Poseł Barbara Bartuś też woli milczeć

Jakiś czas temu zostałem zlekceważony przez posłankę Katarzynę Matusik-Lipiec. Ta wybitna parlamentarzystka Platformy Obywatelskiej uznała, że strona www.bobowaodnowa.eu nie zasłużyła sobie na publikowanie jej, tj. Katarzyny Matusik-Lipiec, wypowiedzi. Teraz podobnie zachowała się posłanka Prawa i Sprawiedliwości Barbara Bartuś. Od wielu tygodni, a konkretnie od 26 października 2012 roku słałem na adres jej biura w Gorlicach uprzejme prośby o wypowiedź w następujących sprawach:

  1. Szanowna Pani Poseł! Bywa Pani na licznych wiecach i spotkaniach samorządu terytorialnego w regionie gorlickim. Jednocześnie muszą docierać do Pani Poseł krytyczne opinie o działalności wielu samorządowców: wójtów, czy burmistrzów, tak jak w przypadku Wacława Ligęzy z Bobowej, Mirosława Wędrychowicza czy Witolda Kochana z Gorlic, choćby ze strony www.bobowaodnowa.eu i www.bobowa.nowyekran.pl, ale także przecież bezpośrednio, bo rozmawialiśmy osobiście, jakiś czas temu, w Pani biurze poselskim w Gorlicach na ten temat. Dlaczego w Pani działalności publicznej na terenie Powiatu Gorlickiego nie ma śladu sprzeciwu wobec, często sitwiarskiej, polityki miejscowych samorządowych władz?

 

  1. Wystąpiła Pani z interpelacjami poselskimi w sprawie Rafinerii Nafty Glimar w Gorlicach. Jak wygląda, według Pani aktualnej wiedzy, sytuacja tego przedsiębiorstwa dzisiaj i czy można w ogóle żywić jakąkolwiek nadzieję na uruchomienie Glimaru w przyszłości? Jak Pani Poseł ocenia przyczyny upadku GLIMARU?

 

 

  1. Czy podjęła Pani podobne poselskie interwencje w sprawie Zakładów Górniczych GLINIK w Gorlicach?

 

  1. Uzdrowisko Wysowa zostało wystawione na sprzedaż. Co można zrobić tutaj, u nas, w regionie gorlickim, żeby uratować dla społeczeństwa to niezwykłe miejsce?

 

 

  1. Jak Pani skomentuję aferę z gruntami na Małastowie, za które miasto Gorlice będzie musiało zapłacić ok. 500 tys. złotych Agencji Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa? Czy nikt nie zdawał sobie sprawy, za burmistrza Sterkowicza, że mamy w tym wypadku do czynienia z jawnym przekrętem? Jak Pani Poseł ocenia w tym kontekście działania burmistrza Kochana, gminy Sękowa i  prokuratury gorlickiej (prokuratora Cebo) w przedmiotowej sprawie?

 

  1. Dlaczego na Pani stronie internetowej pomija Pani problemy gorlickich mediów głównego nurtu (m. in. RTV Gorlice, Gazeta Gorlicka), które w jawny sposób fałszują nasza gorlicką rzeczywistość, nie informując o sprawach ważnych, spornych i konfliktowych ? Czy Pani Poseł wie, że wielu obywateli naszego regionu oczekują od Pani Poseł świadectwa działań w ich obronie i w ich interesie, na przekór mediom głównego nurtu?

 

 

  1. Jak wygląda bieżąca praca Pani biur poselskich? Z jakimi sprawami przychodzą do Pani ludzie i co udało się w ich sprawach załatwić?

 

  1. Czy udało się Pani Poseł wesprzeć, w jakikolwiek sposób, Stowarzyszenie „Prawda i Wolność” w Gorlicach i jego przewodniczącego Mariana Strugałę w jego staraniach i działaniach o upominanie się o prawo i sprawiedliwość w Powiecie Gorlickim? A jeśli nie, czy jest szansa, że Pani Poseł wspomoże w przyszłości Stowarzyszenie „Prawda i Wolność” z Gorlic?

 

Ten katalog problemowy przedłożyłem Pani Poseł Barbarze Bartuś drogą mejlową. Początkowo otrzymywałem obietnice rychłej odpowiedzi, ale czas mijał i ciągle pojawiały się różne powody, które uniemożliwiały Pani Poseł zaspokojenie mojej dziennikarskiej ciekawości. Ostatecznie, 4 lutego 2013 roku, biuro Pani Poseł poinformowało mnie, że odpowiedzi na zadane przeze mnie w październiku pytania w ogóle nie będzie.

No cóż, Panie Posłanki Barbara Bartuś i Katarzyna Matusik-Lipiec mogą sobie zatem podać rękę. Bo dały prawdziwy POPiS obywatelskiej, parlamentarnej i, bądź co bądź, patriotycznej postawy. Odmówiły rozmowy i wywiadów gazetom Macieja Rysiewicza! Rewelacja! Ale jak znam życie na kolejnej gminnej, czy miejskiej imprezie, albo na mównicy sejmowej, będą miały obie panie usta pełne frazesów o służbie publicznej, którą pełnią z ideowym oddaniem dla dobra Narodu.

Jednak pytania, które zadałem Pani Poseł Barbarze Bartuś i problemy w nich poruszone, nie przestaną istnieć, tylko dlatego, że nie padły odpowiedzi. Stawia to zresztą Panią poseł w dość dwuznacznej sytuacji, bo przecież chodzi o naszą Ziemię Gorlicką! Musi Pani wiedzieć, że swoją odmową nie mnie Pani zlekceważyła, ale Czytelników moich gazet! Nie wiem, czy warto było!

(Odwiedzono 28 razy, 1 wizyt dzisiaj)

11 przemyśleń na temat "Poseł Barbara Bartuś też woli milczeć"

  1. Pani poseł B.Bartuś,dla mnie jest Posłem Festynowym,Dożynkowym,Balangowym….
    I nasuwa się pytanie…
    PO co nam tacy Posłowie…??? Sztuka dla sztuki…
    PO co nam tylu Posłów ?? Takie koszty utrzymania….
    Kto na to daje ?? Oczywiście POdatnicy….to znaczy MY…
    I co nam może zrobić,załatwić,w czym pomóż Sz.P.POSŁANKA ???
    Nawet nie raczy wywiadu udzielić….A ja się pytam-Kto JĄ wybrał ?? I Po co??
    Jaki przykład daje swoim wyborcom ??? I co ciekawe,BYŁA NAUCZYCIELEM…
    Ale mamy nauczycieli…dobrze ,że nie wszyscy są tacy inteligetni….bo by wszyscy byli Posłami ??
    Ja jestem dumny,że na Panią Poseł nie głosowałem,bo by mnie było wstyd PANIE REDAKTORZE…

  2. swoim postępowaniem zrobi Pan w końcu tyle że nikt Panu nie odpowie na Pana maile, chyba że będzie to wywiad z Lalą.

    1. A jednak ktoś chce ze mna rozmawiać – vide Alicja Nowak, a wkrótce Stefan Maryńczak. Komentator, taki jak ja, musi ferować ostre oceny, a władza jak się obraża, tzn. że ma brudy za paznokciami i wystawia sobie jak najgorsze świadectwo. Zreszta moja felietonistyka, to jest bułka z masłem w porównaniu z tym, co uprawiają blogerzy i autorzy na portalach ogólnopolskich. Wygląda na to, że nie chce Pan czytać o samowoli władzy i większą przyjemność sprawiają Panu artykuły o kolejnej uroczyście przeciętej wstędzę. Pana wola i wybór! Tylko jak nazwać burmistrza, który bezinteresownie przesladuje obywatela?

    1. Sorry, nie ten temperament, a poza tym nie widzę powodu, zeby nie korzystać z bogactw słownika jezyka polskiego. A poza trym dlaczego mam stosować autocenzurę – byłbym nieautentyczny!

  3. MAKS…odnosze wrażenie,że miałeś trudne dzieciństwo….
    Przepraszam…..
    Żeby z kimś dyskutować,to trzeba mieć PARTNERA DO DYSKUSJI……
    Dla mnie nie jesteś PARTNEREM do dyskusji….

    1. Lala, dlaczego Ty sie tak denerwujesz. No i zaraz te ostateczne deklaracje…Świat tylko wtedy jest ciekawy, gdy podejmujemy dyskusję w atmosferze niezgody. Panie Posłanki nie podjęły dyskusji i dlatego zostały przeze mnie skrytykowane, a Maks walczy o swoje w pełnej gotowości!

    1. Też tak pomyślałem, ale jednak przeżyłem rozczarowanie, bo Pani Poseł jednak interpelowała w sprawie GLIMAR-u, czy w sprawie Wysowej. A to są sprawy dla Ziemi Gorlickiej bardzo ważne. Zawsze myślałem, że w naszym systemie politycznym, zwłaszcza na tzw. prowincji warto szukać sojuszników przeciwko kłamstwu i obłudzie. Ogólnopolski image PiS-u nakazywałby raczej Pani Poseł ze mną porozmawiać i dawać znak miejscowym sitwom, że jednak staramy się budować społeczeństwo obywatelskie. A tu proszę taki zimny prysznic!

  4. A ja chciałem przypomnieć….JAK SIĘ ZACHOWAŁA PANI POSEŁ NA DOŻYNKACH W SĘKOWEJ……??? Jakoś nie milczała..A może powinna..jako gość zaproszony…?? Dziwi mnie, że Pani Wójt zaprasza takich gośći…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *