POTĘGA SMAKU

HerbertWiersz Zbigniewa Herberta dedykuję wszystkim, którzy uważaja, że „władza okrągłostołowa” dominująca dzisiaj na Ziemi Gorlickiej i uosabiana przez „majestat” funkcji i stanowisk Witolda Kochana, Mirosława Wędrychowicza, Wacława Ligęzy, Katarzyny Matusik-Lipiec, czy Barbary Bartuś (co napisałem, mimo wszystko, z największą przykrością), a także przez pogrobowców komunizmu reprezentowanych  przez Kazimierza Sterkowicza i jeszcze niedawno przez Mieczysława „Złoty Liść Dębu” Brudniaka, przyniosła nam wolność i demokrację. Ludzie zatrzymajcie się chociaż na chwilę w tym unijnym biegi donikąd i popatrzcie na Gorlice z lotu ptaka. Jeszcze tak niedawno Gorliczanie potrafili powiedzieć solidarnościowe „nie”. Dzisiaj jesteście oszukani, wyemigrowani, spauperyzowani i wybieracie burmistrzów i starostów pod dyktando gorlickiego TVN-u.

Jesli Zbigniew Herbert miał rację w sprawie komunizmu, dlaczego my nie możemy tej zbrukanej racji podnieść z błota III RP?

POTĘGA SMAKU

To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
nasza odmowa niezgoda i upór
mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia 

Kto wie gdyby nas lepiej i piękniej kuszono
słano kobiety różowe płaskie jak opłatek
lub fantastyczne twory z obrazów Hieronima Boscha
lecz piekło w tym czasie było jakie
mokry dół zaułek morderców barak
nazwany pałacem sprawiedliwości

samogonny Mefisto w leninowskiej kurtce
posyłał w teren wnuczęta Aurory
chłopców o twarzach ziemniaczanych
bardzo brzydkie dziewczyny o czerwonych rękach

Zaiste ich retoryka była aż nazbyt parciana
(Marek Tuliusz obracał się w grobie)
łańcuchy tautologii parę pojęć jak cepy
dialektyka oprawców żadnej dystynkcji w rozumowaniu
składnia pozbawiona urody koniunktiwu

Tak więc estetyka może być pomocna w życiu
nie należy zaniedbywać nauki o pięknie
Zanim zgłosimy akces trzeba pilnie badać
kształt architektury rytm bębnów i piszczałek
kolory oficjalne nikczemny rytuał pogrzebów

Nasze oczy i uszy odmówiły posłuchu
książęta naszych zmysłów wybrały dumne wygnanie
To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
mieliśmy odrobinę niezbędnej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo choćby
za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa

(Odwiedzono 6 razy, 1 wizyt dzisiaj)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *