Wczoraj wydarzyła się historia zupełnie niesłychana. Otóż po opublikowaniu satyrycznego i kpiącego felietonu („Czym zajmuje się dyrektor Jadwiga Bryndal”) o braku moderacji na stronie Centrum Kultury i Promocji Gminy Bobowa a także po delikatnych aluzjach dotyczących potencjalnego kandydata na przyszłego burmistrza Bobowej („Do Bogdana Kroka”), wysnutych po lekturze dyskusji na stronie GryfitTV Rafała Nalepki, na portalu „Gorlice i Okolice” rozpętała się prawdziwa burza. Nagle frekwencja odwiedzin wzrosła chyba o 1000%, a ładunek pozytywnych emocji dla Pana Kroka, wyrażonych przez forumowiczów także znacznie przekroczył wszelkie dotychczas obserwowane na moim portalu osiągnięcia. Kiedy piszę te słowa odsłon artykułu „Do Bogdana Kroka” jest już 1460, po 24 godzinach od jego udostępnienia. Nie sadzę, żeby kiedykolwiek, jakikolwiek artykuł wzbudził jeszcze na tym portalu takie zainteresowanie. Fakt ten dowodzi, że Pan Bogdan Krok cieszy się w Bobowej wielką popularnością. Ponadto współobywatele dostrzegli, że Panu Bogdanowi Krokowi wyrządzona została krzywda, a na dodatek, jak mogę domniemywać, nowa Pani dyrektor CKiPGB nie została przez miejscowe środowisko zaakceptowana. Ludzie nie lubią spadochroniarzy przywiezionych w teczkach – to jasne – czy Pani Jadwidze Bryndal się to podoba, czy nie. Znam się na tym, bo nie raz i nie dwa zwyzywano mnie od ‘warszawiaków”.
Jako samozwańczy komentator wydarzeń społecznych i politycznych w powiecie gorlickim, ale oczywiście przede wszystkim w Bobowej utwierdziłem się wczoraj w przekonaniu, że burmistrz Wacław Ligęza, „zdejmując z boiska” Bogdana Kroka, strzelił sobie w stopę. Po wczorajszej manifestacji mieszkańców Bobowej, bo jednak chyba przede wszystkim Bobowianie czytali mój felieton pt. „Do Bogdana Kroka”, nie mam najmniejszych wątpliwości, że Wacławowi Ligęzie wyrósł bardzo poważny konkurent w nieodległych wyborach samorządowych. To znaczy w Bobowej pan Wacław i tak ma prawdopodobnie „przegwizdane”, bo raczej w Bobowej przegrywał ze swoimi konkurentami, a po bezdusznej operacji wymiany Bogdana Kroka na Jadwigę Bryndal narobił sobie tylko kwasów. Wygląda na to, że kiepsko panu burmistrzowi Wacławowi doradzał Tomasz z Wilczysk Tarasek – zazwyczaj nieomylny. Błąd panowie, niewybaczalny błąd. Teraz możecie się tylko modlić, żeby Bogdan Krok nabrał wody w usta i nie wystartował w wyborach, wybierając święty spokój. Ale stawka jest zbyt wysoka, żeby wybierać święty spokój – zwłaszcza, gdy się ma takie poparcie społeczne, a elektorat negatywny burmistrzowi Ligęzie już tylko rośnie. Marzy mi się debata publiczna na łamach „Gorlic i Okolic” pomiędzy Ligęzą i Krokiem. Tylko, że Ligęza nie czyta moich gazet internetowych, to jakim cudem dowie się, że go zapraszam do wzięcia w niej udziału. Może panie Wrona, Falisz albo Bryndal mu doniosą. Nie żartuję! Zapraszam pana burmistrza na Rozmowy Bezkompromisowe. Pogadamy o kajakach i rowerach wodnych…oczywiście między innymi…
Ludzie są już zmęczeni tym co się dzieje w Gminie Bobowa….Poprostu mają tego dość….A Burmistrz i jego PODDANI nie mogą tego jakość zrozumiec..
Jak wyglądają Zebrania Wiejskie..?? Co się im do głowy kładze…!!
Z porządnych ludzi chcą zrobić CIEMNOGRÓD..!!!
A jaka frekfencja na Zebraniach ??? W Bobowej było nie cale 30 osób !! Na kilka tysięcy osób co mieszka w Bobowej…
Jak by odliczyć Radnych,Członków Rady sołeckiej,Gości,to ile było ludzi z poza WŁADZY ??
Ludzie w Bobowej mają dość obecnego Burmistrza…nawet niechcą go posłuchać,jak pięknie przemawia…
Troszkę lepiej jest na wsiach….bo ludzie idą na Zebranie, bo nie mają innych ATRAKCJI…………….
W Bobowej mieszkają ludzie inteligentni,wykształceni,i byle czym im nie zaimponuje Burmistrz………..Nie te lata…….
czyli na zebrania przychodzi dwa razy tyle osob ilu mamy radnych. masakra, i to sie dzieje niby w miescie o nazwie Boobowa. jak ma dojsc do zmiany wladzy, jesli ludzie sa takimi ignorantami i olewaja zebrania.
Ja myślę,że nie OLEWAJĄ Zebrania……..a raczej WŁADZE…mają dość tej WLADZY…kiedy widzą jak się sieje nienawiść do drugiej osoby….itd..
Jak był Wójtem J.Nalepka,czy A.Durlak….,to sala była zawsze pełna…..Fajna atmosfera..uprzejmość……
Zapytajcie, dlaczego radni Podobiński, Janota, Zięba, Pres, Langer, Siedlarz, Tarasek, Baran, Magiera, Juruś – juz ich wszystkich nie moge spamiętać, nie biorą udziału w tej dyskusji. To jest naprawde dobre pytanie. Nastepni radni muszą tłumaczyć sie ze swoich działań, nie ttylko na „Gorlice i Okolice”.
Jeśli ponad 2 tysiące osób wypowiedziało się (i wysłuchało) w sprawie Bogdana Kroka, tyo nie wypada, żebu radni gmin y Bobowej milczeli… Pamnietajcie, że w przeciwnym razie wyborcy odeślą Was do lamusa historii…
odsłony są od komentarzy i każdy conajmniej z kilkadziesiąt razy odświeżył stronę aby zobaczyć nowe 🙂 unikalnych odwiedzin pewnie było z 200-300 ale co to jest 🙂
Pewnie Pan R siedzi i pstryka razem ze swoim KWA klawisz F5 do bólu 😀
Czekamy Panie „Redaktorze” na wyjaśnienia ws obwieszczenia komornika sądowego 😉
Pan R. nie siedzi i nie pstryka F 5, chciałby pan, panie maks – pan r. nazywa się Maciej Rysiewicz, a pan maks, to jest jakaś anonimowa „chłopiaga” która boi sie ujawnić swoje prawdziwe imię i nazwisko…
Myślę,że zanim Pan Maciej R. napisał -Jak strzelił Burmistrz sobie w nogę..to sam Wacław L. zrozumiał,że zle zrobił przyjmując P.Bryndal kosztem B.Kroka……………..
Teraz Bogdan Krok wyszedł z cienia……za pleców Burmistrza i zaczęło się….
Ludzie widzą,ludze chcą, aby Bogdan Krok został Burmistrzem….
Nie pozostał Burmistrzowi nic innego, tylko Bogdan K.jak wróci z chorobowego, zaproponować mu fotel Zastępcy Burmistrza Bobowej,(od czarnej roboty ?)…
Tylko,czy za tą zniewagę,będzie chciał Bogdan K. zadowolić się taką posadą…?
Czy nie lepiej poczekać,i być Burmistrzem ?????
Jak myślicie?? Ja bym poczekał…….Jak być,to być……………….
Ja myślę,że już czas,aby Wacław .L odpoczął sobie….
To męcząca praca…tu trzeba być,tam,trzeba być,tu się uśmiechać,tam się uśmiechac….tu pięknie opowiadać,tam coś wypić…SAME PROBLEMY.A to Fotana zanieczyszczona,to ktoś potrzebuje zezwolenia na piwo,dać,nie dać,..Wczasy,a tu powódz…Co na to żona..??A to synowi trzeba załatwic prace w Korzennej-UG.,aSzwagrowi w Uściu Gorlickim-UG..Same problemy…
Rodzinka USTAWIONA,koledzy stanowiska mają,…co mu więcej trzeba…??
Ewentualnie Emeryturka i troszkę zdrowia….i chadzać po Mini Zalewie i odwiedzać Macieja R. po drodz………..a może popiwkować razem…
Gogo, czy Ty mnie posądzasz, że ja z burmistrzem Ligęzą na piwo chadzam? Prosze o dowody…
Panie Redaktorze,ja Pana nie posądzam,że Pan piwkuje z Panem Waławem L….
Ale jak Wacław L. nie bedzie Burmistrzem,osuną się od NIEGO Kledzy….a jak by chciał Pana przeprosić,przy piwku…
Nie jedni po odejściu od Władzy,mają czas na zastanowienie,refleksie,przemyślenia..
I jestem przekonany,że przyjdzie po rozum do głowy…
I powie – Po co ja walczyłem z TYM RYSIWICZEM…???
Czego walczyłem z innymi ??
Czego ja byłem taki złośliwy ??
Po co miałem takiego DORADCE jak Tomasz T. ???
Czy mnie DIABEŁ opętał ??
Same pytania będą…???
Jak bylem….to się prawie wszyscy kłaniali,miejsce w Kościele robili…Zapraszali…Dziękowali…nawet nie wiem za co..??
Co za świat….co za ludzie..??? I być tu dobrym……
A tu sumienie dręczy….i będzie dręczyło…….
Z całym szacunkiem oraz sympatią dla B. Kroka, ale nie ma on – podobnie z resztą jak wszyscy inni kandydaci – żadnych szans na wygranie wyborów. Myślę, że my – mieszkańcy Bobowej uważani za ludźi wykształconych, którzy posiadają własne racje, podparte na jakiejkolwiek wiedzy zarówno tej stricte wyniesionej ze szkól, uczelni itp. Powinnismy być w pełni świadomi tego, że w odniesieniu do liczebności naszej gminy nie stanowimy większości. Wystarczy spojrzeć na wyniki sprzed kilku lat wstecz, gdzie w Bobowej Ligęza zawsze przegrywał, by ostatecznie wygrać przewagą głosów z okolicznych wsi. Nic dodać nic ujać… jeśli ktoś zrozumiał tą wypowiedź resztę dopowie sobie sam.
Nie wiem, czy Pana dobrze zrozumiałem. Czy Pan uważa, że wykształceni głosowaliby na Pana Kroka, a niewykształceni na Ligęzę? Szczerze Panu powiem nie bardzo podoba mi się takie dzielenie ludzi, bo tak jak Pana zrozumiałem, to ci niewykształceni są gorsi od wykształconych. Trąci to trochę ideologią nieboszczki Unii Wolności. Ale jeśli źle Pana odczytałem, prosze o sygnał!
Myślę, że problem jest i trzeba się z nim zmierzyć. Samo ukończenie szkoły średniej, czy nawet wyższej z dobrym wynikiem to dziś nie problem. Wystarczy się rozejrzeć ileż to prywatnych „szkółek” się natworzyło. Nie w tym rzecz, żeby ludzi dzielić. Chodzi bardziej o to, aby trafić do ludzi inteligentnych, mądrych mądrością życiową i doświadczeniem, którzy nie zawsze mają dyplomy schowane gdzieś w szafie. Takich na pewno w gminie Bobowa nie brakuje. Kłopot w tym, że ludzie ci bardzo często są zniechęceni do polityki, zajęci innymi sprawami bądź po prostu wyjeżdżają i pojawiają się w regionie sporadycznie.
Tworzenie tzw. społeczeństwa obywatelskiego, które świadomie bierze udział w życiu publicznym zaczyna się już w szkole, a sami wiemy jak dzisiaj wygląda system oświaty. Nadal pokutuje zasada: „nie wychylania się”, byle tylko przeczekać do końca lekcji. Może nie każdej szkole i klasie tak jest, ale zapewne szkoła ma tutaj wiele do zrobienia.
Ludzie nie przyjdą na zebranie wiejskie, jeśli nie nauczą się podstaw demokracji w szkole i nie uświadomią sobie prostej prawdy, że jednak ich głos w wyborach ma realną siłę. Jeśli tego nie nadrobimy, to pozostanie nam ciągłe narzekanie, że szary, pojedynczy człowiek nic nie może.
Na koniec jeszcze jedna uwaga: „demokratyczny nie zawsze oznacza mądry”. Bo przecież wiemy, że w demokratycznych wyborach dochodzili i dochodzą do władzy różni watażkowie i dyktatorzy, dla których demokracja to tylko narzędzie do przejęcia władzy.
Pozytywistyczna praca „u podstaw” – inaczej się nie da.
Pozdrawiam Pana Studenta, jednak jakiś optymizm bije z jego wypowiedzi. To już dobry początek.
Panie Januszu, bardzo Panu dziękuję.
WITAM PANA RYSIEWICZA
PO WYSTAWIENJU ANKIETY WYBORCZEJ TERAZ NIE MOGE SPAĆ BO PAN NIE STARTUJE, I CO TO BEDZIE BOBOWA ZAPADNIE SIE POD ZIEMIE CZY CO?ALE SADZE ZE PANA ZROBIĄ TECHNICZNYM BURMISTRZEM TAK JAK W PIS TYLKO CZY PAN BEDZIE CHCIAŁ ZROBIC COS DOBREGO DLA BOBOWEJ BO PAN NIE LUBI POZYTYWNYCH RZECZY WIDZIEC PAN TYLKO TE ZŁE WIDZI
POWODZENIA NA WYBORACH
Jakiś taki dwuznaczny ten Pana wpis. Ciągle musze tłumaczyć, że dziennikarz nie może byc jednoczesnie politykiem i odwrotnie. Bobowa nie zapadnie się pod ziemię, bo mieszka tutaj wielu fantastycznych ludzi. Wystarczy poczytać wpisy na tym forum. Ale mam pytanie i proszę o szczera odpowiedź czy ja naprawdę nic dobrego dla Bobowej nie zrobiłem. Błagam zrozumcie, że jeśli zajmuję sie krytykowaniem, to może jednak coś dobrego z tego na przyszłość wynika. Na przykład urzednicy zastanowią się dwa razy, czy wypada pojechać za publiczne pieniądze na wycieczkę, jak dookoła bida z nędzą albo burmistrz nie będzie dążył do wywalenia w błoto 200 tysiecy złotych bo przekona radnych, że buduje raj na ziemi. Te 200 tysiecy mozna było wydać inaczej, a jeśli juz to zapytac obywateli, czy sobie tego życzą. Czy pamieta Pan jak zadekretowano miasto w Bobowej? Pisanie o chodnikach z kostki Bauma i termoizolacji zostawiam bobowej 24. Zreszta i oni ciągle straszą, bo wypadek, bo morderstwo. Niwiele z tego wynika, a moje krytykowanie zmusza ludzi do myslenia, nawet jeśli to oni mnie krytykują. Ot dialektyka…
Panie Macieju według mnie Pan kiedyś pisał prawdę ale w pewnym momencie przekroczył Pan granicę między prawdą a fikcją i nie potrafi się Pan przyznać że popełnił błąd i nazywa Pan sie dziennikarzem prawdziwy dziennikarz gdy popełni błąd to się do tego przyzna i sprostuje swoje zachwowanie w jakimś sensie wytłumaczy. A co do portalu Bobowa24.pl, może niektóre osoby chcą wiedzieć w bobowej z jakiego typu kostki są chodniki, informacje przekazywane przez portal nie dotyczą tylko Pana ale także reszty mieszkańców bobowej a także czytelników portalu Bobowa24.pl
Jesli chodzi o błąd, który popełniłem, to prosze o przykłady, bo nie wiem o czym rozmawiamy. Gdy mówimy o błędzie, to proszę o konkret. Jesli chodzi o bobowa24, to raczej choidzi mi o przedstawienie zupełnie róznej filozofii dzienniarstwa, które uprawiam. Nie mówię, że pisanie o chodnikach to żle, mówię, że mnie to nie interesuje i tylko tyle, a Czytelnik ma wybór. Droga wolna!
Czekam na uzasadnienie do kwestii moich błędów!
Chodzi mi o to że to co Pan piszę od pewnego czasu to błąd i nie potrafi się Pan przyznać ze to nie prawda jest tylko dziennikarska fikcja. A teraz nie potrafię zrozumieć o co Panu chodzi co do straszenia czytelników przez Bobowa24.pl, jeżeli dobrze wiem jest to jeden z lepszych portali informacyjnych w naszej okolicy, więc na pewno porównywanie go z Pańskim portalem nie miało by żadnego sensu. Bardzo często czytam artykuły na Bobowa24.pl i oni piszą o tym co się dzieje a nie o tym, że tak jak w Pańskim przypadku nie podoba się Pańskiej redakcji że Wacław Ligęza pełni funkcję burmistrza miasta Bobowa i Panu żal jest tego że to on jest burmistrzem a nie Pan.
Nie możemy się dogadać. Bardzo proszę o konkretny przykład dziennikarskiej fikcji w moim wykonaniu. To po pierwsze! A po drugie skąd to założenie, że jest mi żal, że nie pełnie funkcji burmistrza. Czy Pan to gdzies przeczytał w moich felietonach? To jakaś kompletna bzdura. Nigdy nie aspirowałem do stanowiska wójta, burmistrza, a nawet radnego – mało tego nie zamierzam aspirować. Dość jasno o tym pisałem i to wielokrotnie. A bobowa24 sobie jest i niech będzie, jeszcze raz powtarzam – mam zupełnie inną wizję moich dziennikarskich powinności. Czekam na przykłady dziennikarskiej fikcji w moim wykonaniu!
Pozwolę sobie wstrzelić się w wymianę zdań.
Panie Macieju, niebezpieczeństwo tkwi w tym, że niektórzy czytelnicy lub bloggerzy mogą odbierać treści zawarte na niniejszej stronie jako narzędzie w walce z obecnym burmistrzem. Czasami można odnieść wrażenie, że mogłoby zależeć Panu na zmianie władzy tylko dla samej zmiany. Myślę, że jest to wrażenie raczej mylne i rzeczywiście zależy Panu na rozwoju myśli politycznej i odruchów demokratycznych lokalnego społeczeństwa.
Jeśli portal ma się rozwijać i być poważną platformą wymiany poglądów to trzeba zrobić wszystko, żeby dyskusja toczyła się wielowątkowo. Najlepiej byłoby, gdyby Pana oponenci przyjęli zaproszenie i wypowiedzieli się tutaj. Może być z tym kłopot zważywszy na pewne uprzedzenia, jakie żywią do Pana te właśnie osobistości. Wierzę, że portal zgodnie z Pana deklaracją proponuje miejsce każdemu publicyście-hobbiście i miejmy nadzieję, że trochę „młodej, świeżej krwi” pojawi się tutaj i zacznie publikować przyzwoite teksty.
Co do portalu „bobowa24.pl” to sądzę, że ma on swoich wiernych czytelników i niech już tak zostanie, ja też czasem tam zaglądam. Jednak brakuje mi na tym portalu rzetelnej publicystyki. Są tam tylko krótkie relacje z wydarzeń okraszone fotografiami. Jest to dobry początek, jak na skromne możliwości naszych mediów lokalnych. Ostatnio korespondowałem nawet z wydawcami tego portalu i otrzymałem odpowiedź, że niebawem pojawi się nowa odsłona ich strony.
„jest to jeden z lepszych portali informacyjnych w naszej okolicy” – trudno zgodzić się z tezą „anonima”. Portali w naszej okolicy jak na lekarstwo, można policzyć na palcach jednej ręki, no ale sprawa jest zrozumiała, w końcu gmina nie jest jakąś aglomeracją.
Ktoś kiedyś powiedział „możemy się pięknie różnić” i w tym jest właśnie to piękno, że mamy różne portale i różnych odbiorców.
„Alleluja i do przodu” każdy niech robi swoje.
Pozdrawiam
Panie Januszu, ja jestem typem dziennikarza śledczego. Prosze docenić ile spraw ujrzało światło dzienne, nie tylko z Bobowej. Starałem sie pisać o ludziach pokrzywdzonych przez władze i pokazywać dokumenty to stwierdzające. Dowodów na to mam bez liku – prosze przeczytać teksty o Glimarze, o świętym prawie własności, o dostepie do informacji publicznej, o rodzinie Musiałów, o znaku B-18. Prosze docenić, ze na „Gorlicach i Okolicach” pojawiły się dwie Panie Radne z Gorlic i z Sękowej i przedstawiły dowody na gnicie systemu samorządowego w którym tkwimy. Wiem o tym, że naruszyłem pewne status quo, bo władza nie lubi jak sie jej patrzy na ręce. I tę masę dokumentów, własnie dokumentów, które opublikowałem, „anonim” określa dziennikarską fikcją. Prosze mi powiedzieć, dlaczego nikt nie ujął sie na przykład za Panią Leokadią Musiał z Jeżowa, dlaczego nikt nie podjął tematu zanieczyszczonej wody w Jankowej. O swoich problemach ze znakiem B-18 nie będę wspominał. Moi przeciwnicy uzywają argumentu, że nie czytaja moich tekstów – vide „anonim”, czy burmistrz Ligęza. Przecież to jakaś aberracja, o braku logiki nie wspomnę. Zaprosiłem wszystkich do współpracy. Proszę bardzo niech burmistrz Ligęza wytłumaczy się z wydania 200 tysięcy złotych na błota w Wilczyskach. Przecież to są publiczne pieniądze, a radni sobie siedzą na sesjach i nie zabieraja głosu. A pamieta Pan historie mostu w Sędziszowej. To tez była dziennikarska fikcja? A kiedy poprosiłem uprzejmie anonima, żeby mi podał chocby jeden przykład tej fikcji w moich tekstach, to mi odpowiedział, że to co ja robie nie ma sensu i nie będzie ze mną dyskutował. Czy to jest rozmowa o faktach? Portale, które nie krytykują władzy są reklamowane na publicznych stronach urzędów gmin i miast. Ja mam tam zakaz. Reklamodawcy walą tam prawie drzwiami i oknami, a ja robię cos dla idei a i tak zwyzywano mnie nie raz od pseudodziennikarzy. Ale ja i tak wolę łzy wdzięczności w oczach Leokadii Musiał i zwykłe dziekuję, bo tę kobietę władza skrzywdziła a ona miała odwagę stanąć w swojej obronie. Dlaczego sołtys Tarasek jej nie pomógł tylko stał po stronie agresorów. To też jest dzienniarska fikcja? Szkoda gadać!
Byłoby mi bardzo miło, gdyby odwiedzał Pan tę stronę i nadal z nami korespondował. A i jeszcze jedno, czy Alicja Nowak, to też jest dziennikarska fikcja. Czy to też jest wszystko bez sensu?
Panie Macieju, doceniam Pańskie dziennikarskie wysiłki i nie zarzucam podawania fikcyjnych informacji.
W toku moich rozmyślań doszedłem jedynie do wniosku, że może jednak byłoby dobrze (dla równowagi) pokazać jakieś pozytywne obywatelskie inicjatywy, np. w opozycji do ewidentnie negatywnych poczynań takich, czy innych obywateli. Można by wtedy uniknąć malowania wszystkiego w czarnych kolorach. Bezlitosne punktowanie władzy, tak bardzo słuszne w przypadku krzywdzących decyzji jest niezmiernie ważne i nie twierdzę że powinien Pan tego zaniechać, jednak może się okazać zabójcze dla portalu, jeśli będzie wypełniało go w całości. Wiem, że moja wypowiedź brzmi trochę sprzecznie, ale staram się dla dobra tej strony internetowej znaleźć jakiś „złoty środek”, żeby jednak czytelnicy widzieli jakieś „bright sides of life” (jasne strony życia), bo możemy się zapędzić w kozi róg tym wzajemnym „dołowaniem”.
Myślę, że jako wytrawny dziennikarz jakoś wybrnie Pan z tej „opresji”. Wiadomo, że nie można dogodzić wszystkim, ale chyba warto podjąć dyskusję nad pozytywnymi treściami, jakie można by przedstawić na tym portalu.
Jeszcze raz podkreślam – dla zdrowej równowagi.
Zapraszam do dyskusji.
Pierwszym zwiastunem bedzie wywiad z Jerzym Hoffmanem. Spróbujemy z Rafałem Nalepką (GryfitTV) i Józefem Janikiem (BobowaTV) przygotować serię wywiadów i reportaży, które odbiegną nieco od bieżącej polityki. Zresztą tego typu inicjatywy nie są mi obce. Przeciez to moje wydawnictwo było akuszerem takich wydarzeń wydawniczych jak książki Karola Majchra, Piotra Gryglaszewskiego czy Aleksandra Gucwy. Tytułów nie przypominam, bo mam nadzieję, że wszyscy wiedzą o co chodzi.
Też zapraszam do dyskusji.
Na pewno będzie to dobra inicjatywa, która być może zwiększy oglądalność portalu. Gdyby tak jeszcze Pan Nalepka i Janik zjednoczyli siły i zrobili jedną porządną „bobowską telewizję” to ich siła przebicia była by o wiele większa. Z tego co widzę, sporo informacji się dubluje i pojawia w kilku miejscach na raz. Ale to nie jest problem, grunt by iść do przodu i poszerzać horyzonty. Pomysł na wywiad z Jerzym Hoffmanem i być może w przyszłości innymi osobami życia artystycznego i nie tylko, które są powiązane z powiatem czy gminą to bardzo dobre rozwiązanie. Powiększenie zespołu redakcyjnego będzie chyba nieuniknione 🙂
Chodzi mi o to że jak to mówią szuka Pan dziury w całym, może nie wszystko jest w naszej gminie idealne, ale trzeba patrzeć też na „+”. Nie mówię że burmistrz jest idealny i wad nie ma, ale każdy je ma. Nie czytam Pańskich felietonów ponieważ (jak dla mnie) więcej Pan dokłada od siebie niż jest prawdą. I jeszcze na świecie nie urodziła się osoba, której można było by dogodzić. Więc więcej z Panem dyskutował nie będę bo to nie ma sensu. Dla mnie to co Pan robi nie ma sensu, no ale cóż jeżeli już Pan to lubi, to proszę pisać dalej. Pozdrawiam!
Oooo…jaka ULGA ….Anonim,się wyłączył…….dzieci śpią….
Dla mnie to filozof,który nie wie o co mu chodzi…..
Anonim…. załóż SWÓJ BLOG,nie marnuj się…Bedziesz miał pole do popisu…Będziesz pluł po wszystkim,poza nieudolną WŁADZA….
Tylko TAM nie podpiszesz się dumnie ANONIM………………
POZDRAWIAM Adam Przytulski
Panie Januszu T. myślę,że Gyfit Tv i BobowaTv wspólpracowuje razem,..tak wynika z opisu filmów..
I o to chodzi….Jeżeli się dogadają,to każdy może robić coś innego,aby sobie nie wchodzili w drogę…Myśle,że jeżeli stworzą współny FILM,Reportaz,to może to być na dwóch TV zamieszczone…..
Napisano,żeby pokazywać życie Gminy…..tak…tylko nie wiem czy to prawda,zaznaczam,czy to prawda….ale jak się zwrócił Rafał Nalepka do Bobowskiej Władzy,o współprace,o wywiady,itd.to MU powiedziano,że ONI maja swoją Telewizje(podpisaną Umowe)…pewnie chodz o RTV Gorlice..??
Może Redaktor GryfitTv się oficjalnie wypowie w czym problem…Zachęcam Pana Rafała N..
Funkcjonowanie Tv to są nie małe koszty,a jeszcze problem powiększenia Składu Redakcyjnego to następne koszty….Czy bez udziału kasy z zewnątrz będą w stanie się rozwijać..?? NIEWIEM…??
To co wiem to Gmina wydaje KASE i to nie małą na Tv Gorlice..A czy Ta Tv pokazuje coś o Bobowej..Ocejmy sami….Ewentualnie wywiady z Burmistrzem……
Jedyna nadzieja w BOBOWSKICH TV…..No i w Panu, P.Macieju….Gorlice i Okolice….
Pozdrawiam GryfitTv i BobowaTv….
..
jak telewizja, portal internetowy jest dobry to utrzyma się sam z reklam, ale żeby je mieć to trzeba mieć MARKĘ i ZAUFANIE.
A tak swoja drogą, prawda, że pierwsze wyniku sondażu bardzo ciekawe!
Drogi MAKS…….Mam pytanie-
A wcześniej myślę,że przyznasz mi rację,że RTVGorlice ma MARKĘ,- to czego Gminy przekazują na utrzymanie nie małe pieniądze??
A Telewizja Polska to nie MARKA ?? Nie ma ZAUFANIA??
To czego nie utrzymuje się z REKLAM??
Czego płacimy ABONAMENT…????
Jak takie są profity, to czego za wszystko trzeba z naszych podatków płacić?
drogi Adamie,
RTVG marki nie ma, ale jako jedyna jest w sieci kablowej, jej właściciel ma spore wpływowe kontakty dlatego mają kontrakty z gminami
Telewizja Polska przędzie słabo, po pierwsze wpływy z abonamentów są małe a po drugie oferta programowa przedstawiona przez nich nie spełnia oczekiwań większości…
Ale spójrzmy na radio RMF, tvn24, polsat radzą sobie całkiem dobrze nawet jeśli się sprzedają…
Patrząc na jakość RTVG gdzie czasami jeden operator obsługuje dwie kamery wygląda to wręcz groteskowo.
ale piepszycie farmazony. Ludzie o tym trybusie to juz nie moge słuchać. Uwzięlista sie na goscia a faktycznie gość jest naprawdę nie głupi i poswięca się by ten region maił cos extra. Tym czasem sieje się tu głupoty na jego temat i tak naprawdę kompromitujecie sie. Oglądnijcie sobie wypowiedz w rtvg senatora Koguta reprezentującego opozycję a więc nie gminy , które płacą tej telewizi za usługi. Od około 40 min ogladajcie na stronie tej telewizji http://www.rtvg.pl Życzyłbym takiej cenzurki każdemu. Rozmawiałem z kolegą , który zna Trybusa i podobno bardzo porządny gość. Ja go znam tylko z widzenia i przyznam, że trochę dałem się zwieść artykułom MR ale basta. No na pewno to pan wytniesz ale skopiowałem tą opinię i zrobiłem zrzut z ekranu więc może się nie odważycie.
Pozdrawiam i namawiam byśmy nie dali sie podpuszczac i szcuć jeden na drugiego. Bo komuś zależy byśmy byli skłuceni. Panie redaktorze zgłoś pan na policje do sądu tego trybusa a nie piszecie o nim jakby to był nie wiadomo kto i co robił zle. Nie wierzę po tym co usłyszałem od senatora by było cos nie tak z rtvg. Poza tym podobno gminy dają większą kase na promocje innym nie wiem ale starostwo zamówiło film za podobno niebagatelne pieniądze u pana Szymanskiego. Dlaczego tu pan MR nic nie pisze o tym. Wydaje mi , że tu nie chodzi wcale o ochronę dóbr społecznych tylko jakies rozgrywki prywatne.
Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia zwłaszcza na umyśle. A i zgadzam się z wiesiem 63 ja pamiętam jak kiedys wyglądała telewizja w naszym regionie. Teraz można sie pochwalić i nie wstyd mi mówiąc, że mamy telewizje na poziomie.
Muszę przyznać że cieszę się, że jest ktoś taki jak Pan Maciej Rysiewicz, dzięki Jego interwencji jest dostęp do protokołów z obrad rady miejskiej, czego wcześniej nigdzie nie było, owszem są wzmianki o sesjach na stronie bobowa24 ale tak enigmatyczne, że nic z nich nie wynika. Jest przykre co się dzieje w Bobowej, żadnych widoków na przyszłość, o pracy to można pomarzyć, słomiane wdowy widujące się z mężami raz w miesiącu, dzieci które rzadko widują ojca bo musiał wyjechać do Austrii czy tzw weekendowe małżeństwa, wybaczcie to określenie, od piątku do niedzieli bo mąż gdzieś pod Poznaniem fabrykę buduje. Szkoda że drobny przemysł, przetwórstwo choćby mleczarnia nie funkcjonują a jeśli już to ledwo co, na duże firmy co zrozumiałe miejsca nie ma takie ukształtowanie terenu, mimo wszystko mam jednak nadzieję że powoli ale systematycznie Bobowa i okolice będą się rozwijać, jak to mówią nadzieja umiera ostatnia. Radosnych Świąt Wielkiej Nocy….Alleluja i do przodu
To kolejny dramatyczny tekst, a Wacław Ligęza milczy. Nie mam dla Pani dobrych informacji; protokoły z obrad sesji rady miejskiej albo komisji, są w zasadzie sfałszowane. Nikt nie zapisuje przebiegu obrad dosłownie, literalnie. Mało tego, nagrań Wacław Ligęza nie chce udostepnić. Mam na to dowody, ale ludzie uważają, że to jest fantastyczny burmistrz.
Panie burmistrzu, panie Ligęza ten komentarz nie był skierowany do mnie. Niech się pan wreszcie odezwie! Na Boga, przecież to pan rządzi tą gminą!
Co Wy chcecie……???
Za taką głowową wypłate,jaką ma Burmistrz Bobowe,chcecie żeby jeszcze prace załatwiał innym……jak by nie miał RODZINKI,kolegów,sąsiadów…!!
Czy to jest dużo 12 tyś.na wypłatę ???????????
Dla tak zapracowanego Burmistrza ??????
Zaproszenia, Spotkania,Uroczystości,Balangi,Przecinanie wstęg, Wyjazdy,Media,Wywiady,Zebrania,Spotkania przedwyborcze, Pogrzeby,Zawody,Komisje,Sesje,Festyny,Sądy,Wycieczki,Wesela,..itd…itp….
A ON sam jak PALEC…..Biedak……Kiedy ON śpi ???
Ale nie chce odpocząć,…nie chce iśc na emeryturę……
Gdzie mu będzie lepiej…??????????????????????????????????????
Widzę że jest pAN rządny sensacji zaczyna pAN artykuł od zdania ,, wczoraj wydarzyła się historia zupełnie niesłychana..”, wygląda to mniej więcej tak jak spotykają się dwie przekupy na jarmarku i jedna do drugiej ,, a wiesz u sąsiada….itd. ”. pANIE rYSIEWICZ chciałem dodać a co z pana zobowiązaniami wobec tych, których pan oszukał. toczą się postępowania wobec pana sądowe i komornicze egzekucje, kiedy pan zamierza oddać to co nie pANA. Jestem przekonany że tak prawy człowiek jak pAN na pewno wywiąże się ze zobowiązań i pokaże pan lokalnemu społeczeństwu czyste i kryształowe sumienie, a to co było złe zniknie w mroku dziejów. Miłego dnia i głowa do góry, mamy wiosnę lada dzień zakwitnie pogórzańska jabłoń i jak mówią słowa piosenki ,, Świat nie jest taki zły świat nie jest wcale mdły niech no tylko zakwitną jabłonie to i milion z nieba kapnie i dziewczyna kocha łatwiej jabłonie kwitnące jabłonie….” . Głowa do góry.
gRZEGORZ szLACHETNY
Ale z cIEBIE przygup !!!
Co chcesz pokazac pisząc z małej litery RYSIEWICZ ?? Ze jestes gupol do potegi ??? Tak to piszą debile !!!Pupile Burmistrza !! Sfora ujadaczy!!
Brzydze się takimi jUdaszami !! Tak się zachowuje człowiek WIERZĄCY ?
Do TT
Witam TT, czyli pANIE rYSIEWICZ . Widząc styl w jakim pan odpisał na mojego posta mogę domniemywać, że to pAN. Komentując mnie nie użył pAN żadnego logicznego argumentu w stosunku do mojej osoby ani mojego PUBLICZNEGO ZAPYTANIA – co z pana zobowiązaniami wobec poszkodowanych a raczej oszukanych obywateli, tylko użył pan argumentu siły słowa obrażając mnie słowami ,,przygłup, głupol, debil” czy zna pan znaczenie tych słów, mam wrażenie, że NIE zapraszam pana do skorzystania ze słownika Języka Polskiego i tak,, głupol człowiek mało inteligentny, nierozgarnięty, bezmyślny ” itd…Skupił się pan raczej na mojej – przemyślanej pisowni pana nazwiska, odpowiadam panu że nie mogę nazwać go poprawnie. Używa pan demagogii słowa odwracając uwagę od siebie i spraw istotnych.
Pisze pan że jestem pupilem Burmistrza Bobowej, przykro mi ale muszę rozczarować nie znam Pana Burmistrza i nie jestem mieszkańcem tego urokliwego miasta. Sfora ujadaczy, rozbawił mnie pan tym do łez porównanie dość groteskowe, a czy czytuje pan Karola Maya, fantazje ma pan w ,, piórze” . Ostatnie zdanie, pisze pan o zachowaniu moim jako osoby WIERZĄCEJ, i znowu demagogia słowa to przecież niema nic wspólnego z tematem na jaki panu zadałem pytanie.
Zapraszam do polemiki, ale w istotnych sprawach publicznych.
Więcej optymizmu tyle pozytywnych rzeczy dzieje się wokół nas, w gminie i powiecie gorlickim a pan ciągle narzeka i szkaluje ludzi, może warto włączyć się czynnie w nurt budowania naszych,, małych ojczyzn” .
Grzegorzu Szlachetny, trafiłeś jak kulą w płot. Maciej Rysiewicz ma IP 95.160.15.158 i możesz to sobie sprawdzić. I Maciej Rysiewicz nie używa żadnych pseudonimów, bo nie musi. Tylko pobieżna analiza jezykowa wpisów tzw. TT, dowodzi, z uwagi na liczbę wszelakich błędów, że mistyfikacja Macieja Rysiewicza pod tytułem TT byłaby niemożliwa. Maciej Rysiewicz nie jest wszechwiedzący. Trochę się skompromitowałeś, do ABW CBA by cię nie przyjęli. Egzamin oblany!!!!
Witam pana,
Jestem pewny że moja osoba nie ucierpiała, a o kompromitacji nie ma mowy, na początku zaznaczyłem że tylko domniemam kto mógł odpisać na mojego posta.
Niestety, ale znowu brak meritum z pana strony w polemice,odbiega pan od zadanego pytania.
Przeciez ty prosisz o wyjaśnienia TT, a nie Macieja Rysiewicza. Ja za TT nie mam zamiaru odpowiadać. Jesli masz pytania do Macieja Rysiewicza, to wal śmiało!
Do pana Rysiewicza – pytanie, i jak pan wskazuje wale śmiało, ale czy pan ma na tyle odwagi aby mi odpowiedzieć!!!
Niestety, ale znowu brak meritum z pana strony w polemice, odbiega pan od zadanego pytania. PANIE RYSIEWICZ chciałem dodać a co z pana zobowiązaniami wobec tych, których pan oszukał. Toczą się postępowania wobec pana sądowe i komornicze egzekucje, kiedy pan zamierza oddać to co nie twoje. Jestem przekonany że tak prawy człowiek jak pan na pewno wywiąże się ze zobowiązań i pokaże pan lokalnemu społeczeństwu czyste i kryształowe sumienie, a to co było złe zniknie w mroku dziejów. Miłego dnia i głowa do góry, mamy wiosnę lada dzień zakwitnie pogórzańska jabłoń i jak mówią słowa piosenki ,, Świat nie jest taki zły świat nie jest wcale mdły niech no tylko zakwitną jabłonie to i milion z nieba kapnie i dziewczyna kocha łatwiej jabłonie kwitnące jabłonie….” .
Głowa do góry. Więcej optymizmu tyle pozytywnych rzeczy dzieje się wokół nas, w gminie i powiecie gorlickim a pan ciągle narzeka i szkaluje ludzi, może warto włączyć się czynnie w nurt budowania naszych,, małych ojczyzn” .
ps . post do TT był postem do pana. Czekam na odpowiedź od pana.
Grzegorzu Szlachetny, musisz uzbroić sie w cierpliwość, ale bądź pewny, że i na twoje wątpliwości uzyskasz juz niedługo odpowiedź!
Mam taką nadzieje, i czekam ze stoicką cierpliwościa
gRZEGORZ szLACHETNY
Ja nie bylem i nie bede RYSIEWICZEM..
Ale się poraz kolejny ośmieszyłeś…..Ale z cIEBIE ekspert od pisowni…ha ha powiem tylko, gupol i tyle i nie bedę z tOBĄ dyskutował,bo żeby z kimś dyskutować,to musi być ktoś,partner,….do dyskusji…
Panie Redaktorze Macieju R. dziwię się, ze Pan ma ochotę na dyskusie z byle kimś….Ja bym to olal………….
SPADAJ…..gupio nie gadaj….poeta tylko glowa nie ta…nie uprawiaj koryta…
Panie Macieju,badz madrzejszy,i nie odpisuj gupolowi…niech spada na drzewo !
I jeszcze raz ci napisze ,GUPOL do potegi..