… a most w Jankowej próchnieje i porasta trawą. Mam wrażenie, że o moście jankowskim już kiedyś pisałem. No i nic. Cisza głucha. Pies z kulawą noga nie odezwał się w tej sprawie, a o ewentualnym remoncie starosta Wędrychowicz i burmistrz Ligęza nic nie opowiedzieli wybitnej dziennikarce obywatelskiej Ywetcie Waleckiej, od telewizji Macieja Trybusa, zwanej RTVG, chociaż trzeba uczciwie przyznać, że Ywetta Walecka w ogóle i nigdy nie była zainteresowana mostem w Jankowej. Ywetta Walecka najbardziej lubi odrzucać kamienie! Taka dziennikarska zabawa i krotochwila w wolność słowa. A Ywetta Walecka broni wolności słowa jak Jaruzelski socjalizmu, nic nie wypominając ani Waleckiej, ani Jaruzelskiemu, bo przechodzą do historii, każde na swój sposób!!! Ywetta Walecka i Wojciech Jaruzelski idą ręka w rękę, do Historii, cóż za piękny obrazek. Zejdźmy jednak na ziemię!
Most w Jankowej niech się wali, najważniejsze, żeby zgnoić niejakiego „recenzenta” z Wilczysk, pseudonim Maciej Rysiewicz. Burmistrz Ligęza i starosta Wędrychowicz też wolą zarzucać kłamstwa „recenzentowi” niż remontować most w Jankowej i czekają, kiedy kilkudziesięciotonowa ciężarówka ze żwirem albo autobus (znak zezwala na przejazd autobusom) wyszarpią sobie dziurę w moście by utknąć albo, nie daj Bóg, wyłamią spróchniałe barierki?
Nie ma co strzępić sobie gęby po próżnicy. Dzisiaj kolejny mostowy fotoreportaż „recenzenta” z Wilczysk z mostu w Jankowej, zdjęcia wykonałem 6 września 2013 roku ok. godziny 16.00. Jakże piękne słońce mi towarzyszyło. A burmistrza i starosty przy tym nie było. Do diaska! No i nie było z kim pogadać. Nie było także radnych Zięby i Langera, którzy znają ten most jak własną kieszeń, ale próchnica drewnianych konstrukcji i barierek oraz trawa, porastająca tu i ówdzie tę konstrukcję oraz dziury w asfalcie nie robią na nich, chyba, żadnego wrażenia. Znak „3,5 tony – nie dotyczy autobusów”, stoi jak wryty, czym się zatem przejmować. A Biała sobie płynie i płynie, i płynie…
A radny Zięba staje się coraz bardziej bezradny i bezradny, i bezradny. Taki los panie radny, gdy odwracamy się plecami do swoich sąsiadów i do dobra wspólnego w imię lizi…, to by było brzydko powiedziane, ale ja wypowiem się salonowo, a więc… w imię serwilizmu wobec władzy.
I, jako radny, niech pan się nie obraża na ten tekst, tylko niech pan coś wreszcie zrobi, żeby „pański” most w Jankowej przestał straszyć i… grozić śmiercią lub kalectwem!!!
Radny Tabiś potrafił w Sędziszowej, to i pan potrafi w Jankowej. Wiara góry przenosi, panie radny Zięba. Trzeba tylko chcieć i przeczytać dokładnie ustawę o samorządzie terytorialnym. Niech pan się burmistrza nie boi, bo cała Jankowa za panem stoi!!!
Może i „most się wali” ale pan nadal nie odpowiedział na zarzuty RTVG przedstawione w reportażu. Pisałemjuz o tym w komentarzu już dwa razy a pan obiecywał i obiecywał i na tym sie skończyło. Szczerze mówiąc gdy odkryłem pana stronę jakies 3 lata temu byłem nia zachwycony, pana odwagą i zadziornością. Jednak brak odpowiedzi na zarzuty ze strony RTVG tylko potwierdza fakty w tym reportażu. Dziś ze smutkiem stwierdzam, że klikam w link pana strony w jako ostatni z możliwych na moim pasku zakładek w przegladarce – a szkoda 🙁
Czy ten most leży w gesti POWIATU,tj. Radnego A.Urbanka ??
Mostek znam 😉 a po sąsiedzku piszę – z mojej sąsiedniej wesołej gminy, gdzie problemy podobne. Pisz, Pan, pisz i fotografuj, bo choć teraz nic pewno nie wskórasz to fotki będa jak znalazł kiedy most się pod kimś zawali. Panowie chyba ustawy nie znają albo myślą, że obywatele dalej ciemni. A no przypomjijmy: do zarządcy drogi należy zwrócić się z żądaniem naprawienia szkody w przypadku, gdy jest ona bezpośrednim skutkiem zaniedbania przez tegoż wykonywania obowiązków narzuconych nań przepisem http://www.eporady24.pl/odpowiedzialnosc_za_szkode_wynikla_ze_zlego_stanu_drogi_publicznej,artykuly,4,60,391.html No to po odszkodowanie ten poturbowany pójdzie a PAn mu te fotki udostępnisz. I gminie portfelik zelżeje i koło kręcić się będzie…