W kościele św. Antoniego w Sokółce (woj. podlaskie) pięć lat temu doszło do przemiany hostii we fragment tkanki serca ludzkiego. Dokładnie 12 października 2008 roku podczas eucharystii w trakcie udzielania komunii świętej kapłanowi wypadł na stopień ołtarza konsekrowany komunikant. Po kilku dniach okazało się, że pojawiła się na nim plamka o czerwonej barwie, przypominająca skrzep krwi, mający postać żywej cząstki ciała. Badania wykonane na Uniwersytecie Medycznym wykazały, że na hostii znajduje się fragment mięśnia sercowego człowieka będącego w agonii. A potem okazało się, że hostia ma cudowne właściwości! Modlący się do niej ludzie doznają uzdrowień!
Jedną z takich osób jest Stanisław Kuma. Do Sokółki przyjechał ze Szwecji. Chorował na raka, który zaatakował wątrobę oraz węzły chłonne. Lekarze nie dawali mu szans. Pozostała modlitwa. Nocował w hotelu obok kościoła. Obudził go dźwięk dzwonów. Nagle poczuł, że dzieje się coś dziwnego.
– Obudziłem się, leżałem bez ruchu. W lewym boku, gdzie była rana, czułem, jak gdyby ktoś przyłożył mi ciepły okład. Po chwili usłyszałem dobiegającą do moich uszu zza okna melodię „Kiedy ranne wstają zorze”. Melodia się skończyła i w tym samym momencie to dziwne uczucie znikło. Potem ukląkłem przed Cudowną Hostią i znów poczułem w lewym boku, jakby ktoś mi przyłożył ciepły kompres, lecz mniej intensywny. Nie potrafiłem wypowiedzieć ani słowa, tylko łzy mi leciały – pisze w swoim świadectwie pan Stanisław.
Po powrocie do Szwecji okazało się, że jest zdrów. Jego świadectwo trafiło do specjalnej kartoteki, która wkrótce trafi do Watykanu. Jest to niezbędne, aby cud z Sokółki został oficjalnie uznany przez stolicę apostolską.
– Są uzdrowienia z raka, nawrócenia, a pani nawet wymodliła, że po 32 latach jej mąż ateista poprosił ją o ślub kościelny i się nawrócił – opowiada ksiądz Stanisław Gniedziejko, proboszcz parafii św. Antoniego. Hostia rozwiązała też problemy finansowe, sprawiła, że ktoś dostał pracę. Doszło nawet do uzdrowienia płodu w ciele matki. – Jest wspólny mianownik tych wydarzeń. Wierni, którzy tu przyjeżdżają, bardzo przezywają zetknięcie z cząstką Ciała Pańskiego. Większość wyjeżdża stąd odmieniona, skupiona – dodaje proboszcz.
W niedzielę 29 września o godz. 11 została odprawiona uroczysta Msza Św. z okazji Dnia Eucharystii, ustanowionego w rocznicę przeniesienia Cząstki Ciała Pańskiego do kaplicy Matki Bożej Różańcowej w Kolegiacie pw. św. Antoniego w Sokółce. Uroczystości przewodniczył abp Edward Ozorowski, metropolita białostocki. Po mszy zostało udzielone błogosławieństwo cudowną hostią.
<<< Jestem dowodem na cud w Sokółce >>>
<<< Papież uznał cud w Sokółce >>>
<<< Żyjemy dzięki cudownej hostii >>>