Obśmiane media gorlickie (niektóre)

No i stało się! Nie tylko „Bobowa Od-Nowa” i „Gorlice i Okolice” kwestionują rzetelność gorlickich mediów głównego nurtu, mających się tutaj, w naszym powiecie, za niezależne i obiektywne, jak dziennikarka Ywetta Walecka. Otóż przy okazji niedawnej wizyty Prezydenta Bronisława Komorowskiego w Gorlicach ogólnopolski portal „wPolityce.pl”, jedno z najbardziej poważnych, opiniotwórczych, a także popularnych mediów w polskiej sieci, zamieścił felieton pt. „Prezydent rozdaje autografy i sam robi zdjęcia ze sobą. „Stopę na ziemi gorlickiej postawił uosabiający majestat Rzeczypospolitej prezydent RP Bronisław Komorowski”. Artykuł, na kanwie wątku, dotyczącego nagrody w konkursie Filary Demokracji Lokalnej, przedstawił „jakość” komentarzy filarów mediów lokalnych, portali „Gorlice24” i „haloGorlice.pl”, opublikowanych po wizycie prezydenta Komorowskiego w Gorlicach. Mówiąc delikatnie: drwina i politowanie przebija z tekstu, który poniżej cytuję prawie w całości. A zdanie końcowe poniższego felietonu: „Tak się buduje społeczeństwo obywatelskie! Jesteśmy pod wrażeniem”, dedykuję radnemu i sołtysowi Tomaszowi Taraskowi, który, jeśli wierzyć w jego intencje, także chciałby budować społeczeństwo obywatelskie, tylko pod jednym warunkiem, żeby z tej budowy wykluczyć pieniaczy, takich jak „recenzent” z Wilczysk.

Prezydent Bronisław Komorowski wręczył nagrody w konkursie Filary Demokracji Lokalnej. W czasie uroczystości podkreślił wagę prasy lokalnej dla budowania społeczeństwa obywatelskiego.

Wolność słowa realizowana w wymiarze mediów lokalnych ma swoje ogromne znaczenie dla kształtowania nie tylko przyzwyczajeń do wolności słowa, ale również partycypacji czytelników w wolności, która jest w naszym kraju

– mówił Komorowski w Pałacu Prezydenckim.

Zachęcał dziennikarzy lokalnych mediów do korzystania z wolności słowa:

Wolność nie jest stanem danym raz na zawsze, trzeba zawsze o nią zabiegać, dbać, podlewać trochę jak roślinę, by rosła i była coraz piękniejsza.

Prezydent przyznał, że prasa lokalna ma swoje kłopoty, ale wyraził nadzieję, że ma również „ogromne źródło satysfakcji”, jakim jest zdolność poruszania tematów, które w sposób autentyczny dotyczą społeczności lokalnych.

Media lokalne mają szczególną misję: być jak najbliżej codziennych spraw, spraw ważnych dla społeczności lokalnych.

I są!

Mamy na to doskonały przykład sprzed ledwie dwóch tygodni, kiedy to redakcja serwisu Gorlice24 relacjonowała wiekopomne wydarzenie, jakim była wizyta w małopolskim miasteczku samego Bronisława Komorowskiego.

16 maja głowa państwa zawitała tam, by wpisać się do księgi pamiątkowej w lokalnym muzeum (treści wpisu nie ujawniono) i zrobić sobie trochę zdjęć z mieszkańcami. „Zrobić sobie” jest sformułowaniem jak najbardziej na miejscu, bo na poniższym filmie (trzeba szukać na portalu „Gorlice24” – przyp. M.R.) zobaczymy, że prezydent – stwierdzając, że ma dłuższą rękę od pozującej z nim dziewczyny – przejął komórkę i sam pstryknął fotkę.

Jejku, jejku, tyle dzieci!

– ucieszył się po chwili Bronisław Komorowski na widok roześmianej dziatwy wyczekującej pamiątkowych autografów od pierwszego obywatela RP.

Całość dość profesjonalnie zrealizowano na kilka kamer, z dobrym dźwiękiem i podkładem muzycznym. Kawał dobrej dziennikarskiej roboty!

Serwis Gorlice24 należy docenić również za pióro redaktora naczelnego, który tak relacjonował prezydencką wizytę:

Bardzo liczna grupa mieszkańców Gorlic wyjątkowo serdecznie powitała na gorlickim Rynku Prezydenta Bronisława Komorowskiego. Widać, że w regionie, który bez wątpienia jest jednym z bastionów PiS-u obecny Prezydent cieszy się szacunkiem i poważaniem.

Dalej było prawie jak w prasie lat 70.:

Gdyby nie obowiązkowa, służbowa „sztywność” ochrony BOR samo spotkanie przebiegłoby niemal w sielankowej atmosferze. Prezydent bezpośrednio po wyjściu z limuzyny podszedł do oczekujących na niego gorliczan. Serdecznym gestom, uściskom i ciepłym słowom nie było końca. Wiele osób korzystając z tej wyjątkowej okazji zrobiło sobie pamiątkowe zdjęcie z Prezydentem, a sam Bronisław Komorowski bardzo chętnie pozował z zainteresowanymi osobami.

Jakże prawdziwie wobec powyższego brzmi autoreklama Gorlic24, w której czytamy:

Obiektywizm, odkrywczość i rzetelność naszych wiadomości doceniają inne media publikując bądź powołując się na przedruki bieżących informacji portalu Gorlice24.pl, to najczęściej wiadomości społeczne, kulturalne, sportowe, często w formie reportaży bądź fotorelacji. Staramy się pisać jak najmniej o polityce – nie jesteśmy związani z żadną partią polityczną, organizacją, nie jesteśmy też przez nikogo opłacani. Szybkość w podawaniu wiadomości, ale jednocześnie ich rzetelność i bezbłędność zapewnia zastosowanie w portalu nowoczesnych mechanizmów zarządzania treścią.

Doceniając wysiłki wszystkich gorlickich mediów zasłużonych w dziele krzewienia misji: „być jak najbliżej codziennych spraw, spraw ważnych dla społeczności lokalnych”, wspomnieć należy również o serwisie halogorlice.pl. Tam czytamy:

W dniu dzisiejszym około godziny 18.00 na stadionie OSiR wylądował rządowy śmigłowiec „Sokół”.

Z jego pokładu stopę na ziemi gorlickiej postawił uosabiający majestat Rzeczypospolitej prezydent RP Bronisław Komorowski.

(…) Również na rynku prezydent nie stronił od bezpośredniego kontaktu z mieszkańcami naszego miasta. Serdecznie witał się z ludźmi, ściskał wyciągnięte do niego dłonie, bez skrępowania i zupełnie pod prąd zachowań naszych polityków nie unikał bezpośredniego kontaktu.

Tak się buduje społeczeństwo obywatelskie! Jesteśmy pod wrażeniem.

znp, gorlice24.pl, halogorlice.pl, PAP

 

(Odwiedzono 29 razy, 1 wizyt dzisiaj)

4 przemyślenia na temat "Obśmiane media gorlickie (niektóre)"

  1. A to pan pamięta? jak sadze wszyscy powinni się uczyć od pana Karnowskiego, jego styl jest tak wspaniały tak oczywiście oczywisty, że uchodzić może za wzorzec dziennikarstwa :). Oczywiście można by znaleźć więcej cytatów z pana Karnowskiego jak również z innych „wzmożonych” dziennikarz, ale po co się nad nimi pastwić?

    „Wszystko niby jest tak samo, ale styl premierostwa Jarosława Kaczyńskiego wyraźnie zaczyna odróżniać się od jego poprzedników. Kalendarz napięty jak zawsze, ale przestrzegany bardziej restrykcyjnie. Media są zapraszane jak zawsze, ale trzymane na dystans dużo bardziej niż za Buzka, Millera, Belki czy Marcinkiewicza. Świta asystentów i funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu niewiele mniejsza, ale za to bardzo wyciszona, zdecydowanie w cieniu. Samochody te same, ale unikające epatowania migającymi światłami i wyjącą sygnalizacją. A na tym tle szef rządu świadomy swej siły i pozycji, raczej nauczający i ogłaszający wolę swojej władzy niż zabiegający o sympatię odbiorców. Słowa „mój rząd zamierza”, „mój rząd opowiada się”, „mój rząd chce” wypowiada bardzo często. „Ważne, byśmy uświadomili sobie, że kultura w Polsce na dużą skalę może być dziś wspierana tylko przez mecenat państwowy. Mój rząd mówi to wyraźnie” – stwierdza w czwartek 18 stycznia na zorganizowanej przez ministra kultury Kazimierza Michała Ujazdowskiego konferencji „Europa szansą dla kultury, kultura szansą dla Europy”. Krótkie, ale twarde przemówienie. Wyraźny polityczny komunikat. I charakterystyczna reakcja sali, artystów i menedżerów kultury: postawa stojąca, gdy premier wchodzi, mocne oklaski, absolutna cisza i bezruch w czasie 10-minutowego wystąpienia. Dająca się wyczuć, tu i na innych spotkaniach, świadomość spotkania z politykiem, który jest w stanie narzucić innym swoją wolę. I nie ma w tym żadnej wielkiej sympatii, uczucia, zachwytu z widoku na żywo celebrities z telewizji.”

    ps:
    pozwoliłem sobie skopiować fragment z komentarza w serwisie „wpolityce”

  2. A ciekawe czy Panisko wie..ile dzieci w Powiecie Gorlickim niedojada regularnie..ile widzi Tate albo nawet maame x na 2-3 miesiace..bo pracy nie ma 7100 osob..w powiecie (dane PUP) a kilka kolejnych tysiecy za granica..kolejne 2000-3000 osob che a raczej musi Wyjechac ztej słodkiej krainy..no ale co to panisko obchodzi..Obywatel go wyzywi i utrzyma..taki Belweder kosztuje POdobno 90 tysiecy/m-siecznie.. Gupi narod zapłaci…

  3. Witam Panie Redaktorze, mam małe pytanko: czy oddał już Pan pieniądze Panu Gucwie? Tak z dziennikarskiej ciekawości pytam …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *