Ośmiornica

Ośmiornica

Wertując stronę internetową Fundacji Tarcza jeszcze raz utwierdziłem się w przekonaniu, że III RP oplata misterna pajęczyna układów i układzików tkana przez ludzi, którzy zasmakowali konfitur władzy, piastując różne stanowiska w samorządach, czy w szeroko rozumianej administracji państwowej z resortami siłowymi włącznie. Zwróćcie uwagę, z jaką łatwością były komendant policji z Nowego Sącza Witold Bodziony trafił na stanowisko przewodniczącego w/w fundacji i miesza teraz w tyglu chyba nie tylko małopolskiej edukacji. I to jest tylko pierwszy przypadek z brzegu. Bo żeby nie być gołosłownym polecam przyjrzeć się, na przykład, Gorlickiemu Stowarzyszeniu Wspierania Przedsiębiorczości (GSWP). Kogóż tam nie ma; i Andrzej Welc, m. in. były starosta gorlicki, Józef Abram, były burmistrz Gorlic, Witold Kochan, obecny burmistrz, Mirosław Wędrychowicz, starosta gorlicki, Krzysztof Wroński, radny miasta Gorlice, Krzysztof Augustyn, sekretarz powiatowy, Małgorzata Małuch, wójt Sękowej, można by wymieniać dalej. Jak widać sama śmietanka, a właściwie śmietana gorlickiej władzy. Nikogo jakoś nie dziwi, że wyżej wspomnianym samorządowcom i urzędnikom nie wystarczają już dotychczasowe funkcje i apanaże w samorządzie i administracji. Oni muszą jeszcze rozsiąść się na wszystkich możliwych grzędach w swojej okolicy! Dlaczego? Sprawa wydaje się arcyboleśnie prosta, jak powiedział klasyk. Ręka władzy musi być dostatecznie długa i dostatecznie silna, żeby pokonać ewentualne przeciwności losu, czytaj ryzyko utraty wpływów. Ale to jest tylko argument natury ogólnej strategii politycznej. Szczegóły są równie ważne. Przed taka organizacją jak Gorlickie Stowarzyszenie Wspierania Przedsiębiorczości różnej maści kumotrzy muszą otwierać każde drzwi. Który zarząd województwa małopolskiego odrzuci wniosek na dofinansowanie złożony przez organizacje zrzeszającą takie tuzy miejscowego establishmentu. Zwłaszcza, że znają się jak łyse konie! Wszystkie ścieżki wydeptane do marszałka i wojewody, a usłużni urzędnicy podpowiedzą, doradzą, wskażą program lub partnerski podmiot, który wyłoży kasę. Łatwizna.

Gorlickie Stowarzyszenie Wspierania Przedsiębiorczości niewiele ujawnia na swojej stronie internetowej, ale można znaleźć tam „takie kwiatki”, dotyczące działalności, oczywiście statutowej:

  • Została opracowana koncepcja Gorlickiej Ekologicznej Strefy Gospodarczej – sfinansowana przez Zarząd Województwa Małopolskiego [ 55 tyś zł.] przy współpracy z Fundacją „Partnerstwo dla Środowiska” na wzór Zielonych Parków Przedsiębiorczości.
  • Uzyskanie grantu z Programu Ożywienia Gospodarczego USA ID 25 tyś USD na utworzenie Gorlickiego Ośrodka Wspierania Przedsiębiorczości.
  • Uzyskanie grantu przez G.S.W.P. jako partner w ramach programu Rewitalizacji i Rekultywacji Terenów Zdegradowanych Przemysłowo 95 tyś. USD na badania geologiczne terenu, niwelacja oraz projekty techniczne zagospodarowania.

Powyższe fakty bardzo chełpliwie podano, żeby legitymizować organizację i jej działania. Ale ja tylko zapytam, dlaczego rewitalizację i rekultywacji terenów zdegradowanych przemysłowo w Gorlicach, tj. badania geologiczne terenu i projekty techniczne, powierzono organizacji, która z definicji nie posiada żadnych w tym kierunku profesjonalnych kompetencji? GSWP „łyknęła” 95 tysięcy USD i nawet, jeśli wykonała jakieś prace, o których zresztą milczy na swojej stronie, to siłą rzeczy część pieniędzy musiała przejeść, tzn. przeznaczyć chociażby na obsługę administracyjną takiego projektu. Takie pośrednictwo, to po pierwsze skandaliczne marnotrawstwo, a po drugie korupcja w stanie czystym. A efektów chyba brak, bo GSWP na swojej stronie milczy jak grób na ten temat. Szkoda pieniędzy na jej obsługę? Fakt podany powyżej podaję w charakterze przykładu.

Takie organizacje jak Fundacja Tarcza i Gorlickie Stowarzyszenie Wspierania Przedsiębiorczości w swojej działalności obstawiają się samorządami i nawet tego nie ukrywają, przedstawiając w Internecie z dumą herby samorządów, które im partnerują. Samorządy w Polsce zajmują się bowiem rozdawnictwem publicznych pieniędzy i nie trzeba wielkiego trudu, żeby przeanalizować w naszym województwie, jakie środki finansowe płyną szerokim strumieniem do tzw. organizacji pozarządowych, w których zasiadają czynni lub emerytowani urzędnicy lub samorządowcy. Sieć nieformalnych personalnych połączeń stanowi krwiobieg tego systemu. W Bobowej m. in. burmistrz Wacław Ligęza i radny Tomasz Tarasek założyli Stowarzyszenie GRYF. I co, no i od razu uzyskali wsparcie od marszałka małopolskiego na cele statutowe. Statutu zresztą do dzisiaj nie opublikowano na stronie stowarzyszenia. Nie wierzycie? Możecie sprawdzić.

Teraz wiecie chyba już dlaczego Stowarzyszeniu Prawda i Wolność Mariana Strugały, które walczy z bezprawiem w powiecie gorlickim, nikt od lat nie chce pomóc. Tę wiedzę dokładnie zgłębili natomiast, w ciszy swoich gabinetów, władcy samorządowi naszego powiatu i województwa.

System, który zdawkowo tutaj opisałem w sposób perfekcyjny i wyrafinowany eliminuje społeczeństwo obywatelskie z życia publicznego. Za pięknymi frazesami władzy stoi natomiast brutalna opresja i biada temu, kto się jej postanowi przeciwstawić. Ludzie to wiedzą, bo ludzie to czują. Ale znowu, jak za komuny, boją się własnego cienia.

(Odwiedzono 20 razy, 1 wizyt dzisiaj)

6 przemyśleń na temat "Ośmiornica"

  1. Czy Pan, nie przesadza ze swoją poprawnością polityczną, nazywając to towarzystwo wzajemnej pomocy i protekcji ” śmietanką”.
    Mnie raczej kojarzy się z siadłem zjełczałym mlekiem

  2. Batko, „śmietana”, to jest tylko zwrot retoryczny, na określenie pewnego, dość oczywiście podejrzanej konduity, towarzycha. Zdziwiło mnie natomiast, że dostrzegłeś w mojej pisaninie tzw. poprawność polityczną. Jesli mnie rozeznanie nie myli, w tym powiecie jestem jedynym oficjalnym przedstawicielem kontrkultury politycznej, ale może mi sie wydaje. Daj znać!

  3. Szanowny Panie Rysiewicz, moja intencją było to że zbyt łagodnego mimo pejoratywnego oddźwięku słowa przez Pana użytego „śmietanka”.w stosunku do opisanego tatałajstwa.
    Jestem Pana gorącym fanem i podziwiam Pana bezkompromisowość, uczciwość oraz odwagę.
    Poważnie nigdy bym Pana nie posądzał o poprawność polityczną, bo to faktycznie ma mało wspólnego z bezkompromisowość.
    Z wyrazami niekłamanego szacunku oraz pozdrowieniami .
    Batko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *