Dla wszystkich Czytelników, którzy wątpili w moje oświadczenie, że nie przekazałem danych identyfikujących komentatora o nicku Adela prokuratorowi Potrzeszczowi, przedstawiam pismo Prokuratury Rejonowej w Gorlicach, informujące o złożonym przeze mnie zażaleniu w tej sprawie do Sądu Rejonowego w Gorlicach. A pismo to oznacza, że zgodnie z prawem, złożyłem zażalenie, dotyczące wniosku prokuratora Potrzeszcza, w kwestii udostępnienia tych danych! I pismo to stanowi także dowód rzeczowy, że nie ujawniłem tych danych i sformułowałem swój sprzeciw w tej sprawie.
Po chrześcijańsku wybaczam tym wszystkim Czytelnikom, którzy przesłali na mój adres, często niewybredne oświadczenia, a w kilku przypadkach wulgarne obelgi pod moim adresem, bo jak rozumiem, autorzy tych insynuacji uznali, że trzeba mi anonimowo naubliżać, z powodu braku, z mojej strony, woli ochrony danych Adeli. Chciałbym was zapewnić, że i wasze IP są także bezpieczne i nie mam zamiaru ich ujawniać, gdyby tego ode mnie zażądano. Nie znam bowiem uczucia zemsty. Skąd jednak w waszych listach przeświadczenie, że bezdyskusyjnie ujawniłem dane informatyczne Adeli? Skąd u was przeświadczenie, że trzeba mnie za to sponiewierać, jeśli nie mieliście żadnych dowodów w tej sprawie?
Jest jeszcze jedna bardzo ważna sprawa. To do mnie prokurator Potrzeszcz wystosował wniosek w sprawie IP Adeli. A przecież wiadomo skądinąd, że podobny wniosek prokuratury z Gorlic został przez jednego z gorlickich dziennikarzy rozpatrzony pozytywnie. Bez zażalenia do sądu. I mimo to spotkały mnie obelgi „anonimowych bohaterów”, którzy anonimowo, po bohatersku, potrafią użyć słów na „k” i im podobnych. Luz, blues! Wygląda na to, że władza trzyma się dobrze!!! I zna wulgarne obelgi! Dlaczego ów dziennikarz nie spotkał się z podobnym ostracyzmem?
A na koniec, bardzo proszę o rady, sugestie i komentarze, co mam zrobić, gdy Sąd Rejonowy w Gorlicach nakaże mi ujawnić informatyczne dane Adeli. W tym stanie rzeczy wszyscy anonimowi i nieanonimowi komentatorzy, uczestniczący w dyskusjach na forum www.gorliceiokolice.eu mogą poczuć się zagrożeni. I kto będzie winien? „Recenzent” Maciej Rysiewicz, dziennikarka Ywetta Walecka, Maciej Trybus z RTV Gorlice, prokurator Potrzeszcz, burmistrz Ligęza, burmistrz Kochan, starosta Wędrychowicz, senator Stanisław Kogut, posłanka Barbara Bartuś, no właśnie kto będzie winien?
Cały czas się Panu plątają ustawy. Myli Pan prawo prasowe ze świadczeniem usług drogą elektroniczną! To, że sobie Pan pisze zażalenie, nic a nic nie da! Bo ono jest bezpodstawne, a za publikację słów o prokuratorze RP, opartych na Pana błędnym rozumowaniu, też by kilka srebrników z Pana kieszeni wyciągnął 😉 Mam nadzieję, że opublikuje Pan stanowisko sądu w tej sprawie, nawet jeśli sprawdzą się moje słowa. Będzie to przestroga dla wszystkich, którzy się tutaj wypowiadają, że internet nie ma nic wspólnego z anonimowością, a komentarze na tym portalu z dziennikarstwem.
Czas najwyższy wszystkim nam zrozumieć, że wolność słowa to niezupełnie to samo co wolność zniesławiania i nie ma znaczenia czy zniesławienie dokonało się face to face czy też on line. Jeśli w komentarzu Adeli zawarta była informacja prawdziwa, Adela nie ma się czego obawiać. Jeśli zaś były to pomówienia – trzeba się liczyć z konsekwencjami. Polecam lekturę: http://www.kancelaria-csp.pl/csp-w-mediach/prawo-karne/pomowienie-i-znieslawienie-w-internecie-%E2%80%93-odpowiedzialnosc-karna.html
To naprawdę, od dawna, wreszcie jakiś rzetelny komentarz, w przeciwieństwie do uwag WMaga, który zadaje sobie dużo trudu i pod tym samym IP, podaje ciągle nowe nicki i na dodatek zakłada sobie, dla zmyłki, ciągle nowe adresy mejlowe. WMag jesteś gość, zaimponowałeś mi. Możesz się dalej kompromitować. Ale ja twoje IP i tak będę chronił, biedaku. A teraz sobie poczytaj:
POMÓWIENIE I ZNIESŁAWIENIE W INTERNECIE! ODPOWIEDZIALNOŚĆ KARNA
Wielu użytkowników Internetu błędnie przypuszcza, że Internet zapewnia całkowitą anonimowość i tym samym niemożność ustalenia personaliów autorów wpisów znieważających lub pomawiających daną osobę lub instytucję. Najczęściej ofiarą takich czynów padają przedstawiciele wolnych zawodów, jak lekarze, weterynarze. Są nimi jednak coraz powszechniej pracodawcy, którzy stają się celem szkalujących komentarzy swoich byłych pracowników.
Fora internetowe w szczególności stanowią miejsca, gdzie dochodzi do przekroczenia granicy pomiędzy wolnością słowa a naruszeniem dóbr osobistych, czy wręcz czynem karalnym. Obecnie w sieci funkcjonują serwisy umożliwiające zamieszczanie komentarzy na temat usług świadczonych przez lekarzy, adwokatów, architektów itp, czy też opinii o byłych pracodawcach. Niejednokrotnie ich niezadowoleni klienci lub pracownicy nie skąpią komentarzy, które odbiegają od rzeczywistości.
W Kodeksie karnym występują dwa przestępstwa związane z powyższym zachowaniem. Po pierwsze jest to pomówienie, przewidziane w art. 212 Kk, zgodnie z którym kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Z pomówieniem będziemy mieli do czynienia wówczas, gdy internauta zamieści wpis, że bliżej określony przez niego sędzia przyjmuje korzyści majątkowe za wydawanie rozstrzygnięć korzystnych dla jednej ze stron. Z uwagi na fakt, iż w świetle aktualnego stanowiska orzecznictwa Internet stanowi środek masowego komunikowania, w takim przypadku będzie miała zastosowanie surowsza odpowiedzialność karna z karą pozbawienia wolności do roku włącznie.
Drugim przestępstwem jest zniewaga, przewidziana w art. 216 §2 Kk, zgodnie z którym kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Znieważyć można poprzez epitet, ubliżenie komuś, np. nazywając kogoś kretynem. O tym co zostanie uznane za zniewagę decydują względy kulturowe i kontekst.
Występowanie tylko pod pseudonimem, nawet w przypadku portali nie wymagających uprzedniej rejestracji związanej z podaniem danych osobowych, nie uniemożliwia ustalenia personaliów autora wpisu. Przy dokonywaniu bowiem każdego takiego wpisu zapisywany jest na serwerze serwisu numer IP komputera sprawcy. Nowelizacja z 7 marca 2011 roku ustawy o ochronie danych osobowych sprawiła co prawda, że jedna z podstaw żądania ujawnienia tego numeru została uchylona, co nie zmienia faktu, iż nadal istnieją prawne możliwości wystąpienia z takim wnioskiem. Należy pamiętać, że w razie odmowy ze strony administratora portalu pokrzywdzony ma prawo zwrócić się do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, który może wydać decyzję nakazującą ujawnienie danych.
Kolejnym krokiem po uzyskaniu numerów IP jest wystąpienie do Prokuratury z wnioskiem o ustalenie danych personalnych osób, którym te numery zostały przypisane. W przypadku odmowy ze strony Prokuratury istnieje możliwość zwrócenia się do Policji.
Gdy znajdziemy się w posiadaniu w/w danych, możemy wnieść prywatny akt oskarżenia przeciwko autorowi wpisu.
Niezależnie od postępowania karnego dopuszczalna jest droga cywilna. Jednakże biorąc pod uwagę stosunek koniecznych do poniesienia kosztów opłat i prawdopodobieństwa uzyskania odszkodowania lub zadośćuczynienia, korzystniejsza jest zazwyczaj droga karna.
Autor: adw. Maciej Obrębski
Data: 16 sierpnia 2011
Źródło: Money.pl
Mój komentarz!
Odpowiedzialność za zniesławienie w internecie to jedna sprawa, a moja odmowa udzielenia informacji w sprawie IP Adeli, to sprawa druga! I tyle!!!!
A, i zapomniałem dodać. Sam prokurator Potrzeszcz poinformował mnie, że mogę odwołać się w tej sprawie do Sądu Rejonowego w Gorlicach. WMag sobie bredzi, że ja coś mylę, a ja tylko tak sobie rzeźbię zgodnie z prawem. Nie rozumiem dlaczego tzw. WMag napisał „a za publikację słów o prokuratorze RP, opartych na Pana błędnym rozumowaniu, też by kilka srebrników z Pana kieszeni wyciągnął”. WMag, może ja wystąpię do prokuratora Potrzeszcza, żeby wystąpił do Macieja Rysiewicza, żeby Maciej Rysiewicz ujawnił IP WMaga? Co o tym pan sądzi albo co pani o tym sądzi? Kilka srebrników? Czy pan/pani mnie przypadkiem nie obraził/ła? Kontekst biblijny, sprawa poważna, może zostały urażone moje uczucia religijne?
No chyba tak, to ja wystąpię do prokuratora Potrzeszcza i wniosę o ujawnienie IP WMaga. Wie pan/pani, trochę znam Macieja Rysiewicza, ale nie sądze, żeby tak od razu ujawnił to IP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czyli sprawa ląduje w Sądzie Rejonowym w Gorlicach!
ten portal to jakiś obłed dochodzi do tego, ze Redaktor kłóci się z czytelnikami a te dyskusje i pana publikacje chyba już nie koniecznie wszystkich interesują nawet mnie przestaly a przez chwile mi się podobalo, teraz too aż strach co kolwiek napisać haha :)) nie no smiechu warte. a pan redaktor odpisuje tylko na to na co ma ochote a to co ostatnio czytam to bardziej blog pana rysiewicza niz portal informacyjny.. pozdrawiam ! Piotr
Bobowa Od-Nowa (a dzisiaj jako zakładka „Gorlice i Okolice”) „nadaje” od 2007 roku. Trzeba być kompletnym ignorantem, żeby uważać ten byt medialny za portal informacyjny. Boi się pan cokolwiek napisać, no to jest pan prawdziwym bohaterem, który niczego się nie boi. Jeśli pana, przepraszam może pan jest panią, a więc proszę pani, jeśli przestało panią/pana interesować, to co tutaj jest publikowane, należy, dla spokoju duszy, natychmiast opuścić tę stronę, a już na pewno nie tracić czasu na pisanie komentarzy. Logika jest nieubłagana… Logika, zrozumiał/a pan/pani? Wie pan/pani co to jest logika?
piotrek….jak CI coś nie pasuje….to ja się pytam-
Po Co czytasz,po co piszesz,po co dyskutujesz?
Mnie to jak najbardziej interesuje,więc czytam,pisze,i podziwiam Pana Redaktora,…
Radzę-SPADAJ na drzewo…nie udawaj „śpeca”..polecam Radio M…..
piotr..pamiętaj -na drzewo…nie zawracaj GITARY..
wój komentarz oczekuje na moderację.
Jak się chce uderzyć psa to i kij się znajdzie, czego najlepszym przykładem jest dorsz Pani Pitery, za 6 zł z groszami.
Osoby o bardzo niskiej samoocenie, są szczególnie uwrażliwione na słowa krytyki, przenośnię literacką itp.
Wykorzystują wtedy Prokuratury Sądy itp, aby się dowartościować, na koszt podatników, szukając np. IP, adresu itd.
Pan Premier Miller, określił pana Ziobrę słowem ZERO w czasie transmisji TV.
23 lipca posłowie nazwali Pana Premiera Rostowskiego NIKODEMEM DYZMA, osoba nie nadająca się nawet na gminnego buchaltera jak również NIEUKIEM.
Jakos Policja, Prokuratura, Sad tym się nie zajmuje.
Najważniejszy w wojsku to kapral
Mam prośbę do internautów aby mi w miarę możliwości wyjaśnili działanie prokuratury gorlickiej w następujących kwestiach.
Pani prokurator Aleksandra Noga, wystąpiła do Telekomunikacji Polskiej S.A. o podanie moich danych w tym IP, nazwiska ,adresu itd. w związku z dokonanym wpisem z tego komputera na portalu GORLICE 24 a nie zwróciła się do tego podmiotu i otrzymała te dane.
Prokurator Robert Potrzeszcz nie zwrócił się do Telekomunikacji Polskiej S.A.a do portalu GORLICE I OKOLICE.
Czy moje przypuszczenie że chodzi o to aby poderwać zaufanie do pana Rysiewicza natomiast nie do portalu GOLICE 24, jest logicznym czy nie logicznym myśleniem ?