu z dnia 10 grudnia 2013 roku dwaskłania do jeszcze jednej refleksji. Otóż na stronie 2. Uzasadnienia Sędzia Bogusław Gawlik napisał: Jak się zdaje – treść wypowiedzi „Adeli „ nie zawiera takich zwrotów, które charakteryzowały by się większą niż znikomą społeczną szkodliwością. Publikująca artykuł nie zawarła w nim zwrotów jakoby burmistrz miał niejawnie brać pieniądze od fundacji a zwrot dotyczący niejawności został dopisany przez skarżącego, co nieco zmienia treść wypowiedzi”.

Szanowny Panie Sędzio! Nic nie dopisywałem do wypowiedzi Adeli. Jej wypowiedź została opublikowana bez żadnych zmian!!! Komentarz na stronie www.gorliceiokolice.eu zapisuje, po zalogowaniu się, własnoręcznie internauta, a całość zatwierdza jednym kliknięciem administrator strony. Nie miał Pan, Panie Sędzio, żadnych danych, żeby pomówić mnie o jakiekolwiek manipulowanie publikowanymi komentarzami. Przypominam o tym, bo wykonuje Pan zawód najwyższego społecznego zaufania. Sprawiedliwość musi ważyć każde słowo.

trzy

(Odwiedzono 18 razy, 1 wizyt dzisiaj)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *