Miałeś chamie złoty róg ….ostał ci się jeno…dług

ANEKS DO ROZMOWY ZE STEFANEM MARYŃCZAKIEM

O miejskim majątku na Magurze Małastowskiej większość już zapomniała, jak również o spółce, do której przystąpić miały Gorlice, a w ostateczności przystąpiła Sękowa.

Od kwietnia 2009 roku ciąży na Gorlicach obowiązek zwrócenia Agencji Nieruchomości Rolnych równowartości zbytych przed ustawowym terminem działek w Małastowie, a jest to kwota niebagatelna, bo wynosi około 540 tysięcy złotych, do tego doszły odsetki – 200 złotych dziennie. Kto zapłaci? – MY.

Dlaczego Agencja żąda zapłaty, skoro wcześniej Gorlicom ziemię dała? Odpowiedź jest prosta. Zgodnie z zapisami ustawy „O gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa” obdarowany przez 10 lat nie miał prawa pozbyć się „prezentu” – ani odpłatnie, ani nieodpłatnie. Gorlickie władze postąpiły wbrew przepisom i zasadom zdrowego rozsądku. Ignorując ustawę, część otrzymanych w 2000 roku gruntów nieodpłatnie przekazały Sękowej. Nic więc dziwnego, że pojawiają się pytania, na które brak konkretnych odpowiedzi. Najważniejsze dotyczy celowości podejmowanych działań.. Oddanie kilku hektarów ważnej ze względów inwestycyjnych ziemi jest niezrozumiałe. Darowane działki, to tereny rekreacyjno – sportowe z dolnymi stacjami wyciągów narciarskich, trasami zjazdowymi oraz obiektem, który można przystosować do celów gastronomiczno – hotelarskich.

Początki były obiecujące. Droga do sukcesu finansowego, promocji miasta i regionu miała szansę przybrać realny kształt. 19 października 2006 roku radni dobiegającej końca kadencji 2002 – 2006 podjęli uchwałę dotyczącą utworzenia z Sękową spółki o nazwie „Magurskie Centrum Narciarsko – Rekreacyjne”. Gorlice deklarowały wkład w postaci środków trwałych – w tym otrzymane od Agencji grunty w Małastowie – w wysokości przekraczającej ponad dwa miliony trzysta tysięcy złotych. Obie gminy miały partycypować w budowie ośrodka, a potem czerpać zyski. Inwestycja została uwzględniona w „Wieloletnim planie inwestycyjnym miasta Gorlice w latach 2007 –2011”

Niestety, już w styczniu następnego roku projekt zaczął ulegać modyfikacji. Wartość deklarowanego przez Gorlice majątku pomniejszono w sumie o ponad milion. Zdecydowano też o sprzedaży kolejnych działek Nadleśnictwu Gorlice. Obie w planie zagospodarowania oznaczone były jako tereny rekreacyjno – sportowe z zespołem wyciągów narciarskich. Jedna z nich – zgodnie z uchwałą z października 2006 – stanowiła część majątku trwałego wnoszonego do planowanej spółki. Krótko mówiąc – zamieniono się działkami. Nadleśnictwo przekazało Gorlicom ziemię w Kobylance z przeznaczeniem jej na poszerzenie drogi dojazdowej bocznej do ulicy Sosnowej, przy której swój dom ma m.in. były już burmistrz Gorlic Kazimierz Sterkowicz.. Niewątpliwie droga jest potrzebna mieszkającym przy niej ludziom, ale nie ma argumentów świadczących o jej priorytetowym charakterze, a tempo budowy na taki tryb wskazywało.

Na tym nie kończy się historia z gruntami w Małastowie w roli głównej. 13 listopada 2008 r. gorliccy radni piętnastoma głosami za, dwoma przeciw i czterema wstrzymującymi zdecydowali o sprzedaży majątku na Magurze Małastowskiej. Miesiąc później Rada Gminy Sękowa podjęła uchwałę o przystąpieniu do spółki – z prywatnym inwestorem tworząc „Ski Park Magura”.

– Co miała Sękowa, a czego zabrakło Gorlicom? – Możliwe, że działek, które podarowano sąsiadom zza miedzy.

– Sprzedaliśmy „ten wspaniały złom”. – Takimi słowami żegnał miejski majątek na Magurze przewodniczący Rady Miasta Bogdan Musiał.

Milion sto pięćdziesiąt tysięcy wpłacanych w ratach wpłynęło do miejskiej kasy za wyciąg orczykowy, budynek – dolnej stacji, sterownię, zbiornik retencyjny, instalację oświetleniową, sieci elektroenergetyczne i wodociągowe oraz pompownię, tyle bowiem zostało po majątku trwałym, który w 2006 r. miał być naszą kartą przetargową w tworzonej z Sękową spółce. Z kapitału początkowego zniknęły małastowskie działki.

Z mojej inicjatywy sprawie przyjrzała się Prokuratura. Ostatecznie dochodzenie umorzyła ze względu na upłynięcie karalności czynu. Uzasadnienia nie otrzymałam, bo nie byłam stroną, a miejscy prawnicy od grudnia ubiegłego roku ociągają się z jego udostępnieniem.

Historia podarowanych Sękowej gruntów jest tematem tabu, podobnie jak obowiązek zapłacenia Agencji równowartości oddanych czy wymienionych gruntów. Kilka niewłaściwych decyzji i Gorlice zostały z niczym. Ktoś jednak zyskał. Bez wątpienia wygraną jest Gmina Sękowa, ale czy tylko ona?

___________________________________________________________________

(wpis z forum internetowego z 24.11.2008)

ZAŻALENIE

To ja, Magura, beskidzka córa,
ślę do Gorlic zażalenie.

Wiem, że przy Sękowej stoków swych nie zmienię.
Przez lata was wspierałam, OSiR utrzymywałam.
Oddaliście mnie, może w dobrej wierze,
chociaż ja, w spółki nie wierzę!
Za grosze prawa do mnie zbyliście,
czym bardzo mnie obraziliście!
Gorlicka Rado, coś ty zrobiła? Tyś mnie zdradziła.
Burmistrzu, jak przez lata rządziłeś, że na mych zboczach nic nie zrobiłeś?
Kochanym złomem mnie nazwaliście, czemu to zrobiliście?
Żal, duch gór się burzy, nic dobrego Burmistrzu tobie nie wróży.
Żal mi was gorliczanie, po takich rządach, co dla was zostanie?

***

HISTORIA POZBYCIA SIĘ MAGURY W DOKUMENTACH

U480_17sierpienia2006U529_2006_pazdziernik_wklad_finansowy

U25_styczen_2007_s1

U77_lipiec_2007_s2U25_styczen_2007_s2

U28_luty_2007U82_2007_sprzeda_Malastow

U165_styczen_2008U268_pazdziernik_2008

U277_listopada_2008Odpowiedz_sp_2007_1Odpowiedz_sp_2007_2

Odpowiedz_sp_2007_3ANR_sprawaozdanie_2009_1ANR_sprawaozdanie_2009_2

zawiadomienia_prokuratura2010_s1zawiadomienie_prokuratura2010_s2umorzenie_prokuratura_2010

dokumenty_strona_1dokumenty_strona_2dokumenty_strona_3

magura

(Odwiedzono 5 razy, 1 wizyt dzisiaj)

4 przemyślenia na temat "Miałeś chamie złoty róg ….ostał ci się jeno…dług"

  1. Jako wiceprzewodniczący stowarzyszenia „Prawda i Wolność” złożyłem onegdaj wniosek do najsłynniejszej urzędniczki, walczącej w Polsce z korupcją, tj. do Julii Pitery. Mało tego, byłem u niej w biurze poselskim w Warszawie i próbowałem jej wytłumaczyć dlaczego taki wniosek należy uwzględnić i zlustrować Prokuraturę Rejonową w Gorlicach. Efekty? Żadne, zero. Moja naiwność nie znała granic. I nikt i nic w tym stanie rzeczy nie zlustruje prokuratora tadeusza Cebo i jego pomocników. Pozostana bezkarni i niezawiśle, czyli bez żadnej kontroli umorzą każda sprawę, którą trzeba umorzyć. I własnie na tym polega ten system, III RP w rozkwicie…

  2. Ludzie wymyślili różne świętości, w tym słońce, wiatr w tym i bydło,
    w Indiach są święte krowy, w kraju nad Wisłą prokuratorzy, sędziowie.
    Ich nie wolno bezkarnie lustrować, kwestionować ich bzdety, jako zjawiska objawione..
    Przecież III Rzeczypospolita Prokuratorska, nierządem stoi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *