Unijne machloje

UENa portalu Salon24 znalazłem taki oto tekst, który przekazuje do wiadomości Czytelnikom „Gorlic i Okolic” Mam nadzieję, że autor artykułu, bloger ESKA nie będzie miała żalu, że popularyzuję jej spostrzeżenia. A naprawdę warto się z nimi zapoznać. Ten tekścik należałoby dedykować wszystkim miłośnikom Unii Europejskiej i tym, którzy uwierzyli w wielki sukces Donalda Tuska na ostatnim szczycie w Brukseli. Polecam!

Żeby wziąć to „ojro” (z pozyskanych na fundusz spójności pieniędzy w wysokości 72,9 mld), to trzeba mieć swój wkład, zazwyczaj 50%. I ten wkład trzeba pożyczyć. Czyli Twoje pożyczone 50%, ich darowane 50% – razem 100%.

Według dokładnych wyliczeń z każdego euro dla nas, wraca do nich 78/89 centów (wg różnych oficjalnych danych). Ile dochodzi do tego z naszej dopłaty do inwestycji – nie mam pojęcia. Do tego należy doliczyć obsługę długu zaciągniętego na wykorzystanie tych pieniędzy.
W skrócie: z każdych 100 euro załóżmy, że 80 euro idzie dla zachodnich kontrahentów – zostaje 20 euro.  Z 72,9 mld zostanie 14,7 mld.

Do tego bierzemy pożyczkę – drugie tyle. Obsługa długu wartości 72,9 mld euro (np. obligacje 10-letnie) to w sumie około 35,1 mld euro plus sam dług, czyli do zwrotu 108 mld euro.
Zostaje nam do zainwestowania 14,7 mld euro z UE plus pożyczone 72,9 mld euro minus spłaty i odsetki (35,1 mld euro), przy czym musimy to wydać na to, co UE każe, a nie na to, co my chcemy. Ile z tego odpalamy jeszcze na rzecz zachodnich podmiotów, tego nie wiem, bo nie mogę znaleźć.
Tak to mniej więcej wygląda w bardzo dużym uproszczeniu. 

Żeby dostać 20 centów w prezencie, pożyczamy 1 euro, a oddajemy 1,48, a do nich wraca 80 centów wypłat dla ich firm plus 48 centów odsetek dla ich banków.


A co by było, gdybyśmy sami pożyczali i wydawali te pieniądze, bez dopłat z UE? Mielibyśmy do zainwestowania 72,9 mld euro, a dług w wysokości 108,7 mld euro, banki zarobiłyby 35,1 mld .

Pożyczamy z dopłatą UE, inwestujemy 87,8 mld  – mamy do oddania tyle samo.

14,7 mld euro w ciągu ośmiu lat – tyle faktycznie dostaniemy w prezencie na określone w UE cele. Pod warunkiem, że pożyczymy te 72,9 mld i wydamy wg rozkazu.

Czyli dają 72,9 mld, my się zapożyczamy na drugie tyle, a wraca do nich 58,32 mld z kwoty głównej plus 35,1mld  z odsetek > 93,4 mld euro.

To jest po prostu genialne…..

Błagam, niech ktoś znajdzie błąd w tym liczeniu!!! Bo mi się zrobiło niedobrze…

*** Odsetki liczyłam wg oprocentowania obligacji specjalnym programem > http://www.czytosieoplaca.pl/procent-skladany.html

Tak. To jest po prostu genialne!!!

 

(Odwiedzono 5 razy, 1 wizyt dzisiaj)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *