
Mam wrażenie, że kilku czytelników-komentatorów tej strony w ogóle nie zrozumiało, dlaczego została ona powołana do życia. Jeśli chcecie sobie założyć nowego „Pudelka” to droga wolna, ale zróbcie to na własny użytek. I nie liczcie na to, że będę za was odpowiadał przed prokuratorem za zniesławianie osób, które nawet, jeśli pełnią funkcje publiczne, to przecież maja prawo do swojej prywatności. Oświadczam wam, że nie zamierzam publikować żadnych plotek i tak zwanych „wrażliwych faktów” na temat czyjegokolwiek życia intymnego i prywatnego. Kilkanaście, anonimowych telefonów, czy komentarzy, które ostatnio dotarły do mnie i na tę stronę, na temat życia prywatnego wójtów, radnych, starosty, czy burmistrzów, także na mój temat, które opisują domniemane wydarzenia, nieudokumentowane fakty, przypuszczenia i insynuacje, nigdy nie ujrzą publicznie światła dziennego. Ubolewam nad ich autorami, bo to śmieciarstwo internetowe. Przepraszam za mocne słowa, ale powiem tak: – Podpisz się gnoju, jeden z drugim, podaj adres i telefon, nie ukrywaj się za pseudonimem, a potem dopiero donoś na radnego, burmistrza, czy sąsiada. Sprawa jest poważna, bo ja podpisuje swoje teksty i nie zajmuję się życiem prywatnym polityków lokalnych, z którymi spieram się w sprawach publicznych – Słyszysz gnoju anonimowy, jeden z drugim, w sprawach publicznych, a nie prywatnych.
Dlatego oświadczam wszem i wobec, że kolejne doniesienia i komentarze, które notuje/otrzymuje strona www.gorliceiokolice.eu, na temat spraw prywatnych osób, które występują, w bardzo różnej roli na tym portalu, będę kierował do prokuratora z wnioskiem o ujawnienie właściciela IP, jako internetowego prześladowcę. Gram w otwarte karty i myślę, że w tej sprawie znajdę sojuszników w gronie tutejszych i zamiejscowych samorządowców, bo nie wiedza, jakie najprawdziwsze donosy, bo anonimy, potrafią napisać na ich temat tzw. „życzliwi ziomale” z okolicy – a ja nazywam ich gnojarstwem internetowym.
Jeszcze raz zachęcam do rozmowy o sprawach publicznych, a nie do plotek o relacjach męsko-damskich. To tylko przykład, ale mysle, że bardzo bardzo wymowny.
.